Znalezienie takich monet na tych polach to chyba nic dziwnego.

Nic, natomiast dziwne jest utożsamianie ich z bitwą :)

Kiedyś dawno historycy i archeolodzy zgodnie stwierdzili, że jest to pole bitwy, a że nasi naukowcy naiwnie to potwierdzają to muszą sobie jakoś radzić, więc każdy znaleziony przedmiot starają się skojarzyć z bitwą.

Zresztą, mamy legendy, książki, publikacje z badań, utrwalone nazwy geograficzne, amfiteatr, muzeum i pomnik który by trzeba przenieść.

Żeby tylko data się zgadzała.

Ponoć część szelągów krzyżackich z tych terenów jest następców Ulrich von Jungingena ;) więc jak to się ma do 1410r.?

Z pewnością są to zguby średniowiecznych turystów przybyłych oglądnąć miejsce wielkiej bitwy.

Ciekawe jest porównanie do bitwy w lesie Teutoburskim.
Niemcy też pomylili się o kilkadziesiąt kilometrów. Wystawili pomnik Hermana (Arminiusza) w miejscu znacznie oddalonym od tego ,które obecnie uważa się za właściwe temu starciu.
Co ciekawe na trop naprowadził archeologów detektorysta.
http://www.portel.pl/kultura/grunwald-l ... chaj/48813
Kilka zdjęć .

Tu się zgadzam,masz rację. Lata po bitwie przybywały rzesze pielgrzymów do kaplicy pobitewnej, stąd monety zapewne

[/quote]
Taaa oczywiście że były tam pola a gospodarka rolna była na dobrym poziomie nie bierzesz pod uwagę ? Dziwnym trafem mogło się nagubić dużo monet. W całej Polsce nagubili tam tylko podczas zwiedzania kaplicy pobitewnej :lol:

Pewnie wrzucali je do niezachowanej do naszych czasów, postawionej na pamiątkę bitwy fontanny :D

Jankos
Niektórzy nie wrzucali monet do fontanny bo oni tam już nie chcieli nigdy wrócić ;)

Są chyba tylko dwa wyjścia. Albo to nie to miejsce(mało prawdopodobne),albo..ktoś tam dobrze ,,posprzątał,, i to niekoniecznie dawno temu.

To był tylko przykład, że jak się chce to wszystko można powiązać z bitwą, a te monety zostały po prostu zgubione, lub wywiezione z gospodarstwa z gnojem na pole.


Wszystko dokładnie pozbierali żołnierze niemieccy w 1914r. W pamięci miała pozostać tylko ta ostatnia zwycięska bitwa, był to odwet za klęskę w 1410r po której nie powinien pozostać żaden nawet najmniejszy ślad. ;)

frank,ale wtedy nie mieli jeszcze wykrywaczy metali :) ..no chyba ze kopali tak o i na sito:),to wszystko teorie spiskowe ;)

Ja rozumiem bezwzględną wiarę amatorów, ale ludzi zajmujących sie tym zawodowo już nie. Czy wmawiana nam od dziecka lokalizacja tej bitwy jest oparta tylko na zapisach kronikarzy? Czy większość wierzy w cos co mógł przekazać jakis mitoman podający się za Długosza? Bo samego Janka bym o to nie oskarżał :666