Teraz jest niedziela, 9 czerwca 2024, 10:56

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: niedziela, 12 maja 2024, 21:42 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3676
Lokalizacja: Górny Śląsk
Argo napisał(a):
................i dlatego uwazam Frank ze nie potrzebujemy zadnych archeobetonow czy innych oszołomow, zeby nas wykończyli ...to hobby samo juz popadlo w schyłek i dekadencje, szczegolnie gdy widzę co ludzie dzis zabieraja z lasu czy pól albo co wrzucaja na fora czy na fejsa do ID .....kiedys na wykopkach sie powaznie zastanawialem czy brac gorzej zachowany hełm bo mial wygnita dziure, albo na cholere mi 10-y dekiel od szkopskiej menazki, dzis ludzie dostaliby orgazmu na widok takich trafien...... i pewnie dlatego juz dzis nie widze wiekszego sensu w chodzeniu i szukaniu, wole miec wspomnienia z czasow gdy bylo normalnie, a poszukiwaczy bylo w calej Polsce moze kilkuset i praktycznie wiekszosc sie znała
Gniewkos napisał(a):
weź pod uwagę to, że rzeczy w ziemi nie odrastają, tego co kiedyś walało się na pęczki w lasach, jak bagnety, hełmy, czy klamry, dziś jest jak na lekarstwo, dla tego następuje podnieta ludzi wchodzących w to hobby byle złomem i niestety ale to będzie postępować, fantów w ziemi nie przybywa, a pokoleń poszukiwaczy, którzy chcą dotknąć tej historii wojennej owszem, ja nikogo nie chce bronić, ale trzeba spojrzeć na tych ludzi trochę też z innej strony i choć częściowo spróbować ich zrozumieć, to że wy jeden z drugim w latach 80tych, 90tych czy nawet wcześniej znajdowaliście na wierzchu powojenne rzeczy nie upoważnia do naśmiewania się, czy pogardzania nowymi pokoleniami poszukiwaczy. Pozdro!

Gniewkos, dzisiaj praktycznie wszystko podane jest na tacy - pełen treści, publikacji i informacji internet, portale mapowe, GPS, komórki, fora, stowarzyszenia i duży, zróżnicowany wybór sprzętu. Dawniej były tylko książki, papierowe mapy, kompas, info miejscowych i wątpliwej jakości, prymitywny sprzęt. Żeby ogarnąć jakiś temat trzeba było naprawdę główkować, a nim się wypracowało jakąś tam intuicję i orientację w terenie, to i nachodzić, często na darmo, np. wejdziesz głęboko w las i się nie zgub i potem traf powtórnie w to samo miejsce, plusem tego było, że poznawało się nieznane i czasami ciekawe miejsca. Nie było łatwo być poszukiwaczem. Tamte czasy zdecydowanie wyróżnia komfort poszukiwań, nikt się nie czepiał, nikomu to nie przeszkadzało.
Dzisiaj ludzie kupują promowany w necie sprzęt bo chcą być jak ich youtubowe misie, którymi się zachwycają i też chcą szukać i kopać, jak opowiadają misie, niezmierzone skarby, które ponoć kryje nasza ziemia. Na całe szczęście, mimo dobrej jakości sprzętu i dostępu do informacji większość z nich robi to bezmyślnie, po krótkim czasie zderza się z rzeczywistością i daje sobie spokój z poszukiwaniami. Jedynie ludzie w stowarzyszeniach się nakręcają i wciąż będą się nakręcać, bo w takich grupach działa kontrowersyjny i niezdrowy syndrom rywalizacji z parciem na media.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: niedziela, 12 maja 2024, 22:42 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5093
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Gniewkos napisał(a):


weź pod uwagę to, że rzeczy w ziemi nie odrastają, tego co kiedyś walało się na pęczki w lasach, jak bagnety, hełmy, czy klamry, dziś jest jak na lekarstwo, dla tego następuje podnieta ludzi wchodzących w to hobby byle złomem i niestety ale to będzie postępować, fantów w ziemi nie przybywa, a pokoleń poszukiwaczy, którzy chcą dotknąć tej historii wojennej owszem, ja nikogo nie chce bronić, ale trzeba spojrzeć na tych ludzi trochę też z innej strony i choć częściowo spróbować ich zrozumieć, to że wy jeden z drugim w latach 80tych, 90tych czy nawet wcześniej znajdowaliście na wierzchu powojenne rzeczy nie upoważnia do naśmiewania się, czy pogardzania nowymi pokoleniami poszukiwaczy. Pozdro!


