Jan Gabrowski i kolejny antypolski paszkwil wybielający Niemców: :666 :n
Załącznik:
screen______x.com.png
10 grudzień 2024, Jewish Telegraphic Agency:
https://is.gd/MtgU7u, fragmenty:
Cytuj:
Polska policja z zapałem mordowała Żydów w czasie Holokaustu i to nawet bez rozkazów nazistów.
Niezwykłe są pionierskie badania przeprowadzone przez cenionego historyka Holokaustu Jana Grabowskiego na potrzeby jego nowej książki „Na służbie. Polska policja granatowa i kryminalna w czasie Holokaustu”.
Książka koncentruje się w szczególności na działaniach polskiej policji granatowej, oficjalnie znanej jako Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa, utworzonej wkrótce po zajęciu Polski przez Niemców w 1939 r. i składającej się głównie z przedwojennych polskich oficerów policji.
Te opłacane przez Niemców formacje składały się głównie z Polaków, którzy byli bardziej niż chętni do pomocy nazistom w ich akcjach eksterminacyjnych i często prowadzili takie akcje z własnej inicjatywy.
"Niełatwo jest napisać taką książkę, gdy masz opór ze strony ogromnych polskich organizacji z zespołami naukowców, których zadaniem jest ściganie ludzi takich jak ja” – powiedział Grabowski
"Do tej pory praktycznie żaden historyk nie zbadał, w jaki sposób liczna polska policja tak głęboko zaangażowała się w sprawy żydowskie, skutecznie skazując Żydów na śmierć głodową” – powiedział Grabowski
„Fascynuje mnie, jak szybko ci zwykli, zwyczajni policjanci zostali przekształceni w bezwzględnych zabójców” – powiedział Grabowski
W 1941 r. polskie siły rozpoczęły pracę nad drugą fazą, likwidując setki gett. Polska policja uczestniczyła w nazistowskich ewakuacjach tych gett, łapankach Żydów, zabijaniu każdego, kto stawiał opór, a czasem nawet przeprowadzanie ewakuacji samodzielnie.
W miarę postępu Holokaustu polska policja działała na własną rękę i zabijała Żydów, nie uzgadniając tego z Niemcami.
Grabowski powiedział, że:
"Ważne jest, aby zrozumieć, że to nie Niemcy zmuszali Polaków do strzelania; to polskie plutony egzekucyjne same podejmowały te decyzje",
"Polska policja regularnie rozstrzeliwała Żydów",
"Nie było kar za odmówienie zabicia Żyda, zawsze znalazł się ktoś inny, kto chętnie to zrobił",
"Mordują z zapałem, bez żadnego udziału Niemców i nawet nie informują Niemców o tym, co robią",
"Wiedzieli, że jeśli zgłoszą swoje działania nazistom, zostaną zmuszeni do dzielenia się pieniędzmi i majątkiem, które ukradli”
Według Grabowskiego, po likwidacji gett polskie siły kontynuowały mordowanie, poszukując w całym kraju Żydów, którzy mogli uciec"