https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

chodzi o kurhany
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=62&t=153335
Strona 1 z 1

Autor:  Exe22 [ poniedziałek, 11 maja 2015, 15:22 ]
Tytuł:  chodzi o kurhany

Witam

nie wiedziałem gdzie dokładnie zamieścić temat więc wstawiam w tym dziale bo widzę że i tu o kurhanach się pisze


mianowicie :

W jakich odległościach od osad i grodzisk znajdowały się kurhany ??


z góry dzięki za odpowiedzi

Pozdrawiam

Autor:  atylla [ poniedziałek, 11 maja 2015, 15:49 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

najczęściej kurhany mają się do grodzisk mniej więcej tak jak rycerze do czołgów :)

Autor:  barera [ poniedziałek, 11 maja 2015, 22:55 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

atylla napisał(a):
najczęściej kurhany mają się do grodzisk mniej więcej tak jak rycerze do czołgów :)


Ja tam widzę powiązanie, bo w obu przypadkach człowiek siedzi w kupie złomu :D a kurhany radzę omijać dużym łukiem ;)

Autor:  vaku [ poniedziałek, 11 maja 2015, 23:06 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

a co jesli znalazło sie kurchan zgłosiło odpowiednim służbom i nikt z tym nic nie robi?? ja mam taki przypadek

Autor:  alex_2013 [ wtorek, 12 maja 2015, 05:15 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

No ale co mieli zrobić? Zewidencjonowali :D , chyba nie myślałes ze 2 h później wyślą tam jednostkę szturmową.

Autor:  Exe22 [ wtorek, 12 maja 2015, 10:12 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

ja zgłosiłem do muzeum przyniosłem ceramikę kamienie , dyrektorka muzeum zobaczyła ceramike popatrzyła powiedziała ze to VII wiek i powiedziała że to nic interesującego

po co grzebać się w ziemi jak można siedzieć za biurkiem i pieniądze brać (miałem takie wrażenie że tak sobie myśli)

Pozdrawiam panią Dyrektor z muzeum w Pułtusku :)

Autor:  Exe22 [ wtorek, 12 maja 2015, 11:20 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

oczekiwania ?

chociaż żeby było widać po niej jakiekolwiek zainteresowanie tematem , nie oczekiwałem że zaraz pojadą i będą kopać ale chociaż żeby wiedziała w którym miejscu to jest bym pokazał , a tu nic :h

Autor:  Argo [ wtorek, 12 maja 2015, 11:47 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

Proste ...osoba ktora zalozyła ten watek, bedzie kolejnym ktory omija wszelkie muzea ipt instytucje szerokim łukiem ...nie żebym był zlośliwy, ale takla postawą archeo samo sobie sra w interes :lol: a potem narzekania ze nie ma z kim współpracowac i poszukiwacze nieużyci są :666

Autor:  Exe22 [ wtorek, 12 maja 2015, 12:54 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

nie będę omijał , współpracuje z muzeum niestety nie w swoim mieście


Chodzi o kurhan tylko ceramika tam leżała to chciałem pokazać opisałem co widziałem a spotkałem się z małym zainteresowaniem

Papier ?
Ja jestem obywatelem który zgłasza tak owe znalezisko do muzeum

papierkowa robota należy do osób którym to zgłaszam ....

Autor:  Lipek [ wtorek, 12 maja 2015, 13:15 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

Załatwianie jakichkolwiek spraw z urzędasami - tylko za pośrednictwem listów poleconych z potwierdzeniem odbioru. Nic na gębę.

Wyślij oficjalne pismo, muszą Ci odpowiedzieć w urzędowym terminie. I 3 razy się zastanowią nad odpowiedzią ;)

Autor:  barera [ wtorek, 12 maja 2015, 13:29 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

Pamiętam jak za dzieciaka robili jakieś wykopy na moim polu ( chyba woda ) było po nich pełno ceramiki , tata pozbierał i pojechał do chyba WKZ Toruniu. Pan po obejrzeniu ceramiki odparł tak ... to była biedna osada i nic Pan tam więcej nie znajdzie oprócz skorup .... a na to mój tata... Panie to nic się nie zmieniło przez te wszystkie lata bo nadal jest tu biedna osada :D Oczywiście zero jakiejkolwiek reakcji..... Ja to widzę tak, ani Ty ani mój tata nie wstrzeliliście się z ceramiką ;) nie ten okres :666