Takie miejsca jak piszesz,, szczegolnie w Karpatach sa nadal, to nie jest tak ze nic juz nima i trzeba brac kazde wybuchowe gowno , po prostu jesli goście tam jada i pakuja sie do parku narodowego ( jakby nie bylo bezpieczniejszych miejscowek :666 ) i zbieraja do plecaka jak leci bez zadnej głebszej refleksji takie wybuchowe gowna to co ja mam o nich sadzic ? albo leszcze albo patologia ...w najlepszym wypadku nie odrobili lekcji


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: niedziela, 12 maja 2024, 23:25 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3676
Lokalizacja: Górny Śląsk
Gniewkos napisał(a):
weź pod uwagę to, że rzeczy w ziemi nie odrastają,...

odrastają, sprzęt jest lepszy, więcej widzi. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: poniedziałek, 13 maja 2024, 01:04 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 512
Ale tez odrastaja w sensie, ze dzis Polmos jest zabytkiem i lakomym kaskiem bo tak podpowiada nowym poszukiwaczom doktryna archeo. Byle klucz z lat osiemdziesiatych, byle smietnik doprowadza do stanu zawalowego szpiegujacych fejsa bojownikow archeo.
Kiedys na forach gdzie czynne byly tematy poszukiwan na plazach byla tendecja chwalenia sie kto ile wygrzebal zrywek od puszek czy butelek zamykanych aluminiowym zrywanym kapslem, byli tacy ktorzy potrafili uchowac roczne zbiory a nawet kilkuletnie, na szczescie nikt tego nie traktowal jako trofeum raczej jako dowod, ze wiedzial co robi z patykiem.. o kolekcjonerach Polmosow tez juz chyba bylo slychac..
Ale faktycznie jak sobie przypomne, ze przed laty idac sladami Samsonowa gdzies na obszarach objetych potyczkami walk pod Tannenbergiem, mozna bylo na polu znalezc w dwie godziny kilka wiader lusek to zabieranie ze soba takich fantow moglo byc logistycznie uciazliwe.. Latalem wowczas z F4..Dziekowac Bogu zgode mialem na malenki kawalek pola prawie samego centrum najkrwawszych walk jakie tam sie toczyly. Samych lodek wykopalem ok setki. Na koniec jak po dobrym grzybobraniu zamykalem oczy i widzialem luske albo lodke. Byly czasy byly.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: poniedziałek, 13 maja 2024, 15:23 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3676
Lokalizacja: Górny Śląsk
Dzisiaj łatwiej lokalizować i weryfikować miejsca z różnych względów omijane w poszukiwaniach, praktycznie nieistniejące w necie, np. trudno dostępne, nieciekawie położone, nieudokumentowane wydarzeniami, miejsca, które mogą być niekiedy ciekawsze niż miejsca schodzone, lub te z udokumentowaną bogatą historią, ale nijakie bo błędnie przez tradycję określone.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: wtorek, 14 maja 2024, 22:40 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): czwartek, 2 stycznia 2014, 21:51
Posty: 286
frank napisał(a):
Argo napisał(a):
................i dlatego uwazam Frank ze nie potrzebujemy zadnych archeobetonow czy innych oszołomow, zeby nas wykończyli ...to hobby samo juz popadlo w schyłek i dekadencje, szczegolnie gdy widzę co ludzie dzis zabieraja z lasu czy pól albo co wrzucaja na fora czy na fejsa do ID .....kiedys na wykopkach sie powaznie zastanawialem czy brac gorzej zachowany hełm bo mial wygnita dziure, albo na cholere mi 10-y dekiel od szkopskiej menazki, dzis ludzie dostaliby orgazmu na widok takich trafien...... i pewnie dlatego juz dzis nie widze wiekszego sensu w chodzeniu i szukaniu, wole miec wspomnienia z czasow gdy bylo normalnie, a poszukiwaczy bylo w calej Polsce moze kilkuset i praktycznie wiekszosc sie znała
Gniewkos napisał(a):
weź pod uwagę to, że rzeczy w ziemi nie odrastają, tego co kiedyś walało się na pęczki w lasach, jak bagnety, hełmy, czy klamry, dziś jest jak na lekarstwo, dla tego następuje podnieta ludzi wchodzących w to hobby byle złomem i niestety ale to będzie postępować, fantów w ziemi nie przybywa, a pokoleń poszukiwaczy, którzy chcą dotknąć tej historii wojennej owszem, ja nikogo nie chce bronić, ale trzeba spojrzeć na tych ludzi trochę też z innej strony i choć częściowo spróbować ich zrozumieć, to że wy jeden z drugim w latach 80tych, 90tych czy nawet wcześniej znajdowaliście na wierzchu powojenne rzeczy nie upoważnia do naśmiewania się, czy pogardzania nowymi pokoleniami poszukiwaczy. Pozdro!

