:h :1 :1 :1 :1 :1 :h

:1

... że zamiast ogromu roboty, wynikającej z wielu niepotrzebnych zgłoszeń, łatwiej będzie ustanowić prawo zapobiegające potencjalnym zgłoszeniom. Zakazy są prostsze do wprowadzenia.

Łódź to to miasto gdzie policjant i niespełniony archeo w jednej osobie , czyli pan Adam G. uczynił z zawodu policjanta prywatny folwark i wydaje mu się, że stanowi prawo. Byłem kiedyś na jego prelekcji w Książu, beton jakich mało, w jego umyśle poszukiwacz z detektorem = rabuś = na 100% plądrowanie grobów , lub stanowisk.
Prawda jest taka, że gdyby nie ta amunicja to chłopaki lekko by się wybronili z tej sprawy, i o ile nie chodzili po stanowiskach bo nie wszystko co stare jest zabytkiem. Pismaki podłapały temat, że mieli nawet starą mapę ułatwiającą poszukiwania skarbów. Od kiedy posiadanie wydruku takiej mapy jest przestępstwem? Zaś co jest skarbem lub zabytkiem nie decyduje policjant tylko biegły rzeczoznawca. Dobry adwokat, lub troszkę lektury i samodzielna obrona, a jak wyrok niezgodny z prawem to apelacja do sądu wyższej instancji. Ich metoda to zastraszyć i zmusić do przyznania się, ale prawo działa i obowiązuje w dwie strony i jak ktoś jest kuty na 4 łapy, ma czysto w domu i nie zbiera amunicji i złomów typu karabiny , nie chodzi po stanowiskach to w zasadzie nic nie mają na człowieka, a monetki - cóż, serwisy aukcyjne ;-), targi staroci a wykrywaczem to meteorytów się szuka, co jest w pełni legalne i cześć jak czapka. To nie prawo trzeba zmienić bo jest nie najgorsze, tylko tych co je nadinterpretują na swój użytek jak pan milicjant archeolog.

...masz dziwny punkt widzenia, albo nie do końca rozumiesz w czym problem.

W ustawie wyraźnie pisze, że mamy zgłaszać podejrzane znaleziska, bo właśnie od identyfikacji jest WKZ, bo wiedza przeciętnego poszukiwacza jest praktycznie nikła, a przypadkowego znalazcy żadna, i skutkiem czego wiele zabytków uznanych za śmiecie ląduje w krzakach, lub w składnicach złomu, lub jest niszczona.

...a poza tym, sprawy wytoczone poszukiwaczom jasno pokazują co może być uznane za zabytek, tak, że żaden WKZ absolutnie nie może mieć pretensji, że powinien też zajmować się guzikami i łuskami.

Przede wszystkim: w ustawie nie "pisze", ale "jest zapisane".
Poza tym: to będzie czwarta albo piąta tego rodzaju "inicjatywa", której narodziny obserwuję na Forum. Najbliższa realizacji była akcja z wysyłaniem do WKZ worków z boratynkami.
Ale, podobnie jak inne zdechła w wieku niemowlęcym.

...w ustawie zapisano, ale pisze wyraźnie, i o jakiej inicjatywie piszesz i co to ma wspólnego z wysyłaniem worków z boratynkami do WKZ, chyba też nie kojarzysz w czym problem, a powyżej chyba jasno napisałem.

Piszę o inicjatywie kol.Reanoe, która nawiązuje do Twoich wypowiedzi:Widocznie za krótko jesteś na Forum, skoro nie pamiętasz że to już było. I to w różnej formie.

PS. Co do reszty: http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/pisze- ... ;7268.html

Generalnie Renalda nie lubię ( z wzajemnością - choć on pierwszy mi dowalał ) , ale w tym wypadku muszę mu przyznać rację .
I merytorycznie i ortograficznie ... niestety :666

Pozdrawiam - olek.

Odnoszę wrażenie, że niekoniecznie rozumiesz znaczenie, tak namiętnie przez Ciebie używanego wielokropka.
Moja wypowiedź miała być poniekąd kontynuacją zacytowanego przeze mnie tekstu i w ten sposób powinna być rozumiana.

Cóż punkt widzenia warlocka może być słuszny, a tym nie pomyślałem.
A co do innych inicjatyw, nie słyszałem, ale przez ostatnie dwa lata wypadłem na dobre z obiegu bo synek się urodził i nie ma czasu, póki co na ganiane - na forum też rzadko zaglądam. Z tym że, jest pewna drobna różnica między wysłaniem worka boratynek, a zmuszeniem urzędników do wypełniania obowiązku ustawowego (czyli ruszenia tyłka i pojechanie na miejsce znaleziska). Faktem natomiast jest, że aby to miało sens, należałoby zrobić akcję zorganizowaną przez pewien dłuższy czas, tak aby na jednego WKZ wypadało po naście zgłoszeń dziennie z różnych rejonów jego zasięgu terytorialnego. Acha i dobrze by było żeby to były wyjazdy do samych śmieci.

...jest absurdalnie nielogiczny.

Panowie Admini. Skoro jestem popełniającym ten post to chciałbym Was prosić o zamknięcie tego wątku z uwagi na niezdrowy klimat.