Zapleśniałe eksponaty w Muzeum Armii Krajowej

conir

Coś dla fanów oddawania fantów do naszej umiłowanej publicznej instytucji.

http://lovekrakow.pl/galerie/zdjecie/id/31113

lord71

szok ktoś za to powinien siedzieć

jaro35-76

Ręce opadają :n

frank

Cytuj:

Zapleśniałe eksponaty w Muzeum Armii Krajowej [ZDJĘCIA]

cytat z linku:[url]http://lovekrakow.pl/galerie/zdjecie/id/31113[/url

Cytuj:

Dostaliśmy zdjęcia od pracowników Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Eksponaty - autentyczne przedmioty pochodzące z okresu II wojny światowej pokrywa widoczna warstwa pleśni. Zdjęcia zostały wykonane w sierpniu 2014 roku.

...nic dziwnego, że nie ma kto ma dbać o eksponaty, jak pracownicy muzeum są tylko od robienia zdjęć. :h

PREM

Stylowo wyglądają :luv , chyba problem z zawilgoceniem pomieszczeń i źle zakonserwowaną skórą

saper

Jaki szacunek dla historii taki szacunek do Ojczyzny...

Nikita

Cytuj:

...nic dziwnego, że nie ma kto ma dbać o eksponaty, jak pracownicy muzeum są tylko od robienia zdjęć. :h

Nic dodać, nić ująć.

Renald

frank napisał(a):

...nic dziwnego, że nie ma kto ma dbać o eksponaty, jak pracownicy muzeum są tylko od robienia zdjęć. :h

Jeśli pomieszczenie ma niesprawną lub niewydolną wentylację, żadne zabiegi konserwatorskie nie pomogą. Wina leży po stronie zarządu.
Miałem ten sam problem, z tym że dotyczący drewna. Pleśń zakochała się w oleju, którym było nasączone. Żadne zabiegi nie pomagały. Nie pomagało również całkowite osuszenie powietrza. Kłopoty skończyły się dopiero po zainstalowaniu wentylacji i regularnej wymiana powietrza.

frank

Oczywiście, dobra wentylacja, i utrzymanie prawidłowej wilgotności powietrza, to jest podstawa przy tego typu eksponatach, ale przecież to jest muzeum i chyba zarządzający i pracownicy o tym dobrze wiedzą i pewnie też współpracują z jakąś pracownią konserwatorską.
Wiadomo, że całkowite usunięcie zarodników grzyba to praca dla specjalisty konserwatora, ale jakim problemem dla pracownika muzeum, obojętnie na jakim stanowisku, jest wytarcie pleśni i tymczasowe zabezpieczenie eksponatów jakimkolwiek środkiem grzybobójczym do skóry, kupionym w sklepie za rogiem, przynajmniej nie będzie to tak potwornie straszyło, czy jest to tak bardzo skomplikowane?
Poza tym zarządzający i pracownicy muzeum powinni wiedzieć, że takie eksponaty powinny być zabezpieczone przed dotykaniem, a na zdjęciach dobrze widać, że przedmioty są macane przez ludzi (pracownicy, lub zwiedzający) i nie ma się co dziwić, że pleśń się rozwija jak stale dostaje pożywkę.

Leszel

No bez jaj ze tu niby winna jest sama wentylacja, tego typu wykwity nie pojawiają sie z nocy na noc, gdzie są ludzie odpowiedzialni za konserwacje? Wiem jak mało kto, jak cieżko jest definitywnie pokonać pleśn z miejca gdzie raz rozsiała juz zarodniki ale to co widac na tych fotografiach to efekt zwyczajnego zaniedbania i "zwisa mi" postawy muzealników.
Straszne... jakoś na konserwacje pomników AC znajdują sie środki publiczne i osoby chetne do natychmiastowego i troskliwego działania, jak widać muzeum AK takich przywilejów nie jest godne...

woodhaven

Cytuj:

Jak do tego doszło? Według związków zawodowych to wina dyrektora muzeum Janusza Mierzwy, który spóźnił się z decyzją o włączeniu klimatyzacji podczas majowych upałów. Związkowcy mówią o katastrofie mikrobiologicznej.- W sierpniu podczas przeglądu ekspozycji pani konserwator zauważyła niepokojące zmiany na jednym z mundurów i wycofała część eksponatów do magazynu. Potem okazało się, że nastąpił wysyp pleśni i dotkniętych jest wiele eksponatów

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... l?cookie=1

frank

...warto przeczytać komentarze pod artykułem z linku powyżej.

frank

...chyba dobrze rozwija się produkcja pleśni, bo muzeum poszukuje eksponatów:

źródło: http://www.muzeum-ak.pl/aktualnosci,odkrywamy-niezlomnych,620.html

frank

Na czasie i warto przypomnieć.

http://www.muzeum-ak.pl/aktualnosci,artykul-w-dzienniku-polskim-stanowisko-dyrekcji-i-pracownikow,890.html napisał(a):

Trzeba podkreślić, że zasadnicza część kolekcji przez 16 lat istnienia Muzeum do 2016 roku nie była poddawana żadnym profesjonalnym pracom konserwatorskim.

http://www.krakow.tvp.pl/35291580/kontrola-w-muzeum-armii-krajowej-kto-konserwowal-bron napisał(a):

Rzecznik Muzeum AK Piotr Koziarz powiedział PAP, że placówka nie zatrudnia etatowego konserwatora. Zbiorami od 2014 r. opiekuje się firma Kons-Art w ramach ogólnej umowy, za co otrzymuje zryczałtowane wynagrodzenie w wysokości 3 tys. zł netto miesięcznie.

Więcej zdjęć tu: http://lovekrakow.pl/galerie/zdjecie/id/31113

Filip

Współczuje darczyńcom, ja bym płakał widząc co się stało z moimi pamiątkami.

Regulamin działu

Zapleśniałe eksponaty w Muzeum Armii Krajowej

Kto przegląda forum