a to nie brateaty z tej kolekcji wychodza na onebidzie?

wszystkiego nie ogarną kadrowo, a wybiórczo działać przecież nie mogą - o to mi chodzi

I oczywiscie nie dac sie wkrecic ze cos znalejzione lub wykopane na polu.Wszystko co sie posiada zostalo zakupione lub otrzymane w prezecie.

Ostatnio przegladalem aukcje GNDM to tam szly moniaki ze mi szczeka opadla.Takie cos mogli tylko archeo wstawic.

Śledztwo w sprawie pana i jego kolekcji broni z pewnością zostało rozpoczęte w 2007 kiedy Prokuratorem Generalnym był Zbigniew Ziobro. Potem poszło na inercji.

Jak gość ma się bronić jak sprawa została umorzona? Jeśli jest tak jak twierdzi archeolog to domy aukcyjne drżyjcie!!

tu barwy polityczne nie maja znaczenia, tu ludzie i ich ciasne umysly graja pierwsze skrzypce..

Potomkom parobów i chłopów panszczyznianych nie moze sie we łbach pomiescic ze ktos może miec cos prywatnego, czesto odziedziczonego po przodkach i interesowac sie czym wiecej niz waleniem browarow, swojej ( albo i cudzej ) kobiety i oglądaniem odmozdzajacego tv kanału obojetnego ....coraz czesciej dochodze do wniosku ze Polakiem jest sie za kare i zastanawiam sie czemu czesc moich przodkow tu przybyła, dała sie spolonizowac i walczyla za ten kraj ...gdybym był młodszy, pierdyknał bym tym wszystkim i wyjechał w cholere...szlag normalnie człowieka trafia jak czyta o tym złodziejstwie w majestacie bezprawia

w chaosie prawnym, za przyzwoleniem ministerialnych polglowkow, nawiedzeni robia kariery, bez zachamowan, bo wiekszosc karierowiczow to co tu gadac jest psychopatami

wystarczyloby, zeby kasta sedziowska stanela na wysokosci zadania orzekajac zgodnie z poczuciem sprawiedliwosci a nie wyczuciem politycznym

wystarczyloby aby minister kultury rozdety patosem i megalomania wzial sie za robote i uporzadkowal te stajnie w ktorej go uwiazano

Argo, ja zadaje sobie to samo pytanie tak z 10 razy w tygodniu :)
W sumie to miałem coś napisać, ale nie będę się powtarzał, zgadzam się w 100% z twoją diagnozą problemu. :666

Jestem potomkiem chłopów i wiele we łbie mogę pomieścić. Lubię swoją własność, zwłaszcza odziedziczoną. Oprócz walenia browarów i kobiet mam inne zainteresowania. I chociaż "szlag normalnie człowieka trafia", nie wyjadę stąd, bo tu jestem u siebie.

No właśnie. A co by było gdyby ten pan od tej kolekcji monet przedstawił w zażaleniu 10 ostatnich katalogów WCN z pytaniem czemu jego monety są "archeologiczne" a te tutaj już nie? oraz proźbą o wyjaśnienie na czym dokładnie polega różnica

Rzadko bo rzadko zgadzam się z kolegą Argo, ale tym razem 100/100. Obecną nomenklatura, a właściwie jej ścisłe kierownictwo to w większości dziadki wychowani w peerelu, którzy nie rozumieją gospodarki rynkowej i prywatnej własności. Nie rozumieją, że państwowość da się budować na tych wartościach.

Wbrew pozorom, odpowiedź jest bardzo prosta. :D