Gniewkos, dzisiaj praktycznie wszystko podane jest na tacy - pełen treści, publikacji i informacji internet, portale mapowe, GPS, komórki, fora, stowarzyszenia i duży, zróżnicowany wybór sprzętu. Dawniej były tylko książki, papierowe mapy, kompas, info miejscowych i wątpliwej jakości, prymitywny sprzęt. Żeby ogarnąć jakiś temat trzeba było naprawdę główkować, a nim się wypracowało jakąś tam intuicję i orientację w terenie, to i nachodzić, często na darmo, np. wejdziesz głęboko w las i się nie zgub i potem traf powtórnie w to samo miejsce, plusem tego było, że poznawało się nieznane i czasami ciekawe miejsca. Nie było łatwo być poszukiwaczem. Tamte czasy zdecydowanie wyróżnia komfort poszukiwań, nikt się nie czepiał, nikomu to nie przeszkadzało.
Dzisiaj ludzie kupują promowany w necie sprzęt bo chcą być jak ich youtubowe misie, którymi się zachwycają i też chcą szukać i kopać, jak opowiadają misie, niezmierzone skarby, które ponoć kryje nasza ziemia. Na całe szczęście, mimo dobrej jakości sprzętu i dostępu do informacji większość z nich robi to bezmyślnie, po krótkim czasie zderza się z rzeczywistością i daje sobie spokój z poszukiwaniami. Jedynie ludzie w stowarzyszeniach się nakręcają i wciąż będą się nakręcać, bo w takich grupach działa kontrowersyjny i niezdrowy syndrom rywalizacji z parciem na media.


"...to hobby samo juz popadlo w schyłek i dekadencje, szczegolnie gdy widzę co ludzie dzis zabieraja z lasu czy pól albo co wrzucaja na fora czy na fejsa do ID"

chodziło mi dokładnie o tą część twojej wypowiedzi, ja w żadnym wypadku nie bronię tych kretynów, a zachowanie ich potępiam

pozdro!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: wtorek, 14 maja 2024, 22:46 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5093
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Gniewkos napisał(a):
"...to hobby samo juz popadlo w schyłek i dekadencje, szczegolnie gdy widzę co ludzie dzis zabieraja z lasu czy pól albo co wrzucaja na fora czy na fejsa do ID"

chodziło mi dokładnie o tą część twojej wypowiedzi, ja w żadnym wypadku nie bronię tych kretynów, a zachowanie ich potępiam

pozdro!

...ale powiedz mi czy to jest normalne, ludzie pochylaja sie nad znaleziskami ktore sa ....no wlaśnie czym sa ? ktos wrzuca jakis bezkształtny kawalek złomu i dopatruje sie w nim Bóg wie czego .....pod tym wzgledem zbilizamy sie do nawiedzonej czesci archeo która tez w kazdym zardzewiałym bezkształtnym gównie czy smieciu ze smietnika widzi wartosc dla nauki :lol: podczas gdy to jest nieidentyfikowalny smiec ...pełno tego i na forach i na fejsach i zdziwienie ze nikt nie wie co to i nikt tego nie chce/nie potrafi zidentyfikowac


