Teraz jest sobota, 27 kwietnia 2024, 01:32

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: czwartek, 10 września 2020, 17:58 
Offline
Główny Moderator
Główny Moderator

Dołączył(a): sobota, 7 sierpnia 2004, 17:30
Posty: 3836
Lokalizacja: Warszawa, Sochaczew, Lodz, Rogacze, Przystan-Stawki , Sukowate
Lipek, ja nie znam "naukowca" z tamtych lat związanego z PANem nie mającego nic za uszami. Tam doktorat się dostawało za ilość lat pracy :) Cały PAN powstał specjalnie dla prawomyślnych obrońców władzy ludowej.
Ja uważam że taki stan się utrzymywał przynajmniej do 2000 roku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: czwartek, 10 września 2020, 18:04 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3650
Lokalizacja: Górny Śląsk
W PAN komuna dalej ma się dobrze. :n


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: czwartek, 10 września 2020, 18:20 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
frank napisał(a):
Olek_65 też nie mam dostępu, Asia obiecała wkleić.

Argo :1
Spoko Frank - myślałem że masz całość.
Pozdrawiam Kolegów :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: czwartek, 10 września 2020, 18:23 
Offline
Główny Moderator
Główny Moderator

Dołączył(a): sobota, 7 sierpnia 2004, 17:30
Posty: 3836
Lokalizacja: Warszawa, Sochaczew, Lodz, Rogacze, Przystan-Stawki , Sukowate
Jak byście mieli dostęp do takich płatnych treści, to chyba bym was pobanował. :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: czwartek, 10 września 2020, 18:27 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
Filip :1 :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: piątek, 11 września 2020, 11:26 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 508
Cytuj:
ak byście mieli dostęp do takich płatnych treści, to chyba bym was pobanował.

hahaha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: piątek, 11 września 2020, 12:05 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 20 lipca 2005, 19:50
Posty: 4663
Lokalizacja: Gútþiuda
Te bzdety nie dośc że zostały umieszczone za paywallem, to na dodatek w dziale Nauka, gdzie nawet najzagorzalsi wielbiciele szechterowych mądrości nie zaglądają :) Także gdyby nie rozpowszechnianie tych paszkwili przez poszukiwaczy po całym necie pies z kulawą nogą by się nie zainteresował.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: piątek, 11 września 2020, 16:39 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 26 grudnia 2016, 14:46
Posty: 1043
Lokalizacja: Pępek Świata
Olek_65 napisał(a):
frank napisał(a):
Olek_65 też nie mam dostępu, Asia obiecała wkleić.

Argo :1
Spoko Frank - myślałem że masz całość.
Pozdrawiam Kolegów :)


Sorrki. Już wklejam. :ups: :o :(

Cytuj:
"Dobra zmiana", a wykrywacze metali, czyli co PiS chce dać "saperom"

Kilka dni temu prof. Przemysław Urbańczyk zechciał wypowiedzieć się na temat, który od dawna bulwersuje środowiska naukowe i muzealnicze. Problem detektorystów plądrujących stanowiska archeologiczne oraz bezczeszczących pochówki wojenne występuje nie od dzisiaj. Jednak „dobra zmiana” nie byłaby sobą, gdyby i w tej materii nie próbowała zmienić czegoś na „lepsze”.

Stoimy więc u progu kolejnej katastrofy – tym razem dotyczącej ochrony dziedzictwa kulturowego. I nie jest to niestety stwierdzenie na wyrost.
Oto od pewnego czasu przygotowywane są zmiany legislacyjne, które raz na zawsze zlikwidują w Polsce problem nielegalnego pozyskiwania zabytków archeologicznych, a więc niszczenia stanowisk archeologicznych – cmentarzysk, grodzisk czy pozostałości osad. Chwila... czyżbym się pomylił, pisząc o nadciągającej katastrofie?

Niestety nie. „Likwidacja” problemu ma polegać na kuglarstwie terminologicznym i prawnym. Wedle projektu „ruchomy zabytek archeologiczny” uzyska nową definicję.

Dotąd wszystkim wydawało się, że zabytkiem jest każdy artefakt będący efektem aktywności człowieka w czasach przeszłych. W tym rozumieniu „zabytkowość” przedmiotu jest jego cechą immanentną, wynikającą z formy (funkcji, surowca itd.) i datowania. Według nowej definicji zabytkiem ruchomym będzie tylko taki przedmiot, który spełnia dodatkowe kryterium: posiada swój kontekst.

Suknia, archeolodzy i poszukiwacze skarbów
W tym miejscu Czytelnikom należą się wyjaśnienia. Pojęcie „kontekst” często przywoływane jest przez naukowców, potępiających detektorystów, a także przez detektorystów, drwiących z naukowców. Ale o co w tym chodzi?
Wyobraźmy sobie wytworną suknię wiszącą w ciemnej garderobie. Wyobraźmy sobie, że jest zdobiona pięknymi aplikacjami – jest tam coś ze srebra, coś z brązu... Każda aplikacja inna, każda ma inną funkcję, każda coś innego znaczy. Jedna była noszona na piersi, a więc była najważniejsza – treści do niej przypisane domagały się publicznej ekspozycji. Była komunikatem i manifestem. Dwie kolejne – choć większe, służyły tylko podpięciu ozdobnych, wydłużonych rękawów. Jeszcze inna spinała pas w kibici, para kolejnych mocowała ozdobny tren itd., itp.

Wyobraźmy sobie też, że do tej garderoby po omacku wpada złodziej. Interesują go jedynie błyskotki, do tego jest ciemno, więc odrywa je wszystkie (albo i nie) i zabiera. Może którąś w pośpiechu zniszczył, może którąś zgubił, ale generalnie jest ze swego łupu dumny. Może nawet wydaje mu się, że coś w ten sposób „chroni” i „odkrywa”. Trzeba jednak zadać pytanie następujące: co możemy powiedzieć o całej sukni na podstawie rozsypanych na stół brązowych czy srebrnych drobiazgów? Skąd pewność, że na stole leży komplet pochodzący z jednej sukni? Przecież złodziej działał po omacku... Nie wiemy. Pewności brak.
Jeśli aplikacje są różne – lepiej i gorzej wykonane – czy to automatycznie znaczy, że możemy je przypisać do kilku sukienek? Ale do ilu? I na jakiej podstawie? Tego, że jedna aplikacja jest ładniejsza – czyli NAM się bardziej podoba, a druga mniej? Przecież nie jesteśmy w stanie tego wiarygodnie rozstrzygnąć. Dobrze byłoby też wiedzieć, w której części garderoby ta suknia wisiała i co znajdowało się na wieszakach tuż obok, ale tego z drobiazgów wyciągniętych z plecaka złodzieja też się nie dowiemy.

Rabunkowy charakter aktu pozyskania tych przedmiotów skutkuje całą kaskadą pytań bez odpowiedzi i wątpliwości, których nie sposób rozstrzygnąć.
Wyobraźmy sobie... Nie, nie wyobrażajmy sobie. Nie musimy. Przyjmijmy do wiadomości, że badania archeologiczne takiej sukni byłyby bardzo szczegółowe. Wiedzielibyśmy nie tylko to, w którym miejscu jaka aplikacja była na suknię naszyta. Moglibyśmy wnioskować o funkcji, symbolice i znaczeniu każdej z nich.

Wiedzielibyśmy, z czego wykonano samą suknię, czy była rzeczywiście „odświętna” czy codzienna (a więc jak często była noszona i gdzie, i co robiła ubrana w nią osoba, jaki status społeczny posiadała itd.), czy była naprawiana, jak długo służyła (kłania się casus ślubnej sukni babci, w której do ołtarza idzie wnuczka...), a w sprzyjających okolicznościach – jak wyglądał ówczesny poziom higieny, na co chorowała jej właścicielka, jak się odżywiała, i czy ewentualne kolejne właścicielki były ze sobą spokrewnione (a więc czy sukienkę dziedziczono czy sprzedawano w obce ręce).

