Nie atakujcie każdego kto chce nam pomóc ktoś nam pomaga a ma inne poglądy społeczne polityczne uszanujcie to .
Ja tak robię nie neguję nikogo bo mi się coś tam nie podoba ma wygląd inny .W końcu zostaniemy sami każdy się
odetnie od nas .

Konfederacja jako taka nie może mieć żadnych zamysłów, bo to zlepek skrajnie różnych ugrupowań-
począwszy od kato-betonu, poprzez faszyzujących socjalistów aż do libertarian. Jak tylko któraś grupa poczuje, że może przekroczyć próg samodzielnie, to ucieknie z tego pokoju, gdzie wszystkim duszno.
Ich jedynym wspólnym zamysłem na teraz może być zyskanie kilkunastu tysięcy głosów.
I tak jak oni instrumentalnie traktują poszukiwaczy, tak poszukiwacze mogą instrumentalnie potraktować ich.
Retoryka, że ktoś robi coś dla kogoś jest dobra dla egzaltowanych nastolatek.
W prawdziwym świecie każdy działa na własną korzyść i to jest ok.

W punkt, kolego. Myślę że właśnie ta koncepcja przyświecała Jackowi Wielgusowi, by włączyć się w ich inicjatywę.

Kapitał polityczny na poszukiwaczach??Sto tysięcy to chyba Zenek Martyniuk ma fanów,a pewnie i milion.Zresztą nawet na forom udziela się z dziesięć osób.

enigma79

Jesli chodzi o szacunki i liczby to ciekawym studium w tym temacie niech bedzie liczba wyswietlen tego co publikowal o swoich ostatnich wojazach na znanym kanale odyn (odnosze sie do cyfr tylko a nie przeslania)
tam jak pamietam kreci sie to kolo 40000
Oczywiscie nie wszyscy ogladajacy lataja z detektorem, czesc jest tylko sympatykami, czesc ma zapal sezonowy lub jednorazowy, jakas grupa jednak jest nosicielem naszych zainteresowan (dzis modne slowo) a wedlug moich szacunkow polowa wyswietlen to zarazeni z objawami (drugie modne slowo) dlatego nie bagatelizowalbym szacunkow
To, ze nie wszyscy sie ujawniaja i udzielaja w jednym miejscu to tylko i wylacznie kwestia atrakcyjnosci oferty jaka im zaserwowano (pomijam wszelkie manipulacje wyswietleniami przez promotorow kanalow you)
Co chcialem powiedziec?
Ze gdyby jakis podmiot naprawde spelnil obietnice swobody poszukiwan dana poszukiwaczom, z ktorej mieliby niewatpliwy i bezsporny zysk, liczba 100 tys "poszukiwaczy" bylaby przekroczona albo i podwojona.
Niestety nikt nie gwarantuje wdziecznosci wszystkich zyskujacych, wyrazonej poparciem dla owego podmiotu bo tu duza role odgrywaja cechy opisujace antyczlowieczenstwo: uprzedzenia i egoizm; zwykla przekora, sceptykow, ze o zawisci przegranych w rywalizacji agitatorow innych opcji juz nie wspomne.

Ja bym sie bardziej sugerował PZE.Ilu członków ma pze?4 tysiące?Drugie tyle kopie tak czy siak,i żadna propaganda ich nie nakłoni do głosowania za kimś tam.

Nie przekona i nie przekonał mnie nikt do swojej koncepcji taki ktoś, kto nie potrafi sklecić zdania w zrozumiały sposób.
Nie mogę zrozumieć, czym on przekonał Korwina by znaleźć się na liście wyborczej.
Gratuluję jego wyborcom :D ...widziałem kilka filmików z jego udziałem na YouTube, facet nie wie co z czym się je...... to jest czysty pijarowiec w wydaniu Korwina. To tylko tyle.....

Po napisaniu tego postu powyżej włączyłem ten filmik na YouTube, i po 3,5 min musiałem wyłączyć, agitacjia polityczna i zbijanie kapitału, nic więcej tam nie słychać.
Jak chce by go było można ,,usłyszeć" to niech się wypowie w kwestiach swojego kolekcjonerstwa, co kolekcjonuje , zbiera co go interesuje w tej kwestii bym go chciał usłyszeć.
Politykę niech zostawi poliglotom.
On się do tego nie nadaje.