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: środa, 15 maja 2024, 12:21 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3676
Lokalizacja: Górny Śląsk
To, że archeolodzy pochylają się nad śmieciami to nic dziwnego, gdyż dla swojego interesu robią to perfidnie z pełną świadomością.
Gdy poszukiwacze wrzucają śmieci do id, czy chwalą się śmieciami w necie, świadczy to o ich niewiedzy. W wykopanych śmieciach próbują dopatrywać się czegoś szczególnego, potrzebują jakiejkolwiek pozytywnej namiastki efektu swoich poszukiwań, bo usilnie muszą się dowartościować, bo mają detektor, bo poszukują. Może to także prowadzić do wielu patologii, np. pozorowania odkryć.
Wrzucanie śmieci do id, niby nie powinno przeszkadzać, każdy z nas uczy się całe życie, poza jednym, że tworzy szkodliwy obraz detektoryzmu jako przypadkowego śmieciowego hobby, gdzie poszukiwacze nie mają pełnej świadomości tego co kopią. Taki obraz śmieciowego detektoryzmu dodatkowo, albo nawet głównie pogłębia obecna chora prawna sytuacja poszukiwań, skutkiem czego nic ciekawego w id nie zobaczymy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: piątek, 17 maja 2024, 17:04 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3676
Lokalizacja: Górny Śląsk
Przemilczany, odczuwalny dla nas temat:
Epizod z tytułu wątku i inne problemy wynikające z nieodpowiedzialności, bezmyślności, nieznajomości prawa, braku wiedzy i przypadkowości wielu poszukiwaczy skutkują drastycznym spadkiem zaufania w jakichkolwiek nowych kontaktach między poszukiwaczami, bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz, np. na niedyskretnego plotkarza, gadułę, nigdy nie masz gwarancji, czy przypadkowo, czy nawet celowo ktoś świeżo poznany nie wpędzi cię w kłopoty.
Na naszym forum kontakty towarzyskie to dzisiaj dział martwy. To hobby, kiedyś tak bardzo komunikatywne i otwarte nawet na przypadkowe osoby poznane w terenie, staje się coraz bardziej hermetyczne, zamyka się, częściej bazuje na sprawdzonym przez lata towarzystwie. Cała reszta to w dużej większości anonimowa, żyjąca w symbiozie z youtuberami i dokarmiana przez youtuberów facebookowa, bezbarwna masa internetowych marzycieli poszukiwań.
Z drugiej strony mamy zaprzedane archeo stowarzyszenia, „hobbystycznie” pracujące darmo dla firm archeo i całkowicie uzależnione od woli archeo i WKZ. W przypadku tych stowarzyszeń wzajemnej adoracji to już nie jest hobby, to już jest darmowe wyrobnictwo, poza tym, czy można ufać osobnikom uwikłanym w współpracę z archeo, z parciem na media, w odkryciach rywalizujących między sobą i z innymi stowarzyszeniami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: piątek, 17 maja 2024, 17:09 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5093
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Frank jedym słowem ...poszukiwacz poszukiwaczowi poszukiwaczem :lol: ale cos w tym jest .....juz od dawna gdy mi sie jeszcze chcialo lazic z piszczalka ( czytaj widzialem w tym jakis sens) to chodzilem sam albo w bardzo ale to naprawde bardzo ograniczonym i zaufanym towarzystwie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Groza na Podkarpaciu!
PostNapisane: piątek, 17 maja 2024, 20:00 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 512
Ja na slad forum trafilem dzieki poznanym przypadkiem poszukiwaczom na "szlaku Samsonowa", dlatego tak czesto tu wpominam o tamtym projekcie a nie dlatego, ze nakopalem zlota, i srebra czy szabel, bo wiecej sie trafialo, nie dlatego, ze spedzilem dwa tygodnie w lesie z piszczalka bez namiotu bo dluzej umiem.. Po prostu taki spontan towarzyski, podszedlm do gosci kopiacych zrzuty w okopach pogadalem, pochwalilem sie "zagranicznym sprzetem", oni pokazali mi zas co juz wykopali i tak sie jakos wspolnie ugadalismy pojsc dalej razem przynajmniej te kilka dni. Koledzy byli ze Slaska, o ogromnej kulturze i wiedzy (ani razu nie bylismy na terenie bez zgody wlasciciela z tym, ze zgode na lasy uzyskiwalismy bezposrednio od nadlesniczego czy kto tam akurat zarzadzal). Dzis juz ich na forum od dawna nie ma.. Ale wiem, ze wciaz kopia.
To tak a propo, ze nie zawsze poszukiwacz byl drugiemu wrogiem.. lub raczej - nie kazdy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL