Teraz jest poniedziałek, 21 lipca 2025, 14:03

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 12:20 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 14:39
Posty: 4407
:lol: No jasne, jak brak argumentów, to się pasuje.
W Polsce rocznie wydaje się kilkaset pozwoleń na poszukiwania, a wedle szacunków z wykrywaczami chodzą tysiące poszukiwaczy. Jak dobrze pamiętam, to w 2022 wydano pozwoleń około 800 i to jest margines właśnie. Próbujesz rysować jakiś idylliczny obraz, a prawda jest taka, że większość poszukiwań odbywa się nielegalnie, znalezisk się nie zgłasza. Ciekaw jestem ilu poszukiwaczy dzieli się z właścicielem ziemi.
W całej Europie istnieją obostrzenia, gdzie kopać nie wolno i wysokie kary. Z małymi wyjątkami wszędzie obowiązują pozwolenia na poszukiwania i obowiązek zgłaszania znalezisk. Może ktoś mnie poprawi, ale z tego co pamiętam, to w Niemczech tylko w Bawarii nie trzeba mieć pozwolenia. We Francji znaleziska należy zgłosić w ciągu 48 godzin.
To w Polsce legalne poszukiwania , to margines. Nikt nad tym nie panuje.
Jest to tym bardziej przykre, że polskie zabytki od XVII wieku ciągle były rabowanie przez najeźdźców i powinniśmy jako naród dbać o to co zostało. Anglii od czasu Wikingów nikt nie najeżdżał i zabytków mają pełno i to powód pewnej liberalizacji dla poszukiwaczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 13:13 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3919
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
Można zadać proste pytanie, które kolekcje są bardziej autentyczne i które mają większą wartość historyczną - kolekcje składające się z obiektów dobrze udokumentowanych, tworzone z osobistych znalezisk poszukiwaczy, czy kolekcje powstałe na bazie obiektów niewiadomego pochodzenia z zakupów bazarowych i internetowych?

Inna jest też motywacja powstawania kolekcji:
Motywacją „klasycznych kolekcjonerów” często jest lokata kapitału, lub maniakalne podniecanie się ilością obiektów i rosnącą wartością kolekcji. Tu wystarczy tylko kasa by podtrzymywać swoją pasję wydawania pieniędzy i to nawet bez posiadania wiedzy w temacie, bo można bazować na renomie portali aukcyjnych.

W przeciwieństwie do powyższych kolekcjonerów poszukiwacze to w większości romantycy i marzyciele, a ich kolekcje to uboczny efekt ich pasji poszukiwań, kontaktu z przyrodą i z eksplorowanymi terenami. Poszukiwacze potrafią cieszyć się z każdego trafienia, wartość znaleziska nie ma tu większego znaczenia.


__________________________________________________________________________________________________________

zdzicho napisał(a):
W jakim kraju prawo nie reguluje zjawiska poszukiwania skarbów.

Jakieś regulacje są wszędzie, od skrajnego przeregulowania trącącego zamordyzmem do prostych, przejrzystych zasad:

USA i Kanada, tam ochronie podlegają tylko zabytki związane z dawnymi rdzennymi kulturami. Na terenach prywatnych wszystkie inne znaleziska są własnością właściciela terenu.
W USA muzea mogą wystawiać na sprzedaż zabytki np. w razie chęci pozyskania funduszy na inne eksponaty, lub nawet kłopotów finansowych. Muzea mogą sprzedać zabytki także poza granice USA na zasadach zgodnych z konwencjami międzynarodowymi np. tylko zabytki legalnie pozyskane przez muzeum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 16:44 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 14:39
Posty: 4407
Cytuj:
frank;które kolekcje są bardziej autentyczne i które mają większą wartość historyczną - kolekcje składające się z obiektów dobrze udokumentowanych, tworzone z osobistych znalezisk poszukiwaczy, czy kolekcje powstałe na bazie obiektów niewiadomego pochodzenia z zakupów bazarowych i internetowych?

