Ryjec napisał(a):
Dziś, w czasach postkomunistycznych, trzeba się odwoływać do zasobów finansowych plebsu, można także do elit, ale to w końcu także motłoch, na jedno wychodzi :666 .
No przecież elitę też określił jako motłoch więc o co chodzi :666 . Nie chciałem się do tego odnosić, bo zahaczamy o politykę, ale faktem jest że po II wojnie światowej brakuje nam elit. Co oczywiste, III RP tych elit dalej nie wyklarowała, ale w sumie kiedy miała to zrobić? Może za około dwa pokolenia?
P.S Pozwolę się nie zgodzić z Twoją oceną Renaldzie.
Renald napisał(a):
Oprócz zmarnowanych pieniędzy, przy produkcji tego rodzaju tworów filmowych niweczy się coś znacznie ważniejszego: opowieść. I nie dotyczy to wyłącznie TVP. W ten sposób pogrzebano na wieki wieków znakomity temat odsieczy wiedeńskiej, wojny polsko-radzieckiej, Żołnierzy Wyklętych a obecnie, obym się mylił, dywizjonu 303. Te tematy na lata są spalone, bo nikt nie wyłoży (prawdziwych) pieniędzy na naznaczoną artystyczną klęską historię.
Pieniądze-scenariusz-reżyser-aktorzy. Jeśli już pierwszego z tych elementów brakuje, należy dać sobie spokój.
Netflix wykłada pieniądze na serial o wiedźminie. Mimo tego serialu/filmu z Żebrowskim :D. Myślę że powyższe tematy nie są zaorane na wieki, niech za kilka lat najdzie hype na tematy historyczne, to ktoś wyłoży hajs żeby zarobić na Piastach, Jagiellonach czy Żołnierzach Wyklętych.
Pozdrawiam serdecznie.