Autor:  frank [ wtorek, 12 maja 2015, 14:27 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

Exe22 napisał(a):
ja zgłosiłem do muzeum

...takie spostrzeżenia zgłaszasz do WKZ, muzeum nie jest dobrym adresem dla takiego zgłoszenia. Mogą zainteresować się zgłoszeniem i przekazać dalej do WKZ, albo zbagatelizować, czyli po prostu olać.
WKZ nie ewidencjonuje danego miejsca jako stanowisko archeologiczne na słowo zgłaszającego, a od zgłoszenia do weryfikacji w terenie to często daleka droga, i też sprawę mogą zbagatelizować, czyli po prostu olać.
Dla jednego archeologa kilka skorup to już prawdopodobna osada i podstawa do wpisania w ewidencję, a dla innego to tylko kilka skorup, jakie znajduje się praktycznie wszędzie, a z prawidłowością datowania ceramiki jest delikatnie mówiąc, różnie.
Druga strona, zgłaszasz, pokazujesz np. ceramikę, i zaczynają się pytania, typu:„jak pan znalazł to miejsce, co pan tam szukał, co pan tam jeszcze znalazł, a może to jest stanowisko archeologiczne?” itd. WKZ zajmuje się głównie papierami i kasowaniem opłat za nadzory archeologiczne, a archeolodzy często tylko nadzorami archeologicznymi. Archeolodzy na etatach nie muszą kopać, a jak ktoś chce sobie pokopać, albo dla świętego spokoju, to może sobie wynaleźć jedno wygodne miejsce na którym posiedzi z 10 lat i też będzie mógł się wykazać jakimiś efektami. Obecnie kopie się tylko pewne miejsca, miejsca spektakularnych znalezisk, które niosą rozgłos i uznanie.

Autor:  Exe22 [ wtorek, 12 maja 2015, 16:32 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

frank napisał(a):
Exe22 napisał(a):
ja zgłosiłem do muzeum

...takie spostrzeżenia zgłaszasz do WKZ, muzeum nie jest dobrym adresem dla takiego zgłoszenia. Mogą zainteresować się zgłoszeniem i przekazać dalej do WKZ, albo zbagatelizować, czyli po prostu olać.
WKZ nie ewidencjonuje danego miejsca jako stanowisko archeologiczne na słowo zgłaszającego, a od zgłoszenia do weryfikacji w terenie to często daleka droga, i też sprawę mogą zbagatelizować, czyli po prostu olać.
Dla jednego archeologa kilka skorup to już prawdopodobna osada i podstawa do wpisania w ewidencję, a dla innego to tylko kilka skorup, jakie znajduje się praktycznie wszędzie, a z prawidłowością datowania ceramiki jest delikatnie mówiąc, różnie.
Druga strona, zgłaszasz, pokazujesz np. ceramikę, i zaczynają się pytania, typu:„jak pan znalazł to miejsce, co pan tam szukał, co pan tam jeszcze znalazł, a może to jest stanowisko archeologiczne?” itd. WKZ zajmuje się głównie papierami i kasowaniem opłat za nadzory archeologiczne, a archeolodzy często tylko nadzorami archeologicznymi. Archeolodzy na etatach nie muszą kopać, a jak ktoś chce sobie pokopać, albo dla świętego spokoju, to może sobie wynaleźć jedno wygodne miejsce na którym posiedzi z 10 lat i też będzie mógł się wykazać jakimiś efektami. Obecnie kopie się tylko pewne miejsca, miejsca spektakularnych znalezisk, które niosą rozgłos i uznanie.



Dziękuje bardzo za podpowiedź , przemyślę sprawę na spokojnie i postanowię co dalej z tym zrobić :)

Pozdrawiam

Autor:  gnom [ poniedziałek, 18 maja 2015, 19:26 ]
Tytuł:  Re: chodzi o kurhany

W Pułtusku mają tylko ekspozycje z wykopalisk średniowiecznego miasta, co ich kurhany obchodzą :666
Napisz Kolego do mnie na PW podeślę Ci numer do fajnego archeologa z okolicy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/