Jacek napisał(a):
Podczas kręcenia programu herbata dla członków ekipy to zbyt duży wydatek dla tego pana, nie wspominając choćby o kawałku podłogi na nocleg przy programie dwudniowym, dla chłopaków, którzy po 600 kilometrów całą noc jechali.
Raz wydarzeniem był obiad w Lubartowie ale i tak okazało się, że sponsorem był Adam Rudnicki.
Natomiast gdy znaleźliśmy fragmenty rozbitego "Łosia" niedaleko Bełchatowa, to na otwarcie muzeum i odsłonięcie pomnika zapomniało się Sikorskiemu nas powiadomić.
Dodam, że budżet programu to kilkadziesiąt tysięcy
Czasami trzeba zajrzeć troszkę głębiej zanim obwieści się światu swoją "myśl"
Taka jest rzeczywistość tropicielu nierobów :666
Nie będę rozwijał pyskówki. Szkoda tylko, że będąc Głównym Administratorem, nie możesz się jednak powstrzymać od osobistych sarkazmów.
Niemniej, w wątku, który wspomniałem w poprzednim poście, próbowałem dojść prawdy jak to jest z tym programem BNM bo znam go tylko od strony widza TV. Wobec tego co napisałeś, możesz mi powiedzieć czy jadąc na "kręcenie" odcinka podpisujecie jakąś umowę, macie daną obietnicę w rodzaju "all included" (jedzonko, noclegi, grill, browarki), a później się okazuje, że nawet herbatki nie ma?
Z tym Łosiem, jeśli tak było, to faktycznie postąpił nie fair. Przyznaję.