Wróćmy do kontekstu? Cały czas przy nim byliśmy. Otóż pierwsza wersja okoliczności odkrycia sukienki sprowadza się do zrabowania świecidełek i pozbawienia ich jakiegokolwiek kontekstu. Nie wiemy nic poza tym, że znaleziono jakieś przedmioty. Same w sobie może i ładne, ale nieme, bo nic więcej o sobie nie powiedzą.

Druga wersja odkrycia, polegająca na badaniach naukowych, pokazuje (dalece niepełną) listę pytań, na które archeologia i nauki ją wspomagające mogą dać odpowiedź – o ile kontekst odkrycia także będzie przedmiotem kompetentnej uwagi.

Czym jest kontekst i jakie będą konsekwencje zmiany prawa
Mając za sobą – jak mam nadzieję – instruktywny przykład znaczenia kontekstu możemy wrócić do nadciągającej katastrofy. Ruchomym zabytkiem archeologicznym ma być tylko to, co posiada kontekst.

Wydaje się słuszne i oczywiste? W warunkach terenowych kontekstem może być coś, co jest – upraszczając – nieco jaśniejszą lub ciemniejszą warstwą ziemi. Albo warstwą o takiej samej barwie, ale nieco innej strukturze. Kontekstem może być sam układ artefaktów w przestrzeni – czasami w jamie grobowej nie zachowują się żadne kości, i tylko rozkład darów grobowych wskazuje na to, że jest to nienaruszony pochówek.

Krótko mówiąc, kontekst jest fenomenem, prawidłowe rozpoznanie którego jest jednym z trudniejszych elementów rzemiosła archeologicznego. Śmiem twierdzić, że jest to coś, rozpoznanie czego zwyczajnie „saperów” po pierwsze przerasta, po drugie – nie interesuje.

Idźmy jednak dalej ścieżką konsekwencji przygotowywanego prawa. Jeśli zabytkiem jest tylko to, co ma kontekst, to – odwracając to twierdzenie – wychodzi na to, że nie jest zabytkiem wszystko to, co kontekstu nie posiada.

Nie jest zatem zabytkiem coś, co „zostało znalezione u dziadka na wsi na strychu” (to częste tłumaczenie detektorystów usiłujących legalizować swoje znaleziska).
Nie jest zabytkiem wszystko to, co znajduje się w warstwie ornej ziemi, bo ona jest przemieszana, a więc pierwotne konteksty artefaktów w niej zalegających zostały naruszone.

Brzmi niegroźnie? Wyobraźmy sobie poszukiwaczy przeczesujących cmentarzyska czy pozostałości starożytnych osad, i kopiących dołki w każdym miejscu, gdzie wykrywacz zapiszczy. W warstwie humusu to będzie legalne, a niżej..., niżej to oni i tak nie rozpoznają tego, że niszczą kontekst, bo nie mają kompetencji, aby kontekst rozpoznać. O chęciach w tym kierunku nie wspominając.

Ale to nie wszystko. Pozyskane w ten sposób przedmioty nie będą zabytkami, zatem możliwy będzie handel nimi – z wywozem za granicę włącznie.

Skoro handel „niezabytkami” stanie się legalny, to na dużą skalę rozwinie się zarobkowe niszczenie stanowisk archeologicznych, bo to przecież pieniądze, „które leżą na polu”. Staniemy się zagłębiem wydobywczym „niezabytków” archeologicznych, eksplorowanym nie tylko przez hordy miejscowych troglodytów kulturowych, ale i przez obcokrajowców, najpewniej dysponujących sprzętem dla miejscowych niedostępnym z racji jego ceny.

To będzie kolejny strumień, którym „niezabytki” archeologiczne z ziem polskich wypłyną za granicę.
I nie będzie żadnym rozwiązaniem wprowadzenie jakiegoś „prawa pierwokupu przez muzea czy urząd konserwatora zabytków”. To rozwiązanie sprowadzi te instytucje do roli pasera, przyspieszy proces dewastacji stanowisk, a do tego wydrenuje te nikłe środki, jakie są przeznaczane na badania archeologiczne, kierując je do kieszeni dewastatorów.

