https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Archeolog???
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=62&t=28819
Strona 1 z 1

Autor:  Jarasek [ czwartek, 13 lipca 2006, 08:10 ]
Tytuł:  Archeolog???

Czy aby na pewno można go nazwać "archeologiem"?

http://www.glos-pomorza.pl/

"Archeolog zabrał nasze skarby

Po wykopaliskach zostały nam tylko odkryte fndamenty kościoła - mówi Stanisław Marmołowski, burmistrz Bytowa. - Teraz musimy odzyskać wykopane z ziemi eksponaty. Po archeologu Piotrze Chachlikowskim prowadzącym wykopaliska w centrum Bytowa zaginął ślad. Razem z nim zniknęły cenne zabytkowe eksponaty. Naukowiec nawet nie sporządził dokumentacji badań, ale wziął zapłatę - 90 tysięcy złotych.Wykopaliska przez dwa sezony nadzorował doktor Piotr Chachlikowski, który zobowiązał się do wykonania skrupulatnego opracowania z przeprowadzonych badań ze szczególnym uwzględnieniem opisu znalezionych eksponatów. - To miało zsumować wyniki dotychczasowych badań - opowiada Leszek Neubauer, architekt miejski. - Niestety do dziś, mimo iż od rozpoczęcia wykopalisk minęło pięć lat, nie trafił do urzędu taki dokument. Archeolog nie oddał nam też wykopanych, zabytkowych eksponatów.


Zabrał wyjątkowe diademy

Archeolog nie zwrócił do Bytowa blisko 30 monet z różnych okresów oraz siedmiu diademów kobiecych.
- Taka biżuteria to wyjątkowo rzadkie znalezisko - mówi Neubauer. - Z tego co pamiętam jeden z diademów miał formę plecionego drutu. Jednak ze względu na brak szczegółowych opracowań trudno jest dzisiaj określić, z jakiego metalu ten jak i pozostałe został wykonany. Nie mamy nawet fotografii, bo miał je także zrobić archeolog. Listę zaginionych znalezisk uzupełnia zachowany w doskonałym stanie, kompletny, datowany wstępnie na XVII - XVIII wiek, różaniec wykonany z bursztynu. - Miał wszystkie paciorki - mówi Neubauer. - I wspaniały krzyżyk. Wśród zbiorów były też ceramiczne cegły i kryształki.


Nie odpowiada na prośby
Termin złożenia pełnej dokumentacji z przeprowadzonych badań minął 15 września 2002. Do dzisiaj urzędnicy nie mogą doprosić się o opracowania, a nawet zwrot eksponatów. - Próbowaliśmy wszelkimi sposobami porozumieć się z naukowcem - zapewnia Danuta Gawarecka, radca prawny Urzędu Miasta. - Nie poskutkowały nawet pisemne prośby. Dzwoniłem do niego wielokrotnie - dodaje Neubauer. - W końcu przestał odbierać ode mnie telefony. Raz doszło do spotkania. Przy rozmowach obecna była profesor Hanna Kóćka-Krenz z Instytutu Prahistorii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w którym pracuje naukowiec. Przy niej zapewnił, że wywiąże się z umowy. Ale słowa nie dotrzymał. Gawarecka twierdzi, że jedynym wyjściem z sytuacji jest skierowanie sprawy do sądu.


Wziął pieniądze i wyjechał
Badania archeologiczne przeprowadzono po to, by szczegółowo poznać historię miasta. Opracowanie miało zostać wydane i udostępnione mieszkańcom. - Brak eksponatów i dokumentacji to wielka strata dla miasta i badaczy - mówi Neubauer. - Poza tym to są rzeczy znalezione przy dawnych mieszkańcach Bytowa i w naszym mieście jest ich miejsce. Naukowiec za badania otrzymał 90 tysięcy złotych. Nie wypłacono mu jeszcze pieniędzy za opracowanie dokumentacji. - Nie dotrzymał umowy, więc pieniędzy nie dostanie - mówi Gawarecka.
Z Chachlikowskim nie udało nam się skontaktować."

Autor:  btyc [ czwartek, 13 lipca 2006, 11:14 ]
Tytuł: 

,,Ryba psuje się od głowy"
Hehe widze że archeolodzy też nie są święci, a nas poszukiwaczy wyzywają od bandytów i złodzieji!

