Michał_R napisał(a):
Artykuł dość mocno przesadzony... Mieszkam 30km od Treblinki i wiem że zarówno teraz i dawniej wyglądało to troche inaczej.
Floyd napisał(a):
...Co do tego że taki proceder istniał nie mam większych wątpliwości ale (...) jeśli coś zostało to musiały być drobiazgi. Po lekturze tego artykułu laik może odnieśc wrażenie, że Niemcy mordowali a Polacy grabili i się bogacili. Echh... to przecież GW; trudno było oczekiwać bezstronności.
Panowie, miejciez litosc!
Stosujecie przeciez argumenty typu "wszystko to nieprawda, a jesli juz to najwyzej jeden raz i w dodatku po pijanemu!"
To jasne, ze czytajac gazety (i to bez znaczenia jakie!) trzeba odnosic sie krytycznie do publiowanych tam tresci, ba - czasem je wrecz "pierwiastkowac". Zwlaszcza wobec powszechnie znanych sklonnosci (niektorych?) zurnalistow do "podrasowywania" rzeczywistosci. I rzeczom wyssanym z pismaczego palucha trzeba natychmiast zaprzeczac ile tchu w piersi - to tez jasne! Ale kiedy sie nie umie obalic tezy lub dowodu inaczej niz jedynie w oparciu o osobiste
przekonania, to czasem chyba lepiej zmilczec!
Jaki sens maja wyparcia na zasadzie: "nie, wcale tak nie bylo (bo ja to
wiem!)" , czy "owszem bylo, ale wcale nie tak (bo to
niemozliwe!)" wobec wymowy jednego z opublikowanych zdjec? Chcialbym wierzyc, ze uwiecznieni tam poczciwi wloscianie zgromadzili sie z rydlami zeby oddac ostatnia posluge pomordowanym, tylko jakos nie moge!
Wiec jesli to nie fotomontaz lub inne zlosliwe naduzycie, to czy jeszcze ma tu jakiekolwiek znaczenie rzekoma ilosc bizuterii, wielkosc znajdowanych jakoby kamieni, dokladna ilosc pozujacych albo cokolwiek innego? Nie wspominajac juz o czyichkolwiek
przekonaniach...