Co do braku synchronizacji: nik z forum, prawdziwe imię, wygląd człowieka, to zważywszy charakter tego hobby jest to całkiem normalne. Ja do dziś z wieloma znajomymi operuję pseudonimami i jak nawet znam prawdziwe imię, to mam problemy z przypomnieniem sobie :)

Nie rozumiem koledzy jednego,to jest oczywiście temat do dyskusji ale każdy patrzy na to tylko poprzez perspektywę własnych przemyśleń i wolnego czasu,nie koniecznie zsynchronizowanego z czasem wolnym Jacka!!!!,mówiąc o Polskim piekiełku nikt się nie zastanawia nad tym że to działalność długofalowa tylko rozczeniowo wali pretensję o brak odpowiedzi na już!!!,bo przecież książe czeka na odpowiedz już cały pieprzony dzień :lol: ,najpierw proszę o postawienie się w podobnej sytuacji a potem komentarze,cała reszta do dyskusji,ale bez biadolenia jak stare baby na rynku że marchewka jest stara :lol: ,bardzo dobrze Jacek powiedział bo ja bym ujął to inaczej:rusz dupę i pokaż co osiągnąłeś w tym temacie a nie tylko krytykujesz i biadolisz jakie to popiep.....one prawo marnując tylko nadruk na klawiaturze :ups: ,pasja pasją,prawo prawem,każdemu liczącemu że sielska współpraca z lokalnym konserwą będzie trwać wiecznie oby mu się czkawką nie odbiła!!,i tu jest sedno sprawy że trzeba przewidywać że mleko się rozleje , skłóceni,z banalnymi problemami,jesteśmy niczym,marną liczbą zapisaną na papierze którą politycy sobie co najwyżej mogą :dupa wytrzeć,myślicie że Jacek jest tak głupi że nie zdaje sobie sprawy z tego że bez wsparcia SZARAKÓW PZE nie ma racji bytu?,dajmy mu tylko czas na wszystko,nikt nie jest nieomylny tylko nie może to się odbywać w taki roszczeinowy terminowo sposób.

Ło matko i córko! Panie Pułkowniku,proszę wziąć relanium i jeszcze raz już na spokojnie przeczytać wcześniejsze wypowiedzi. Nikt tu nie ma pretensji za brak odpowiedzi na już, jak pan to określił tylko właśnie na istniejącą odpowiedź. Czyli mówiąc krótko na słowne potraktowanie ludzi z buta. Jeśli pytany nie może udzielić odpowiedzi to jej nie udziela bądź mówi,że nie może z jakiegoś tam powodu ,np braku czasu lub braku jeszcze wiedzy na ten temat. Na pewno odpowiedź nie powinna brzmieć: spadajcie. Taka odpowiedź powoduje" lekki wnerw" zwyczajnie. Ale to już nieważne. A Ty Pułkowniku daruj sobie teksty o tych tyłkach, bo tobie nikt nie karze ruszać tyłka z emigracji. :)

Aśka jak poczułaś się urażona to nie taki był mój cel wpisu ;) ,kopię przedewszystkim w Polsce więc temat dotyczy mnie tak samo jak Was,pamiętajmy tylko o jednym że każdy może mieć gorszy dzień lub moment gdzie ręce opadają po wpisach typu(to tylko przykład) że PZE chce się dorobić cudzym kosztem i najzwyczajniej w świecie nie ma ochoty na wałkowanie tematu gdy nie ma na to czasu,(w moich wcześniejszych postach na temat stowarzyszenia X czasu wcześniej również zamieszczano np.zdjęcia wypasionego leżącego rzymianina z kiścią winogron w ręku sugerując milionowe dochody z łupania składkami szarych detektorystów w zamian nic nie dając :roll: ),niestety ale nadmierny brak zaufania i podejrzliwość że ktoś nas oszuka to chyba nasza cecha narodowa która dobrze nam nie robi,Archeo swoim powolnym aczkolwiek skutecznym działaniem nas wydyma aż miło i pozostanie tylko niesmak a sprzęt zacznie się kurzyć w szafie.
Projekt może na samym początku ma swoje wady do poprawki ale to wszystko jest do zrobienia,nie zapominajmy że wielu chciałoby polemiki na wybrane przez siebie podpunkty statusu a Jacek jest tylko jeden,piszę tak nie znając zupełnie Jacka a sam będąc samotnym wilkiem chyba nie wejdę do żadnego stowarzyszenia(póki co wolę własne projekty),liczę jednak na to że gdy prawo zelży dostanę rykoszetem również i nie będę musiał się zastanawiać nad nadgorliwością służb mundurowych bo ta po przegranych sprawach musi zauważyć że terazniejsze zapisy nie mają sensu.
Ps.Tematów o PZE jest mnóstwo,w każdym znajdziesz coś miłego dla ucha,nie jeden z Nas na miejscu Jacka by wybuchł już kilka razy.

Trzeba mieć świadomość, że PZE działając w imieniu towarzystw i swoich członków na polu poprawy jakości bytu detektorystów, oraz unormowania stosunków z archeologami i urzędnikami, mimowolnie będzie robiło dobrze i z pewnością rozzuchwalało mendy zanieczyszczające środowisko poszukiwaczy.

Dlatego, głównym celem PZE powinno być zgromadzenie w swoich szeregach jak największej ilości detektorystów, a nie tylko płacących składki. Dobrym rozwiązaniem byłaby pozostawiona jakaś furtka dla dla tych z ograniczonym budżetem, czy niezdecydowanych w postaci możliwości uczestniczenia na jakimś stopniu w inicjatywach organizowanych przez PZE.

Wypracowanie autorytetu i szeroka akceptacja PZE przez niezrzeszonych powinno być głównym i podstawowym priorytetem działań związku, bo nikt poważnie nie będzie rozmawiał o zmianie prawa z przedstawicielami kilku procent detektorystów, gdy ma wiedzę, że cała reszta hasa samopas, a między nimi mendy rabujące stanowiska.

Nie byliśmy i nie jesteśmy przestępcami, wstępując do PZE nie „przechodzimy z ciemnej na jasną stronę”, mam nadzieję, że taki pójdzie za tym przekaz :)

Frank, :1 ,jak wiele razy się z Tobą nie zgadzałem(co nie znaczy że miałem rację)tu muszę przyznac Ci że ........ :h ,jeżeli chodzi o członków bez prawa głosu wiemy że będzie to taka liczba gdzie fizycznie nie ma szans na wspólne spotkanie i głosowanie lub dyskusję,pozostaje tylko opcja ankiety,nieaktywni nieśledzący mają problem,ale to ich problem.....,pomijam skrajne losowe przypadki gdyż to nie będzie miało większego procentowo znaczenia.
I tu jest pole do manewru dla odrzuconej PZE córki w kierunku np. zwykłej ankiety,jak ta o wysokości składek . :idea