W ten sposób „dobra zmiana”, obnosząca się z patriotyzmem i dbałością o tradycję czy kulturę, doprowadzi do całkowitego zniszczenia znacznej, bo rozciągającej się na tysiąclecia, części naszego dziedzictwa kulturowego. Krzyczmy o tym, bo wśród wielu zniszczeń będących dziełem obecnej władzy te będą prawdziwie nieodwracalne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: piątek, 11 września 2020, 18:54 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3650
Lokalizacja: Górny Śląsk
Warto jednak było skopiować te pisane w panice chore wypociny, tak chaotyczne i głupie, że aż niezrozumiałe.
Debil co wysmażył te pierdoły tu nie miał odwagi się podpisać, a w pismach o granty ćwok pewnie podpisuje się dwoma ręCami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: sobota, 12 września 2020, 08:58 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): wtorek, 22 stycznia 2013, 19:11
Posty: 1125
Zmusiłem się żeby przeczytać od początku do końca to co Asia wkleiła ... i powiem że stopień nienawiści i braku zrozumienia jest porażający :o . To jest autorytet ? Dajcie mi chłopa twarzą w twarz a wkręcę trzy czwarte jego argumentów obcasem w ziemię

Na tej jego zasadzie, to ja twierdzę że każdy bez wyjątku archeolog jest złodziejem, który studia robi wyłącznie po to żeby nawiązać kontakty przestępcze z handlarzami antykami. Później kopać cenne artefakty i po cichu sprzedawać za granicę. Względnie na ciepłej posadce brać pieniądze od deweloperów za pozwolenia na burzenie zabytkowych konstrukcji


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: sobota, 12 września 2020, 10:04 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): poniedziałek, 15 sierpnia 2011, 11:16
Posty: 974
(......) Zgodnie z żądaniem krzykliwej mniejszości użytkowników - żadnej polityki na Forum.
Ogólnie zwłaszcza ten drugi artykuł ciężko się czyta.Moim zdaniem wprowadzenie "prohibicji"na poszukiwania przyniosło wręcz odwrotne skutki.Wrzucenie wszystkich do jednego wora jest niesprawiedliwe.Taki przykład.Jeżeli ktoś pije alkohol nie jest automatycznie potencjalnym przestępcą np sprawca wypadku drogowego,lub przemocy.Wprowadzenie prohibicji jest krzywdzące :) dla ogółu. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: niedziela, 13 września 2020, 21:41 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): środa, 18 października 2017, 20:18
Posty: 52
Hehe dobrze się chyba dzieje bo imperium kontratakuje , wściekle :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: niedziela, 13 września 2020, 21:49 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): poniedziałek, 15 sierpnia 2011, 11:16
Posty: 974
"(......) Zgodnie z żądaniem krzykliwej mniejszości użytkowników - żadnej polityki na Forum." Jezulu Hamerykański... to był cytat (tytuł?) z ostatniego artykułu a nie moje wypociny... :D

Ale zaraz by się z tego wykluło coś paskudnego, bo wyjąłeś dwa zdania o jednoznacznej wymowie. I bez offtopu proszę. Chcesz coś do mnie napisać, skorzystaj z PRIV.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: czwartek, 17 września 2020, 21:10 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 22 stycznia 2007, 12:39
Posty: 150
Lokalizacja: ...........
Ten artykuł pisał,wnioskuję,(chyba)jakiś zażarty bolszewik. Powinien jeszcze zakończyć ten pełen pasji tekst, cytatem z listu berii do stalina(z 1940,dotyczącego bardzo smutnego losu Polskich Oficerów)...Wszyscy oni są zawziętymi wrogami władzy sowieckiej, pełnymi nienawiści do ustroju sowieckiego......................Biorąc pod uwagę, że wszyscy oni są zatwardziałymi, nie rokującymi poprawy wrogami władzy sowieckiej, NKWD ZSRR uważa za niezbędne......


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Bełkot w "Wybiórczej"
PostNapisane: czwartek, 24 września 2020, 22:42 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): poniedziałek, 10 września 2007, 01:16
Posty: 1773
W tym przypadku Urbańczyk brzmi jak Wychodek albo Sławojka ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL