No bo to są informacje,które w prostej linii pochodzą od oficera prasowego policji w Raciborzu. I wokół tych informacji każda gazeta czy stacja buduje narrację. Wczoraj rozmawiałam z tym rzecznikiem i przyznał mi w końcu rację . Jednak niestety krzywdząca informacja poszła w eter :( ,zresztą,kto czyta sprostowania?

To nic innego jak celowa dezinformacja, podobnie, jak zatrzymanie przypadkowego człowieka z detektorem i z założenia oskarżanie go o nielegalne poszukiwanie zabytków archeologicznych. To nie są jednostkowe incydenty, fałszywa narracja powtarza się i w mediach właściwie jest już obowiązująca.

Kilka zaledwie minut temu w TVN24 pokazana została relacja z zatrzymania tego detektorysty… Rzecznik prasowy policji potwierdził zasadność zatrzymania, przedstawił podstawę prawną i przestrzegał widzów, że to jest nielegalne. Teraz każdy kto spaceruje z psem będzie potencjalnym sygnalistom...

Znaleźli przy tym panu w ogóle jakieś przedmioty prócz czapki, 2 onuc, wykrywacza i szpadla?

Nie każdy jest "starym wyjadaczem" który odwiedził kilka razy dołek i zdarł parę butów chodząć do sądu na swoje sprawy ;) więc wie co powiedzieć a czego nie mówić by łajzom nie ułatwiać a sobie nie szkodzić , pechowiec mógł się przyznać że poszukiwał zabytków

Pytanie co jeszcze mowil owy biedaczyna panom policjantom, moze podpowiedzieli mu, ze szukal zabytkow, czlowiek nieswiadom zagrozenia potwierdzil, a oni skwapliwie to zanotowali w swoim kapowniku.

Jedno jest pewne, dzieje sie coraz gorzej :szu

Zawsze jest -coraz gorzej- to chyba kwestja ewolucji.

Gość powinien wziąć dobrych prawników i pozamiatać raciborskich nadgorliwców i kretynów , ma czystą sytuacje i za wszystko mu zapłacą, zatrzymanie i nocka na dołku.:polbie

Przenioslem w odpowiednie miejsce. wclan

Dzięki !!!

Zobaczcie co dzisiaj się działo w sejmie szast prast i w dwie godziny nowa ustawa można ? można, a nam tłumaczą no wicie, rozumcie może za dwa albo trzy lata kto to wie. Uważam że prostu traktują nas jak tych strajkujących nauczycieli , tzn maksymalnie zlewajaco a efektem wysiłków PZE i środowiska może być czego się obawiam całkowity zakaz posiadania wykrywaczy tak jak broni palnej.
Wtedy zacznie się naprawdę prawdziwa partyzantka z dużym dreszczykiem emocji.

Myślę, że poza sławą w mediach i wypoczynkiem 48h na koszt państwa to nic mu nie grozi. Akcja ma charakter pokazowy aby zniechęcić i wystraszyć innych. Sami z siebie nie jadą, ale jak ktoś zakapuje musze niestety zgodnie z procedurami. Rozmawiałem z kilkoma znajomymi, twierdzą że muszą zgodnie z durnym prawem i woleli by zajmować się czymś sensowniejszym niż ściganie kanarkowców.

Optymista :D


To się już nakręca samoistnie, czym więcej będzie ukazywało się głupich i tendencyjnych artykułów kreujących wizerunek detektorysty jako przestępcy, tym więcej będzie przekazywanych w dobrej wierze informacji policji.

Przestancie pitoloc mnie zawineli z pola , posadzili na dolek,oskarzyli ,nic nie udowodnili i umorzyli .Sad przyznal zadosuczynienie.Obecnie mam sprawe za poszukiwania.Archeo gada takie bzdury ktore zaprzeczaja wyrokowi sadu i prokuratury robia z siebie posmiewisko.Do niczego sie nie przyznalem i odmowilem skladania wyjasnien.

Brawo. Cieszy , że nie każdemu udzieliła się wszechobecna panika.
Głowa na karku, logiczne myślenie i można? można.
Obserwując jakie gałgany intelektualne szły na studia archeo to myślę, że inteligentny człowiek poradzi sobie kiedy wezmą takiego archeologa na biegłego sądowego. Nie ma co się ich bać panowie i panie, tylko twardo z nimi walczyć.

Czy na Forum funkcjonuje ktoś z Raciborza i jest w stanie nawiązać kontakt z pechowcem (o ile on będzie sobie tego życzył) warto udzielić mu pomocy prawnej,od ględzenia i narzekania nic nie przybędzie,tu jest pole do działania dla PZE i na zrzutkę na jakąś wygadaną papugę ,