Zapewne panowie z pejsami zacierają juz ręce jak wszystko po wojnie im się należy dopiero się zacznie przepychanka komu ile.

Pamietacie Radio Erewań? :8)

Pytanie: Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają Mercedesy?
Odpowiedź: Prawda, ale z małymi poprawkami: nie w Moskwie tylko w Leningradzie, nie Mercedesy tylko rowery i nie rozdają tylko kradną.

P: Czy jest prawda, ze kompozytor Chaczaturian wygral samochod na loterii?
O: Tak, to prawda, ale z malymi poprawkami: nie Chaczaturian a Szostakowicz; nie samochod a motocykl; nie wygral, ale przegral; i nie na loterii ale w pokera.

Ale zobaczymy...jak prawda to były by "jaja"

Znawcy dziejów Dolnego Śląska są sceptyczni wobec doniesień o znalezisku i twierdzą, że to nie pierwsza tego typu sensacyjna wiadomość. Podróżniczka Joanna Lamparska podkreśla, że nigdy nikt nie widział dokumentów, które potwierdziłyby fakt, że „złoty pociąg” istniał naprawdę.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019397,tit ... aid=1156f9

Zdarzyło mi sie przeczytać kilka książeczek nie koniecznie historycznych..w ktorych pociąg ze zlotem przewija sie. :D
A więc istniał czy nie?

:ups:

Istnieje pociąg a co do Pani Lamparskiej czytałem jej książkę to historie wyssane z palce nie polecam!!!

Może złoto jest może nie ma ;) ale piszą na całym świecie- turystów na pewno przybędzie.
http://www.foxnews.com/world/2015/08/20/polish-treasure-hunters-say-theyve-found-nazi-ghost-train-that-carried-gold-and/
http://www.bbc.com/news/world-europe-33994483
http://www.dailymail.co.uk/news/article-3194850/Abandoned-guns-forgotten-munitions-carts-peeling-paint-Inside-eerie-military-shelters-Poland-children-forced-dig-tunnels-help-Nazi-military-machine.html
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/germany/11812174/Has-a-lost-Nazi-ghost-train-carrying-gold-finally-been-found-Two-treasure-hunters-think-so.html

Media donoszą że za znalezienie chłopaki chcą 10%, szkoda że nie znamy treści oficjalnego pisma.
Jednak ustawa na którą się powołują "o rzeczach znalezionych" nie przewiduje 10% za znalezienie zabytku, a pociąg zapewne nim będzie:
Art. 11. 1. W przypadku gdy rzecz znaleziona jest zabytkiem lub materiałem archiwalnym i stała się własnością Skarbu Państwa, znalazcy przysługuje nagroda. (nagroda to nie znaleźne 10%)
2. Minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego określi, w drodze rozporządzenia, rodzaje, wysokość, a także warunki i tryb przyznawania nagród, o których mowa w ust. 1, biorąc pod uwagę znaczenie znalezionych zabytków lub materiałów archiwalnych dla dziedzictwa narodowego i uwzględniając ich wartość historyczną, naukową, artystyczną oraz materialną.

Szkoda, że nie zadałeś sobie trudu aby zapoznać się z treścią tego wątku...
http://daminfo.pl/spoleczenstwo-3/item/ ... -swiatowej

Wybacz, ale każdy portal ma już artykuł o tym znalezisku.

Pismo jest niekompletne, wynika z niego że definiują znalezisko jako "zabytek militarny"...
ciekawe jak to się skończy