Gość ewidentnie nie nadaje się do wystąpień publicznych.

Kolego. Na razie spocony Grajewski to jedyna wartość dodana tego "mariażu". A gdyby nie pisma PZE to nawet Grajewski by się przez chwilę nie spocił. ;) Obawiam się, że to jednak koniec sukcesów. Zwłaszcza jeśli wybory odbęda się jednak w maju.

Asia :1

może nie jest bardzo medialny, może nie ma charyzmy jak Steve Jobs, ale jest jednym z nas i jest zdecydowanie po naszej stronie. Do tego jest aktywistą, nie jak 99,99% z nas, bo potrafimy tylko gadać i krytykować. Jak możesz darekoli opluwać kogoś, kto działa w naszym interesie i jest osobą zdecydowanie na poziomie?
Ludzie, to już ociera się o schizofrenię. Kim musi być osoba, która będzie miała prawo napisać/powiedzieć/zrobić coś w naszej sprawie by nie spotkała się z krytyką naszego środowiska? Dlaczego nie popieramy ludzi nam sprzyjających tylko szukamy dziury w całym?

powie coś p.Tołwiński - nazwiemy go 'pajacem',
powie coś jakikolwiek polityk - "Ma w dupie naszą sprawę i szuka tylko elektoratu"
powie ktoś zza granicy - "nie ma pojęcia o naszym kraju, żyje w swojej sielankowej rzeczywistości i nie może się wypowiedzieć na temat wykopków w PL"
powie coś człowiek z PL lub z tłumu: "a kto to w ogóle jest? Nie wie, co mówi? Ktoś go zna?"
powie coś ktoś z PZE - wyśmieją przeciwnicy PZE
powie ktoś z innej organizacji - wyśmieją go zwolennicy PZE

Powiedzcie mi, kto ma prawo powiedzieć coś ewidentnie w naszym interesie, by w końcu k.. WSZYSCY spojrzeli na to łaskawym okiem i ucieszyli się, że powstał jakiś kolejny sprzyjający nam news, bo takich mało?

Koledzy. Zachowajmy spokój i kulturę wypowiedzi. Nie używajmy słów obraźliwych mówiąc o innych. Natomiast swoje poglądy możemy jednak wyrażać. Nie dziwię się osobom, które nie mają specjalnie zaufania do pana Tołwińskiego, mają do tego prawo. Konfederacja nie jest w stanie niczego zmienić jeżeli nie dojdzie do władzy to oczywiste. Dojść do władzy może jedynie w następnych wyborach, czyli za 3,5 roku. Tylko ich dojście do władzy jest wątpliwe tak samo jak zajęcie się ta sprawą na poważnie po ewentulanym dojściu do władzy. Wszystko patykiem na wodzie pisane. Przez obecna kadencję chcą diagnozować system. Tu jednak nie ma co diagnozować bo wszystko już w zasadzie wiadomo. :D W sumie wszystko już mamy policzone zebrane do kupki...Niestety nasze plany krzyżuje obecnie koronawirus a i czas po nim i grożący nam kryzys mocno wątpliwy dla naszych problemów.
Jeszcze tylko do tego co powiedział Nommenescio. Niestety tak jest, że ludzie wolą oglądać krótkie przekazy, krótkie komunikaty a najlepiej jakieś obrazki filmiki o kopaniu, zlotach i innych...i to potrafi skupić tysiące ludzi. Gdzie są te tysiące kiedy trzeba działać? Nigdzie. Jak ostatnio zauważył Andrzej Daczkowski naczelny Odkrywcy. Ludzie nie chcą czytać artykułów o prawie o tym co się dzieje, oni chcą żeby był jakiś czołg, samolot, schron...większości wystarczy pomarudzić trochę w internecie o złym prawie.

Nie wie Pan, dlaczego tak jest?
Tu dobry przykład viewtopic.php?f=44&t=203219. Wszyscy mieli dobry ubaw, nikt nie pomógł - oto polactwo w pełnej krasie. Silni w gębie, zwarci przy grilu, gotowi do szczucia. Zawistni i nienawistni. Sól tej ziemi.

No to może jakaś akcja informacyjna by się przydała? Skoro MZ nadrukowała ulotek o koronawirusie to my też możemy. Zobowiązuję się rozrzucić to po skrzynkach pocztowych w Olsztynie. Nawet jeśli zajęłoby mi to 2 m-ce.