Autor:  ivvan [ czwartek, 13 lipca 2006, 16:54 ]
Tytuł: 

no ćóz zarówno w środowisku poszukiwaczy jak i archeologów są czarne owce. To jednak co zrobił ten pan przechodzi wszelkie granice. Rozumiem że prawo polskie jest złe i że jakis sfrustrowany zapłatą za swoje prace archeolog zabierze jakis fancik żeby sobie do wypłaty dorobić. Nie rozumiem tylko że koleś wziął tyle kasy i stwierdził że jego praca jest warta o wiele więcej. Oby takich ludzi było jak najmniej gdzyz polskie muzea które i tak sie kiepsko maja jeszcze bardziej beda świecic pustkami.

Autor:  saperek [ czwartek, 13 lipca 2006, 17:26 ]
Tytuł:  opinia

Oto dzisiejsza wypowiedż mlodego {wiek 25_30lat} archeologa cyt.;poszukiwacze skarbow to przestępcy--fanty ktorych nie mozemy {oni]znaleźc niech lepiej ziemia i czas je zniszczy anizeli mają byc znalezione przez poszukiwaczy skarbow bo zatracony zostaje wątek naukowy????????http://www.glos-pomorza.pl/Czy to moze uczeń tego "archeologa" z tej strony na forum"to i owo'???Czy ONI wszyscy myślą jak pies ogrodnika?????To nie tyczy się PRAWDZIWYCH z powolania archeologow.!!!!!!!!ale ze swojego doswiadczenia zastanawialbym się nad istnieniem takowych. :jump :jump :skromny

Autor:  Filip [ czwartek, 13 lipca 2006, 18:27 ]
Tytuł: 

Saperek walczysz z mafia :)
Nie od dzis wiadomo ze w Polsce wszystkie znaczace stanowiska sa trzymane w "rodzinie" , ci mlodzi z wypranymi glowani tak sie wypowiadaja zeby sie przypodobac "rodzinie" bo sami wiedza ze tylko tam moga liczyc na prawdziwe pieniadze, jezeli nie zostana dopuszenie do "rodziny" to koncza jako nauczyciele w szkolach podstawowych albo jako akwizytorzy firm farmaceltycznych czy nawet zarabiaja za jezenie jako taksowkarze :)
ps.
pani profesor dostala dzialke i kryje pracownika, bo inaczej to juz by go pogonila :)

Autor:  RushnikNS [ piątek, 14 lipca 2006, 14:38 ]
Tytuł: 

Koleś pewnie wiedział ile ten towar warty i że na wakacje do końca życia mu wystarczy to sie zwinoł i dobrze :jump

Autor:  Kocio [ wtorek, 23 stycznia 2007, 12:03 ]
Tytuł: 

swoją drogą to my powinniśmy takie zachowania publikować i szykanować w mediach.
Z jednej strony zabiegać o współpracę a zdrugiej szykanować tych nieuczciwych....

Zdaję sobie sprawę że wśród naszych są HIENY..... Uważam, że powinnismy takich we własnym gnieździe zadusić.

Ale Świat jest juz tak zbudowany, że są ludzie i amatorzy łatwego pieniądza, którzy nie zawahaja się włamać do kościoła, rozkopać cmentarz czy napaść na detektoryste i odebrać mu fanty i wykryke...... Są też tacy co w majestacie prawa kopią (archeo) i kradną.
Kradną na skalę olbrzymią.
Dawałam juz kiedys przykład cudu nad cudami a mianowicie na amerykańskim e-bay była wystawiona łuzycka urna. Pewnie w ogrodzie znaleziona i udowandnia że pierwszymi amerykanami byli prasłowianie...... hehehehe.

Wszedłem w kontakt z właścicielem i okaząło się że ma polskie nazwisko, mieszka od 25 lat w ameryce. Dlaczego wcześniej nie próbował sprzedać urny?
Bo jej nie miał.... brat mu przysłał. Brat? a czy to aby nie....... i tu sie okazało że brat ma to samo nazwisko i jest archeologiem w Poznaniu.

Ładna bajka?

Autor:  przemko89 [ piątek, 26 stycznia 2007, 14:29 ]
Tytuł: 

witam

Też jestem z Bytowa i po tym całym zajściu żałuje że nie weszłem w te wykopaliska z detektorem ;)

wiem ze to zabronie ale to u góry to był żart

z tego co słyszałem to naprawde było tam wiecej wartosciowych rzeczy niż piszą w artykule , tylko "po prostu" piszemy oddzielnie - błąd ortograficzny!!! nie chcą tego ujawnić , a koleś ładną kase zgarną za sprzedaż "fantów"

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/