cezar 3
Ja rozumiem,że niektórzy czytający moje apele albo informacje o tym,ze ktoś znalezisko oddał mogą się czuć nieswojo.Jeszcze jakiś czas temu reakcją było wyśmiewanie takiego znalazcy albo straszenie wizytą policji.Teraz takiego straszenia mniej,bo i administracja forum tego nie lubi i do uczciwych znalazców policja nie puka.No,to trzeba pojeżdzić po zdzichu i może wreszcie się zamknie :D
Niestety nie mam żadnych skarbów monet,nie bawię się biżuterią kultury łużyckiej i nie używam narzędzi kultury unietyckiej :h Interesują mnie raczej inne skarby.Jeden z nich jest obecny w internecie,a więc to żadna tajemnica:
http://zegarkiclub.pl/forum/topic/56404 ... y-beckera/ Dziki takich skarbów nie znajdują :D A ta garść boratynek w moim posiadaniu nie jest żadną stratą dla nauki i kultury narodowej.Na tym kończę,bo pyskówki niczemu dobremu nie służą.Ja jestem gruboskórny i nie jesteś w stanie mnie obrazić.Dziwię się jednak ciągle jak łatwo przychodzi niektórym anonimowo obrażanie innych w internecie.Ja bym tak nie potrafił.Ale to kwestia kultury osobistej i wychowania.Jak się nie ma argumentów,to jedynym ratunkiem jest oplucie rozmówcy :( Gdybyś nie wiedział co oznacza słowo którego użyłeś pod moim adresem to proszę: hipokryta:człowiek, który nie mówi prawdy, jest dwulicowy i fałszywy; obłudnik, kłamca, faryzeusz.
Miłego dnia i dobrego samopoczucia życzę