[quote=
No, nie zapłace, bo sie za fantem ciągnie " zła aura " :lol:

Ohydne pamiątki po zbrodniarzach leżą w gablotach niczym cenne zabytki.
Niemcy chyba kompletnie przestali myśleć! Na zamku Wewelsburg w zachodnich Niemczech otwarto muzeum SS, budzącej największą grozę formacji hitlerowskiej Rzeszy. Jest to największy na świecie zbiór pamiątek po tych mordercach i zbrodniarzach. Może je obejrzeć każdy – nie trzeba nawet płacić za wstęp.
Miejsce nie jest przypadkowe – w czasach Trzeciej Rzeszy zamek wykorzystywany był przez najwyższych dostojników SS (Schutzstaffel - eskadra ochronna) do różnych okultystycznych praktyk. Miłośnikiem takich ciemnych obrzędów był zarówno dowódca SS Heinrich Himmler, jak i sam Adolf Hitler.
SS-mani wykorzystali tysiące więźniów pobliskiego obozu koncentracyjnego do przebudowy dawnego średniowiecznego zamczyska do swoich celów. Zbudowali tam m.in. „salę sławy" z wiecznym ogniem i 12 piedestałami czekającymi na urny z prochami dostojników SS. Ozdobione wielką swastyką miejsce do kremacji kolegów zbrodniarzy wybudowano w piwnicy. Nazistowskimi symbolami został zresztą wypełniony cały zamek.
Ekspozycja nosi tytuł "Ideologia i terror SS" i ma ponoć pokazywać prawdę o tych straszliwych zbrodniarzach. Co tydzień przewodnik oprowadza chętnych po wystawie i przekazuje prawdę historyczną. Tyle że zebrane w muzealnych gablotach eksponaty niczym magnes będą przyciągać na zamek fanatycznych neofaszystów, którzy chcieliby ponownie wprowadzać w życie zbrodnicza ideologię Rzeszy.
I co z tego, że kierownictwo muzeum w Wewelsburgu zapewnia, iż pracownicy zamku umieją sobie z takimi ludźmi radzić, ale przyznaje również, że teraz może być gorzej. – Jeśli będzie ich przychodzić zbyt wielu, będziemy musieli coś z tym zrobić – mówi wicedyrektor zamkowego muzeum Kirsten John-Stucke. Nasza rada: zamknąć wstrętną wystawę, która drwi z pamięci milionów ofiar nazizmu i rani serca tych, którzy przeżyli jego potworności.

Argo, Buty?

Buty butami, ale w zyciu nie uwierze ze ta Feldmutze pochodzi z ekshumacji :zb