Olek_65, słaby pomysł, właśnie wróciłem ze wsi, w całej parafii jest "sezon na kota". Wszystkie chwyty dozwolone, nie wiem po co im te koty, ale odławiają na potęgę. Pytałem czy na futro czy na sadło, wszyscy się tylko uśmiechają :D

Filip niewykluczone ze na handel do Reichu ...sie smiejcie ale Fryce pokastrowali kocury i teraz nie ma skad wziasc młodych kotkow ...zdarzaly sie nawet uprowadzenia w celu germanizacji :lol: ...inna opcja to do kuchni tajskiej/wietnamskiej/chinskiej :P

Może na bazie kota wymyślili szczepionkę na wirusa ?
Nie od dziś wiadomo, że nic gorszego od kotów po ziemi nie łazi - to i wirus przy spotkaniu wymięknie.
Muszę swojemu łańcuch założyć żeby go nie porwali ... :lol:

Argo, to polska konserwatywna wieś, kuchnia tajska odpada :)
Olek może dobrze kombinować, jakieś ludowe lekarstwo z kotów mogą preparować. Ewentualnie na futro.
Wiem że lokalnym przysmakiem jest pomidorowa na kretach (serio) , ale jak do tej pory to kotów nie jedli :)
Dalej podtrzymuje że pomiędzy Łowiczem a Sochaczewem powinni zrobić rezerwat i bilety sprzedawać :D

Po prostu tak się składa że miałem raz z nimi do czynienia. Parę lat temu, jak jeszcze obsiewane pole było.
Nie twierdzę że wszyscy są tacy, na pewno są tam też normalni ludzie.

Koledzy , czy są jakieś okresy w roku kiedy zwyczajowo polowania się nie odbywają , jakieś okresy ochronne dla zwierząt kiedy myśliwym nie wolno polować czy przez cały rok można być narazony na zabłakaną kulę ? Oczywiscie wykluczam kłusowników

Edit: OK, już znalazłem z grubsza informację o które pytałem pod poniższym linkiem

https://poradniklowiecki.pl/polowanie/o ... y-rok.html

a może ktoś doda coś jeszcze od siebie :)

Moim zdaniem cały ten region powinien zostać zdelegalizowany.