frank napisał(a):
www.zwiadowcahistorii.pl napisał(a):
Mężczyźni Ci nie posiadali stosownych zezwoleń na poszukiwanie zabytków, które jednak w przypadku plaż czy zbiorników wodnych których tereny nie są wpisane do rejestru zabytków takich pozwoleń nie wymagają. Wyjątkiem są plaże prywatne, te wymagają zgody właściciela terenu.
Mam nadzieję, że przez "zbiorniki wodne" autor rozumie sztuczne zbiorniki i baseny.
Autor edytował, ale nadal podaje błędne informacje:
Mężczyźni Ci nie posiadali stosownych zezwoleń na poszukiwanie zabytków. Jednak z pewnością ich na plaży czy sztucznym zbiorniku wyłożonym folią nie poszukiwali. Często poszukiwacze tego typu chodzą w tzw. woderach zanurzeni po pas czy nawet szyję, teraz po prostu tą wodę spuszczono. Normalnie w przypadku plaż czy zbiorników wodnych których tereny nie są wpisane do rejestru zabytków takich pozwoleń się w ogóle nie wymaga na poszukiwania z wykrywaczem metali. Przykładem może być niedawny komunikat Urzędu Morskiego w Słupsku. Wyjątkiem są plaże prywatne, te wymagają zgody właściciela terenu.
Przytaczana przez autora, też lekko edytowana, wypowiedź rzecznika policji to:
– W dniu 3 kwietnia policjanci z komendy w Rawie mazowieckiej zatrzymali 3 osoby, jedna z powiatu Grójeckiego i dwie z powiatu Piotrkowskiego poszukujących bez zezwolenia przy pomocy wykrywaczy metali na terenie akwenu zalewu w Rawie Mazowieckiej, wykorzystując tymczasowe osuszenie zbiornika z wody.
– Osoby te zostały zatrzymane i przewiezione na komendę gdzie postawiono im zarzuty, tego samego dnia zostali zwolnieni do domów. Policjanci przeprowadzili czynności mające na celu przeszukanie miejsca zamieszkania detektorystów. Na miejscu ujawnione zostały przedmioty typu; zardzewiałą broń pochodząca z poszukiwań, amunicję, monety i inne przedmioty osobiste pochodzące prawdopodobnie z poszukiwań z wykrywaczem. O ekspertyzę poproszono konserwatora zabytków który ma ostatecznie stwierdzić czy któreś z przedmiotów nie są zabytkami.