Wszystkie kolekcje zawierające oryginalne przedmioty, a nie falsyfikaty mają wartość historyczną.
Miejsce znalezienia monety dla kolekcjonera nie ma żadnego znaczenia, bo moneta państwowa była w obiegu na terenie całego państwa / za wyjątkiem monet dominialnych, bo miejsce znalezienia może pomoc w identyfikacji emitenta- właściciela majątku/. Miejsce znalezienia ma znaczenie dla archeologów, a nie dla kolekcjonerów.
Proweniencja monet w rozumieniu ustalenia poprzednich właścicieli ma znaczenia dla kolekcjonerów, bo pomaga w ustaleniu oryginalności monety.
Na bazarach i w internecie oferowane są obiekty znalezione przez poszukiwaczy przecież.
Cytuj:
Inna jest też motywacja powstawania kolekcji:
Motywacją „klasycznych kolekcjonerów” często jest lokata kapitału, lub maniakalne podniecanie się ilością obiektów i rosnącą wartością kolekcji.

Pomyliłeś kolekcjonerów z inwestorami. Bardzo często jest tak, że kolekcjoner kupuje do kolekcji drożej niż spadkobiercy potem sprzedają. Szczególnie monety z tematów niszowych i aktualnie niemodnych.
Przykład monety zastępcze Zielonej Góry. 20 lat temu płaciłem po 300 zł za sztukę, a dzisiaj: https://onebid.pl/pl/archive/1/0/0/0/Zi ... 0zastepcze
Kolekcjoner chce uzupełniać zbiór i nie myśli o tym za ile sprzeda.
Cytuj:
W przeciwieństwie do powyższych kolekcjonerów poszukiwacze to w większości romantycy i marzyciele, a ich kolekcje to uboczny efekt ich pasji poszukiwań, kontaktu z przyrodą i z eksplorowanymi terenami. Poszukiwacze potrafią cieszyć się z każdego trafienia, wartość znaleziska nie ma tu większego znaczenia.

Teraz, to odjechałeś :lol: Najwięcej pytań "ile to warte?" otrzymuję właśnie od poszukiwaczy. Taniej kupisz od kolekcjonera niż od poszukiwacza, bo kolekcjoner zna realną wartość pod względem rzadkości i stanu zachowania. Tak, poszukiwacze to marzyciele finansowi.
Cytuj:
Jakieś regulacje są wszędzie USA i Kanada
,
Popłakałem się ze śmiechu. Co ty porównujesz? Ile lat mają państwa USA i Kanada? Ile lat liczą sobie cywilizacje na kontynencie europejskim? Co oni mają chronić jak nie zabytki rdzennych mieszkańców? W europejskim rozumieniu zabytków, to oni nic nie mają. Dystrybutor benzyny Shella, to dla nich zabytek starożytny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 17:50 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3919
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
frank napisał(a):
Można zadać proste pytanie, które kolekcje są bardziej autentyczne i które mają większą wartość historyczną - kolekcje składające się z obiektów dobrze udokumentowanych, tworzone z osobistych znalezisk poszukiwaczy, czy kolekcje powstałe na bazie obiektów niewiadomego pochodzenia z zakupów bazarowych i internetowych?
zdzicho napisał(a):
Wszystkie kolekcje zawierające oryginalne przedmioty, a nie falsyfikaty mają wartość historyczną.
Miejsce znalezienia monety dla kolekcjonera nie ma żadnego znaczenia,(...)Miejsce znalezienia ma znaczenie dla archeologów, a nie dla kolekcjonerów.
Na bazarach i w internecie oferowane są obiekty znalezione przez poszukiwaczy przecież.

:roll: co za brednie, wybielanie internetowych kolekcjonerów i atak na poszukiwaczy. :n
zdzicho napisał(a):
Bardzo często jest tak, że kolekcjoner kupuje do kolekcji drożej niż spadkobiercy potem sprzedają.

Oczywiście, że tak się zdarza, np. w sytuacji, gdy spadkobiercy szybko chcą spieniężyć kolekcję sprzedają całą hurtem, nawet jeżeli znają rzeczywistą wartość monet, handlarz chce zarobić, a kolekcjoner powybierałby tylko rary i spadkobiercy pozostaliby z drobnicą, którą żaden handlarz by się nie zainteresował.
zdzicho napisał(a):
Przykład monety zastępcze Zielonej Góry. 20 lat temu płaciłem po 300 zł za sztukę, a dzisiaj:

Tak jest w kolekcjonerstwie i nie tylko, że rynek reguluje popyt i ceny i chyba nic w tym dziwnego.
zdzicho napisał(a):
Tak, poszukiwacze to marzyciele finansowi.

Kolejny atak na poszukiwaczy jakoby poszukiwali dla kasy. :n
zdzicho napisał(a):
Popłakałem się ze śmiechu. Co ty porównujesz? Ile lat mają państwa USA i Kanada? Ile lat liczą sobie cywilizacje na kontynencie europejskim?

Dowiedz się, że w Ameryce przez 500 lat od jej odkrycia też dużo się działo. To u nas cennymi zabytkami nazywa szrot drugowojenny i nawet późniejszy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 18:29 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 14:39
Posty: 4407
Cytuj:
frank; co za brednie, wybielanie internetowych kolekcjonerów i atak na poszukiwaczy.

No jasne, niczego innego się po tobie nie spodziewałem :D
Cytuj:
Tak jest w kolekcjonerstwie i nie tylko, że rynek reguluje popyt i ceny i chyba nic w tym dziwnego.

To prawda, ale jak to się ma do twoich rewelacji:
Cytuj:
Motywacją „klasycznych kolekcjonerów” często jest lokata kapitału, lub maniakalne podniecanie się ilością obiektów i rosnącą wartością kolekcji.

Cytuj:
Kolejny atak na poszukiwaczy jakoby poszukiwali dla kasy.

A gdzie ja tak napisałem? Faktem jest natomiast, ze większość monet sprzedawanych w internecie pochodzi z poszukiwań.
Z nieba spadły?
Cytuj:
Dowiedz się, że w Ameryce przez 500 lat od jej odkrycia też dużo się działo.

Pewnie. traperzy polowali na zwierzęta dla futer, ale śladów materialnych pozostało niewiele.
Doucz się: St. Augustine, najstarsze miasto USA założone w 1565 roku


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 19:12 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5162
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
w Ameryce nie ma cennych zabytkow archeologicznych ? powiedz to gosciom co kopia na Jukatanie rzeczy po Inkach :lol: albo nurkuja na Karaibach za hiszpanskimi galeonami :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 19:50 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3919
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
zdzicho napisał(a):
Faktem jest natomiast, ze większość monet sprzedawanych w internecie pochodzi z poszukiwań.
Z nieba spadły?

Nie z poszukiwań, a w większości z szufladowych i strychowych znajdek, jak i z likwidacji mniejszych i większych kolekcji. Twoją kolekcję też to czeka.

zdzicho napisał(a):
No jasne, niczego innego się po tobie nie spodziewałem :D
To prawda, ale jak to się ma do twoich rewelacji:

zdzichowi wydaje się, że zwracając się do adwersarza z małej litery upokarza, a tak naprawdę wychodzi z niego burak. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 20:30 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 17 września 2004, 06:52
Posty: 759
Argo napisał(a):
w Ameryce nie ma cennych zabytkow archeologicznych ? powiedz to gosciom co kopia na Jukatanie rzeczy po Inkach :lol: albo nurkuja na Karaibach za hiszpanskimi galeonami :lol:

Na Jukatanie Inków nie było.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 20:56 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5162
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Majowie inkowie aztekowie.... dla mnie jeden ...wiadomo co :666 , pisze zeby pokazac, ze z czasow przed Kolumbem tez tam mozna cos znaleźć


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 21:41 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 14:39
Posty: 4407
Argo napisał(a):
w Ameryce nie ma cennych zabytkow archeologicznych ? powiedz to gosciom co kopia na Jukatanie rzeczy po Inkach :lol: albo nurkuja na Karaibach za hiszpanskimi galeonami :lol:


Ale frank jako przykład podał USA i Kanadę. O ile mi wiadomo dawne kultury Majów, Inków, Azteków, Olmeków i jeszcze starsze nie zasiedlały terenów współczesnych USA i Kanady. Na tym obszarze dominowały kultury łowiecko zbierackie po których niewiele śladów materialnych zostało.
Galeony hiszpańskie, to też w większości nie ten obszar i czasowo to najwcześniej XV wiek. Gdzie im do Grecji, Rzymu, Karola Wielkiego, a nawet Piastów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 21:57 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 568
Cytuj:
:lol: No jasne, jak brak argumentów, to się pasuje.
W Polsce rocznie wydaje się kilkaset pozwoleń na poszukiwania, a wedle szacunków z wykrywaczami chodzą tysiące poszukiwaczy. Jak dobrze pamiętam, to w 2022 wydano pozwoleń około 800 i to jest margines właśnie. Próbujesz rysować jakiś idylliczny obraz, a prawda jest taka, że większość poszukiwań odbywa się nielegalnie, znalezisk się nie zgłasza.


no tak.. faktycznie ale to ja jestem praktykiem, ktory szukal i znajdowal w kilku krajach a ty jestes krytykiem, teoretykiem i to jest chyba nieuczciwe okreslenie, bo powinienem napisac googlerem.

Po pierwsze wystarczy wprowadzic zgody na szukanie za zasadach z UK - zwykly kwitek z kilkuzdaniowym wydrukiem i miejscem na podpisy, oraz bezkolizyjna forme zglaszania takze na zasadach z UK i zobaczymy jak to bedzie wygladalo.
Moze pierszy rok lub dwa (w UK tez tak bylo) poszukiwacze podeszli by z nieufnoscia mocno zakodowana wobec nowego prawa spodziewajac sie pulapki. Ale gwarantuje, ze nastepne lata doprowadzilyby do kompletnej zmiany zachowan. Tak jak z akcja "nie kop na posianym".
Wiem, nie da sietego wprowadzic. Albo raczej nie dadza. Wiadomo kto. I tu jest pies pogrzebanyPolak niczym nie rozni sie od Brytyjczyka albo Skandynawa pomimo usilnych prob zaklamania rzeczywistosci.

Bylem w zeszlym roku w tym samym cowyzej opisywane miejscu na Mazurach, bardzo czesto tam jezdze i jezdzilem kiedy jeszcze mieszkalem w Wa-wie. Porozmawialem z kilkoma osobami uzywajacymi detektorow.. Sporo osob z tamtych okolic znam ale zagadywalem nowicjuszy bo tak sie zlozylo. Np. jedna dziewczyna latala nawet po mojej dzialce. Wobec nieznajomych lubie udawac Greka i ciagnac za jezyk.. Wiesz co owa dziewczyna mi powiedziala gdy zapylatem zdryfowalem rozmowa w kierunku obowiazkowych zgod?. Odpowiedziala mi, ze potrzeba przedsiebiorstwa i dzialu kadr i ksiegowosci, zeby ogarniac zezwolenia w Polsce. Ona nie ma czasu na takie sprawy dla zwyklego polatania z piszczalka za stara mazurska czy poniemiecka stodola. Gdyby byla na tropie "zlotego pociagu" to i owszem sformalizowalaby swoje podejscia ale ona studentka chciala tylko przeniesc sie chwilowo w inny wymiar, dla zlapania oddechu, dla rozbudzenia wyobrazni.
Ale zapewniala, ze wlasciciela pytala (nie wiedziala, ze ja jestem wlascicielem). Jak sie pozniej dowiedzialem faktycznie pytala osoby w moim imieniu "udajacej" wlasciciela. Czyli zajmujacej sie tym terenem.
Ty pewnie bys ja zapytal czy ma konto na sprzedajemy.pl czy innym aledrogo prawda?

Ja mam swoja opinie utarta z obserwacji latajacych z wykrywkami z kilku krajow. Gwarantuje, ze conajmniej szesciesiat procent brytyjczykow latajacych w UK uczciwie nigdy nie zglosiloby sie po zgode do posrednika zwanego WKZ i latala by tylko za zgoda wlasciciela lub calkowicie na czarno


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 22:05 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3919
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
zdzicho napisał(a):
Ale frank jako przykład podał USA i Kanadę. O ile mi wiadomo dawne kultury Majów, Inków, Azteków, Olmeków i jeszcze starsze nie zasiedlały terenów współczesnych USA i Kanady. Na tym obszarze dominowały kultury łowiecko zbierackie po których niewiele śladów materialnych zostało.

Starożytna kultura Anasazi: https://is.gd/Iw1FXv
Nawet nie wiesz co w USA się kopie z czasów późniejszych, w tym także wiele złotych skarbów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 22:08 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2018, 22:41
Posty: 568
Cytuj:
W USA muzea mogą wystawiać na sprzedaż zabytki np. w razie chęci pozyskania funduszy na inne eksponaty, lub nawet kłopotów finansowych. Muzea mogą sprzedać zabytki także poza granice USA na zasadach zgodnych z konwencjami międzynarodowymi np. tylko zabytki legalnie pozyskane przez muzeum.



no baaa a w takim jUKieju to "odpowiednik WKZ" odkupuje od poszukiwacza znalezisko czesto po calkiem rozsadnej cenie..
Wyobrazacie sobie jak WKZ nadzorujacy Przasnysz odkupuje po cenie rynkowej kolekcjonerskiej te boratynki? hahahahahaaaa predzej sobie moge UFO wyobrazic u mnie na imieninach.



Cytuj:
Nawet nie wiesz co w USA się kopie z czasów późniejszych, w tym także wiele złotych skarbów.


spokojnie, google juz kreci i za chwile bedzie juz ekspertem od starozytnych kultur zamieszkujacych obecne USA.. Ile to by bitkoinow ukopal jakby sie pod niego podczepil... majatek...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 22:15 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 14:39
Posty: 4407
Cytuj:
frank: Nie z poszukiwań, a w większości z szufladowych i strychowych znajdek, jak i z likwidacji mniejszych i większych kolekcji. Twoją kolekcję też to czeka.

Przecież wiesz, że pisze prawdę i nie wiem dlaczego brniesz w te bzdury. O tutaj na OLX masz te strychowe i szufladowe znajdki; https://www.olx.pl/d/oferta/zestaw-186- ... d_category
Wpisz boratynka na olx, allegro, e-bay, oferty w grupach na facebook-u, skocz na giełdę w Lublinie i innych miastach, to może przestaniesz taki kit wciskać. Obowiązuje mnie tajemnica, do której się zobowiązałem, bo gdyby nie to, to bym ci podesłał kilkadziesiąt ofert sprzedaży boratynek od poszukiwaczy, w tym i z tego forum, ale takiego złomu nie kupuję.
Cytuj:
zdzichowi wydaje się, że zwracając się do adwersarza z małej litery upokarza, a tak naprawdę wychodzi z niego burak

Pisanie z dużej litery jest wyrazem szacunku dla adwersarza. Ty mój szacunek utraciłeś obrzucając mnie wielokrotnie obelgami, z których część jest w moim podpisie na pamiątkę twojej kultury osobistej. Nikogo nie upokarzam, a zaznaczam, że do ciebie szacunku nie mam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Skarb z Przasnysza całkiem sporo boratynek
PostNapisane: środa, 11 grudnia 2024, 23:04 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): wtorek, 7 października 2003, 11:34
Posty: 3471
Lokalizacja: Lublin
Panowie luzik. Zaczyna się znowu jazda z komentarzami i obrażaniem się nawzajem? Ci co biorą leki proszę o wzięcie kolejnej dawki, pozostałych proszę o wstrzemięźliwość w dyskusji. Posty nie na temat będę usuwał,


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL