zdzicho napisał(a):
Tak, nawet więcej przykładów każdy może podać,ale czy takie działania są usprawiedliwieniem?Opisałem cmentarz w malej miejscowości blisko Wałbrzycha.Tak się mieszkańcy zachowywali,tak mnie wychowano.
Swoistym szczęściem mojej i twojej młodości była blokada informacyjna. Nie było internetu, gazety były starannie cenzurowane i takie uczynki były znane głównie organom ścigania. W zdrowym socjalistycznym społeczeństwie nie mogły się wszak zdarzać zbyt często, więc i w środkach przekazu nie było dla nich miejsca. Stąd może wspomnienia - częściowo fałszywe - nieporównanie lepszego moralnie społeczeństwa. Zwłaszcza, jeżeli wyrastałeś w tak spokojnym miejscu.
Choć jest w tym na pewno ziarno prawdy - przestępczość i demoralizacja cały czas postępuje. Niestety...