Teraz jest wtorek, 16 kwietnia 2024, 19:47

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Tajemnica polskiej Atlantydy
PostNapisane: niedziela, 4 grudnia 2022, 22:00 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): środa, 26 października 2011, 15:31
Posty: 72
Autor: Wiktoria Szydło napisał(a):
"Zdarzało się, że rybacy w sieciach znajdowali ludzkie szczątki". Tajemnica polskiej Atlantydy
Hel ulokował się na samym krańcu mierzei, zupełnie jak ostatni przystanek przed rozległym morzem. Wydawać by się mogło, że dalej czeka nas już tylko błękitna nicość. Tymczasem głęboko pod powierzchnią wody ukrywa się zatopione miasto, nazwane polską Atlantydą.
1935 rok. W "Gazecie Gdyńskiej" pojawia się krótka informacja o niezwykłym odkryciu. Na dnie morskim, podczas budowy portu wojennego w Helu znaleziono zniszczone fundamenty i szczątki świątyni. Jak się później okazuje, były to ruiny Starego Helu. Polska Atlantyda, miejsce topielców - nazw jest wiele. Mimo to wciąż nieliczni wiedzą o istnieniu średniowiecznych ruin.
Przekleństwo rybaków
Niedaleko miasta Hel, kawałek na północny zachód wiatr robi się niespokojny. Zmienia kierunki, ustaje, by po chwili gwałtownie burzyć morze. Pozorny spokój nastaje dopiero w Zielone Świątki. Kiedy tafla wody robi się zupełnie przezroczysta, ukazuje każdemu, kto w nią spojrzy widok zatopionego miasta. Opływa w bogactwo i dostatek, a mieszkańcy, oddający się rozpuście kuszą rybaków. Kto ulegnie, przepadnie na wieki i już nigdy nie wynurzy się na powierzchnię. Tak przynajmniej głosi kaszubska legenda o Starym Helu. Jednak w każdej opowieści kryje się ziarno prawdy, a w tym szczególnym przypadku - dużo więcej, niż tylko ziarno.
Ludzkie szczątki zamiast ryb
Nawet, jeśli przezroczysta tafla z podwodnym miastem jest elementem fantastycznym, podobno rybakom, wypływającym na połów w pobliżu Helu zdarzało się wyciągać z sieci zamiast ryb - ludzkie kości. Opowieści o polskiej Atlantydzie rozpalają wyobraźnię, z tą różnicą, że wcale nie są mitem. Jak zapewnia Mirosław Kuklik, dyrektor Muzeum Ziemi Puckiej:
Miasto istniało naprawdę i nazywało się Stary Hel. Są na to dowody w postaci dokumentów, ale nie tylko.
Kluczowe dowody zaczęły pojawiać się na początku 1930 roku, kiedy rząd zdecydował się na budowę portu wojennego w Helu. Miał to być istotny punkt do działań strategicznych, który, między innymi, stanowiłby osłonę dla Gdyni. Kilka lat później, kiedy port nabierał coraz wyraźniejszych kształtów konstrukcyjnych - prace niespodziewanie zostały wstrzymane. Jak informowała wówczas "Gazeta Gdyńska":
Podczas prac nad budową portu w Helu, w odległości kilkuset metrów od portu rybackiego, natrafiono na ruiny – fundamenty i szczątki świątyni helskiej
Niestety, pomimo wezwania na miejsce grupy archeologów, którzy mieli zająć się specjalistycznymi badaniami - ruiny zostały zasypane. Rosnące zagrożenie ze strony Niemiec oraz kluczowa rola portu wojennego w Helu sprawiły, że podwodne badania musiały zostać wstrzymane.
Upadek miasta grzeszników
Nie wiadomo kiedy dokładnie powstał Stary Hel, pierwsze wzmianki zaczęły pojawiać się w IX wieku, natomiast szczyt rozkwitu przypadł na 1396 rok. Miasto swoje bogactwo zawdzięczało przede wszystkim połowom ryb, a konkretniej śledzi. Jednak kluczowym elementem, z którego zasłynął obiekt jest zachowany do dziś wilkierz - swoisty zbiór przywilejów i obowiązków. Dzięki niemu możemy wyobrazić sobie, jak wyglądało życie codzienne i system prawny mieszkańców. Zakazywano między innymi chowu świń i kaczek czy korzystania z usług "kobiet sprzedajnych". Ponadto wdowy powinny mieć swoich opiekunów, a kłótnia dwóch kobiet w miejscu publicznym groziła grzywną w wysokości dziesięciu marek lub noszeniem wokół rynku przywiązanego do szyi kamienia. Legenda głosi, że późniejsza rozpusta mieszkańców miała stać się główną przyczyną upadku miasta.
Pewnej niedzieli morze wystąpiło z brzegów i pochłonęło oddających się rozpuście Helan wraz z ich dobytkiem
- pisze Tomasz Słomczyński, autor i znawca kaszubskich legend.
Jednak bardziej realną przyczyną upadku Starego Helu wydaje się fakt masowych migracji bałtyckich śledzi, za sprawą których miasto podupadało. Coraz więcej osób decydowało się na emigrację do okolicznych terenów, na których w końcu zrodziła się inna miejscowość - dzisiejszy, znany nam Hel.
Zmowa milczenia? W sieci drutów kolczastych
Obecnie teren, w którym znajduje się średniowieczne miasto odgradza od plaży gęsta sieć drutów kolczastych, ponieważ należy do wojska. Do 2007 roku znajdowała się tam 9. Flotylla Obrony Wybrzeża, która ostatecznie została rozwiązana. Dwa lata później, na łamach portalu "Polska Times" Tomasz Słomczyński wyliczał pytania, z którymi zwrócono się do komandora porucznika Bartosza Zajda: Czy żołnierze natrafiali kiedykolwiek na jakiekolwiek ślady Starego Helu? Czy możliwe byłyby krótkie oględziny tego miejsca? Niestety, pytania pozostawiono bez odpowiedzi.

źródełko --> https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/mo ... f25a71e80a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: GROSSVS i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL