...ustawa jest w miarę dobra, ale celowo rozpowszechniany w społeczeństwie obraz poszukiwaczy jako odkrywców skarbów i cennych zabytków w rzeczywistości jest nieprawdziwy, czego chyba nie trzeba tu na forum udowadniać. W tym, że tak nas widzą, jest też nasza wina bo zdecydowana większość z nas nierzetelnie wykonuje swoje obywatelskie obowiązki i nie stosuje się do przepisów ustawy, do postanowień art.33.1., a dodatkowo takie fora, jak nasze, poprzez pytania o identyfikację znalezisk, praktycznie na wstępie eliminują wszystkie śmieci i do WKZ trafiają same rodzynki.
Cytuj:
USTAWA z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami
Art. 33. 1. Kto przypadkowo znalazł przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem archeologicznym, jest obowiązany, przy użyciu dostępnych środków, zabezpieczyć ten przedmiot i oznakować miejsce jego znalezienia oraz niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu tego przedmiotu właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków, a jeśli nie jest to możliwe, właściwego wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
2. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) jest obowiązany niezwłocznie, nie dłużej niż w terminie 3 dni, przekazać wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków przyjęte zawiadomienie, o którym mowa w ust. 1.
3. W terminie 3 dni od dnia przyjęcia zawiadomienia, o którym mowa w ust. 1 i 2, wojewódzki konserwator zabytków jest obowiązany dokonać oględzin znalezionego przedmiotu i miejsca jego znalezienia oraz, w razie potrzeby, zorganizować badania archeologiczne.
Panie i panowie, kolega Frank dobrze pisze. Chcecie zmienić ustawę ? Wypełniajcie obowiązek. Znalazłeś stary gwóźdź ? Zgłoś. Znalazłeś metalowy kawał niewiadomoczego ? Zgłoś. Znalazłeś przypadkowo podkowę ? Zgłoś. I jeszcze trzeba by kontrolować czy administracja wypełnia swój ustawowy obowiązek.
Jakby tak się zebrać i przez 2-3 tygodnie zrobić taką akcję, żeby się posr*li od ogromu roboty, to może dotrze do tych łbów zakutych.