Jest tam stanowisko? U mnie też stoją fotopułapki. Ale słusznie, że stoją. Jakieś gnidy jeżdżą tam systematycznie, rozkopują i grabią żołnierskie mogiły.

Co to Panowie za usuwanie postów? Nie na temat były czy co?

Lipek dobrze wiesz o jakiej miejscówie myśle w WLKP PZDR

... :roll: wojna psychologiczna, obserwujemy zmasowany atak.

Nasuwają mi się takie wnioski:
1) Jak kolekcjonujesz , to nie kop.
2) Jak kopiesz , to nie kolekcjonuj.
3) Jak znalazłeś , to się nie chwal.
4) Jak masz kolekcję i wykrywacz , to jedno lub drugie musisz sprzedać.
I po co te wszystkie ideologie , potępianie handlu wykopkami , opowieści o miłości do historii i jej ratowaniu?
W tym kraju najbezpieczniej jest zaraz po znalezieni czegoś co przedstawia jakąkolwiek wartość materialną , natychmiastowe odsprzedanie fanta zaufanemu handlarzowi , lub nie kopiącemu kolekcjonerowi.
Sami możemy sobie jedynie trochę zdjęć porobić na pamiątkę.
Jak sobie nakopię i na pniu sprzedam , nic nie będę trzymał w domu , to wtedy wszelkie służby będą mogły mi naskoczyć - chyba trzeba będzie się dostosować.
W naszej rzeczywistości najbezpieczniej jest być kombinatorem ,cwaniaczkiem a nawet drobnym złodziejaszkiem.
A swoją drogą , to nasz kraj jest już tak porządny i bezpieczny a obywatele tak praworządni , że policja z nudów zajmuje się takimi pierdołami?
I jeszcze jedno: zawsze uważałem , że straż miejska to banda #$%$^^^ , donosicieli i baranów zbyt durnych aby dostać się do policji , poza tym , służba powołana do gnębienia zwykłych obywateli - w czym się znakomicie odnajdują.

Wszystko to jednak bardzo smutno się czyta i aż człowieka zlość bierze

Służyć obywatelowi i nie gnębić go , to można w wojsku , Straży Pożarnej , a nawet w pewnym stopniu w policji , ale nie w SM - są do tego powołani.
Kto gorliwie doniósł na tego biednego poszukiwacza?
To jest moja osobista opinia , nawet jeśli kogoś obraża , to jest przynajmniej szczera.

Faktycznie podejrzana sprawa. Albo wszyscy przeszukani są jeszcze w szoku i nie mają siły nam coś o tym napisać, albo to jedna wielka prowokacja, razem z tym chłopcem z Piły i wpisami na FB. Zna go ktoś? Był na PS, jak tak to jaki miał nick?

Przez ten Telexpress moja teściowa ma stan przedzawałowy, z powodu takiego, że według niej pójdę siedzieć na 5 lat i zostawię dzieci :roll: ...

...niby śmieszne, ale jak się tak zastanowić i jak info z telex zinterpretują właściciele moich pól tak samo jak moja teściowa to wcale do śmiechu mi nie będzie.



Litości, niech ktoś wyjaśni w końcu tą sprawę!!! Bo Ci z archeo teraz siedzą na tym wątku i się zanoszą ze śmiechu.

Pamiętam że w okolicy bodajże Chodzieży zdewastowano niedawno pochówki osób zmarłych na cholerę.
Może to ma jakiś związek z interwencją Pana z SM.
Bynajmniej mi nie jest do śmiechu.
Mimo iz praktycznie ciągle przebywam za granicą i ewentualnie tu szukam...
Ale to co sie dzieje w kraju to porażka.

Sprawa bez zwiazku z chodzieska.
Osoba prawdopodobnie aktywna na forum.Skoro nie chce sie wypowiedziec,to uszanujmy i poczekajmy na rozwoj sytuacji.

Nie nazwalbym tez chlopcem blisko 40-to letniej osoby :?

Zbieram różne starocie, czasami przy okazji kupie na jakimś rynku giełdzie staroci guzik, monetki itp. Nasuwa się jeden wniosek, na każdy taki zakup trzeba mieć papier paragon imienny, żeby ktoś kiedyś nie skonfiskował mi tego jako wykopek.

Jeżeli chodzi o łamania prawa, pewnie większość z nas pomieszkujących w miastach widzi na rynkach (podczas zakupów) jak nie koniecznie Polacy handlują Papierosami, alkoholem ITP. czy ktoś ich ściga. Może czas wykazać się na tym polu?

Zaraz zaraz, ale to nie ewentualny poszukiwacz ma udowodnić, że guziki, które ma, kupił na bazarze, tylko oskarżyciel ma mu udowodnić, że to wykopane z ziemi celowo zabytki, c'nie?

Wszystko zaczęło się od tego,że zatrzymano poszukiwacza przeszukującego stanowisko archeologiczne.
To jak,złamał prawo czy nie?
W tym wątku jeden z dyskutantów napisał:"Przykre to wszystko. Setki godzin w polu, z reguły w nocy."
Rozumiem,ze ma zgodę właścicieli pól na poszukiwania i to nocą?
Inny napisał:"Jakieś gnidy jeżdżą tam systematycznie, rozkopują i grabią żołnierskie mogiły."
Chyba wszyscy się zgodzą,że to łamanie prawa.
Może więc jest tak,ze niektóre osoby z wykrywaczami tak właśnie łamiąc prawo i wszelkie normy zachowań sprowokowały działania odpowiednich służb.Z przykrością to piszę,ale obserwując sytuacje z boku widzę,że problem łamania podstawowych zasad takich jak nietykalność stanowisk archeologicznych i mogił oraz przeszukiwanie terenu bez zgody właścicieli narasta.W każdym kraju takie postępowanie jest ścigane.
No i niestety przy takich akcjach rykoszetem obrywają czasami porządni poszukiwacze :(

Pierd.... o Szopenie a ja dalej robię swoje :D