sprawa jest bardzo prosta.
Niemiec i Polak. widocznie dwaj kumple. było zapewne tak ze ktoś obcy, dziadek któregoś , przyjaciel. na łożu śmierci , może? wyjawił swą tajemnicę. może był przy tym , widział, obserwował z ukrycia, przeżył. trzymał w tajemnicy. na koniec wyjawił im ze coś takiego jest ale sam nie wiedział co dokładnie ale w tym i w tym miejscu, pociąg wjechał do sztolni. wyjście wysadzono i koniec. ale przecież powinny być tory kolejowe, nawet jak tory zdemontowali, to nasyp, przesieka w lesie. tym bardziej że działo się to pod koniec wojny i czy można tak ślady po pociągu i jego trasie- szynach , torach zamaskować że nawet śladu nie ma? na to trzeba czasu i dużej ilości ludzi - których trzeba zapewne potem zlikwidować żeby śladu nie było. może ten dziadek był esesmanem czy strażnikiem. w każdym bądź razie przekazał im swoją tajemnicę.
Ci dwaj też nic nie wiedzą tylko to co zapewne przekazał im ten który to widział ale widocznie mają plany czy znają miejsce gdzie ten pociąg jest. a to już jest klucz do sukcesu. co by nie było zdobyli może tę wiedzę za darmo a teraz chcą znaleźne. no cóż trzeba im je zagwarantować.
raczej nikt by pociągu pancernego nie chował do sztolni jakiejś i potem zamaskował wjazd tak ze nikt nic nie wie. pociąg taki raczej by wykorzystano do walki z ruskimi.
zatem coś musi tam być cennego.

Jeśli to co Ci panowie mówią jest prawdą, to wątpię by mieli bezpośredni kontakt z znaleziskiem. Moja teoria jest taka, że przewiercili się przez jakąś kilkumetrową ścianę skał do jakieś komory i wpuścili tam kamerę, otwór pewnie ma tylko kilka centymetrów średnicy, co łatwo później zamaskować. Na nagraniu zobaczyli skład pociągu pancernego z działami i tylko tego na razie są pewni. Co jest w wagonach dowiemy się pewnie jak się dogadają z Naszymi władzami. Bo jeśli by było inaczej mogli by na dowód zabrać ze sobą cokolwiek i pokazać niedowiarkom (urzędnikom), którzy po takim dowodzie musieli by ruszyć niebo i ziemie by uzyskać od nich informacje o lokalizacji. Panowie Ci pewnie teraz nie mogą spać po nocach bo aktywowali wielkie tsunami, które rozlało się po całym świecie. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale mogę się założyć, że już służby nie jednego kraju śledzą ich każdy krok.
Życzę im powodzenia :za

A to nie urzędnicy lekkomyślnie rozdmuchali tę informację po świecie stwarzając być może nawet realne zagrożenie dla ich życia? Po co zaangażowano w to wszystko media? Po co informowano o tym cały świat? Na tym etapie?

Osobiście powątpiewam w prawdziwość istnienia tego pociągu, ale załóżmy, że istnieje. Znalazcy jeśli faktycznie coś wiedzą mogą mieć teraz poważne problemy. Zaczęła się gra na zwłokę i szantaż. Oczywiście wiadomo kto ma więcej do stracenia, być może więcej niż jest wart ten pociąg i jego zawartość (w zależności kto na ile wycenia swój cały tyłek). W międzyczasie zaczęły się też poszukiwania. Nadleśnictwo sprawdziło swój teren w poszukiwaniu śladów eksploracji. Bardzo cenna nauczka na przyszłość...

a teraz cóż, nic tylko w nogi, gdzieś gdzie być może nikt ich nie rozpozna...

Najwyraźniej nie czas i miejsce na ogłaszanie takich rewelacji. Być może kiedyś jak zmieni się system prawny. Teraz to można nawet życie stracić.

Zejdzcie na ziemie panowie. Ten zloty pociąg to taka sama prawda jak antygrawitacyjne pojazdy niemcow z konca wojny.Juz bardziej wierze w to drugie . :lol: Watek nadaje sie juz do dzialu humor i rozrywka. :lol:

na pewno służby spec. zajeły się sprawą namierzą ślad telefonu meile w wszystko inne i sami odnajdą a panowie nic nie dostaną a tak dostaną znaleźna i do histori się zapiszą


zdrów

Polska to właśnie, chore prawo i zawistni ludzie tworzący władzę !
A tak na marginesie jeżeli to prawda, to można sądzić że panowie mogą zarobić kulke.

Zaraz kulkę, coś Ty, przecież może to być zwykły, nieszczęśliwy wypadek np.