https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Porządni archeolodzy https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=62&t=11472 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | dago [ piątek, 25 marca 2005, 14:20 ] |
Tytuł: | Porządni archeolodzy |
Poczytajcie sobie i...niech archeolodzy nie gadają. http://www.forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?t=1609 Pozdrawiam |
Autor: | Jacoby [ piątek, 25 marca 2005, 15:44 ] |
Tytuł: | |
Witam Po prostu Polska..... :wq Pozdrawiam |
Autor: | gen. baron Piotr Wrangel [ piątek, 25 marca 2005, 23:39 ] |
Tytuł: | |
Niechlujstwo i nieuwaga ot nasza archeologia. :( |
Autor: | Cortez [ sobota, 26 marca 2005, 05:06 ] |
Tytuł: | |
Nic nowego. |
Autor: | Partyzant [ sobota, 26 marca 2005, 14:15 ] |
Tytuł: | |
Witam Piszecie Cytuj: nic nowego czy Cytuj: Niechlujstwo i nieuwaga ot nasza archeologia.
a proszę zwrócić uwagę na to że nie każdy archeolog jest taki jak ten z tego przypadku (?) Czy każdy poszukiwacz jest dobry, zakopuje dołki pod sobą, nie rozkopuje stanowisk archeologicznych ? Nie, zdarzają się poszukiwacze którzy nie zakopują dołki, śmiecą itp. itd. I oni popsuli nam całą opinię, w przypadku archeologów jest tak samo. Więc proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka bo to nie ma sensu. Proponował bym tylko pisanie na "tego" osobnika a nie na całą "brać" archeologów. Bo nie każdy niemiec był nazistą, nie każdy polak jest rasistą a zachowujecie się jak by te "przypadki" były całym odzwierciedleniem naszego zaplecza archeologicznego. Za wszelkie błędy i niezrozumiałe zdania przepraszam. Jestem po kilku filiżankach kawy |
Autor: | Test [ środa, 30 marca 2005, 00:35 ] |
Tytuł: | |
Zgadzam się z partyzantem - nie generalizujmy. A co do "bajzlu" na robocie, to widziałem gorsze rzeczy. Znam stanowisko archeologiczne, które po odsłonięciu przez archeologów nie zostało zasypane ani też zabezpieczone do teraz. Raz, że tzw. profile w wykopie się załamują, bo mróz spowodował pękanie ziemi. Dwa, że taki "wilczy dół" jest groźny dla ludzi. Jak na stanowisko archeologiczne ma gigantyczną głębokość, bo przekracza 2 metry ! (Teren jest specyficzny dlatego tak głęboko). Niestety panowie archeolodzy nie zadali sobie trudu, żeby choćby ogrodzić ten dół kawałkiem sznurka, nie mówię o paru deskach, czy siatce. Miejsce jest odludne, ale zdarzają się tam turyści. Jeśli któryś wpadnie i się połamie, to zdechnie z głodu, bo ściany są pionowe. Normalnie prokuratura. :pa Test |
Autor: | jaaacek [ środa, 30 marca 2005, 17:31 ] |
Tytuł: | porządni |
Tylko jak ktoś podaje ,że jest archeologiem to powinno coś znaczyć (wyższa moralność etyka itp.)przecież nas cały czas ktytykują a sami co robia http://miasta.gazeta.pl/gorzow/1,36844,2577222.html A sprawa Dylewa to generalizowanie :wq Wojewoda odwołał konserwatora zabytków Od Testa: a oto ów tekst z Gazety Wyborczej: "Artur Łukasiewicz 28-02-2005 , ostatnia aktualizacja 28-02-2005 18:30 Lubuski konserwator zabytków stracił stanowisko, ponieważ udzielał pozwolenia na prace archeologiczne firmie swojej żony. O odwołanie wojewódzkiego konserwatora zabytków wnioskował Generalny Konserwator Zabytków. Wojewoda lubuski wczoraj podpisał jego dymisję. - W czasie kontroli. którą przeprowadzały służby Generalnego Konserwatora, okazało się, że lubuski konserwator udzielał pozwoleń na badania archeologiczne firmie swojej małżonki. Jest to naruszenie Kodeksu Postępowania Administracyjnego - tłumaczy Katarzyna Jankowiak, rzecznik prasowy wojewody lubuskiego. Kodeks wyklucza sytuację, w której wysoki urzędnik państwowy podejmowałby decyzję "w sprawach dotyczących interesów majątkowych małżonka". - O odwołaniu dowiaduje się od pana. Co mogę powiedzieć? Przyjmuję ją do wiadomości - mówił "Gazecie" Jarosław Lewczuk. Tłumaczy, że jego żona od wielu lat miała firmę archeologiczną. - Prowadziła ją, kiedy nie byłem konserwatorem. I prowadzi nadal - wyjaśnia. - Nigdzie nie jest powiedziane, że żona nie może być archeologiem. Mogę zapewnić, że kiedy byłem konserwatorem, nie dostała od mojego urzędu ani złotówki. To by było naganne, gdyby konserwator ją finansował. Ale zapewniam, że nie finansował. Jarosław Lewczuk został lubuskim konserwatorem w sierpniu 2003 r. Jest doktorem archeologii i byłym stypendystą w Egipcie i Sudanie. Przez 21 lat pracował w Muzeum Archeologicznym Środkowego Nadodrza w Świdnicy, gdzie przeszedł prawie wszystkie szczeble kariery od asystenta do kierownika działu ochrony zabytków archeologicznych. Jest autorem ponad 100 publikacji naukowych". |
Autor: | atylla [ środa, 30 marca 2005, 18:23 ] |
Tytuł: | |
Test napisał(a): Znam stanowisko archeologiczne, które po odsłonięciu przez
archeologów nie zostało zasypane ani też zabezpieczone do teraz. Jestem również przeciw generalizowaniu, jednak pozostawianie nie zasypanych wykopów to stały punkt programu.W miastach co prawda rzadko do tego dochodzi, ale poza nimi to nagminne. Zazwyczaj nie wynika to ze złych chęci ale niesmak pozostaje, zwłaszcza, że wyniki prac są dawno opublikowane. Myślę, że to dzieje się na zasadzie, teraz już nie ma czasu, ale w przyszłym roku się przyjedzie kontynuować badania to się zasypie. A tu nie ma pieniędzy i wykopy pozostają niezasypane. |
Autor: | gen. baron Piotr Wrangel [ piątek, 1 kwietnia 2005, 18:10 ] |
Tytuł: | |
Oczywiście nie chciałem generalizować. :) Sorry ze tak wyszło, ale my często widzimy ich błędy a oni nasze. ;) |
Autor: | Jowisz [ wtorek, 5 kwietnia 2005, 20:16 ] |
Tytuł: | |
A to Polska właśnie. I jest w niej miejsce dla porządnych kopaczy i złych archeologów, ale i na odwrót. Może jednak doczekamy czasów że jedni i drudzy wyrzucą te śmieci ze swego grona. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |