http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/zaloz-s ... ciol/s6vts

kusząca sprawa nawet dotacje UE daje. : :D :666

-opłaty administracyjne
-legitymacje
-szkolenia/saperskie,postępowanie ze znaleziskami itp/
-opieka archeologiczna

I zapytaj kolegów kopiących w Anglii na co idą ich składki.

Ubezpieczenie jak np. łapkę upindoli :lol:,tylko nie rozmawiamy o jakiś niebotycznych sumach,w GB coś ok .6-8 funtów na rok +za kartę(legitymację )ale tylko na starcie,jakby mowa była o 20-40 złotych(nawet więcej) w roku za spokój szukania to nawet bym się nie zastanawiał,hobby ma sprawiać przyjemność a nie ciągłe oglądanie się za siebie.

...z kim chcecie współpracować? Polecam oglądnąć w całości załączony filmik, tak wygląda praca Policji, WKZ i innych urzędów w ochronie zabytków.

„Tajemnica skrywana za murami kościoła: otwarte trumny, zwłoki na drzewie.”
http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/profanacja-zwlok-otwarte-trumny-czaszki-w-trawie-historia-kosciola-w-jedrzychowie,503323.html

Frank nie mierz wszystkich jedna miarą.

Wysłane ze smartphone

Doprawdy nie wiem dlaczego frank próbujesz zohydzić wszelkie próby wyjścia poszukiwaczy z szarej strefy.
Pokaż jeszcze zdjęcie pijanego lekarza,strażaka-podpalacza,nauczyciela-pedofila itp.W każdej profesji znajdzie się jakaś zakała,ale czy to znaczy,ze wszyscy tacy są?Druga strona też może pokazać przykłady poszukiwaczy-złodziei i tez zapytać;z kim chcecie koledzy archeolodzy współpracować?
Demagogia w czystej postaci.

...detektory do ograbiania z zabytków stanowisk archeologicznych używają nie poszukiwacze, a zwykli przestępcy, którzy z perfidią dla własnego usprawiedliwienia nazywają siebie poszukiwaczami, i właśnie, nazywanie takich przestępców poszukiwaczami, jest szerzeniem demagogii. Wojewódzki konserwator zabytków, nie jest jakimś anonimowym tworem, a urzędem państwowym o ściśle określonych zadaniach.

Ślicznie :) W pełni się zgadzam.Jako zupełny laik chciałbym abyś mi wyjaśnił jeszcze do czego używają detektorów prawdziwi poszukiwacze

Panie Zdzichu czy Pan Zwariował na stare .........a trzeba było uczyć się na dyrektora szkoły a nie tylko zostać historykiem może wtedy by pan wiedział co to znaczy PASJA :lol:
Ale nauczyciele tak mają by pouczać innych

Zdzicho , Pułkownik ( trzeci się nie załapuje z oczywistych względów ) Was traktuję jako poważnych interlokutorów.
Ja nie neguję Waszego zaangażowania w słusznej sprawie.
Troszkę po bandzie polecieliście z tymi szkoleniami i ubezpieczeniami - bo to realnym nie jest. :(

Generalnie - obecne prawo mi nie przeszkadza. Choć chciałbym bardziej przyjaznego.
Ale czego się spodziewacie ? Że ktoś Was na stanowiska wpuści ? :o

A mnie się udało ''uzyskać'' pas ziemi ( ok. 2 km.) nad rzeką rozmawiając / przekupując czasami właścicieli ;)
Nie jest to stanowisko archeo - jestem wolny jak dzika świnia w państwowym lesie :666 A temat fajnie się zapowiada :)

Ale legitymacji nie mam ... i składki nie opłaciłem - to mogę ? :666

fighter36 Człowieku mi właśnie chodzi o to aby prawdziwi poszukiwacze pasjonaci mogli bez obawy represji spokojnie oddawać się swojemu hobby.Dla realizacji tego celu nie ma innej drogi jak porozumienie i współpraca z archeologami

Olek uważaj :roll:
Paradoksem tej sprawy jest to że jak mówi pan mecenas że stanowiska archeologiczne znajdujące się w odległości około dwóch kilometrów od miejsca mego zatrzymania mogą być pozostałością ciągłości osad i de facto miejsce na którym byłem chodź nie były one prawnie chronione mogą podchodzić pod definicję stanowisk archeologicznych nieodkrytych, podobno pan mecenas zaciągał języka u fachowców :ups:

A najlepsze jest to że mnie oskarża się o to że naruszyłem wierzchnią warstwę ornej ziemi na głębokości 30cm

stiwen76 idąc tym tokiem rozumowania to na niektórych zakrętach drogi mamy ogranczenia prędkości do 30km/h i powinniśmy to transponować na wszystkie zakręty. Czy byś przyjął mandat za przekroczenie prędkości na zakręcie bez ograniczenia, nawet mając świadomość że wszędzie w promieniu 10 km zakręty mają ograniczenie do 30km/h ? Zmień prawnika, bo to kolejny debil utrzymujący się z spraw ciągnących się w nieskończoność, facet liczy że będzie Cię bronił jeszcze w 2 instancjach, a na koniec powie że mu bardzo przykro że tak wyszło.

Filip źle mnie zrozumiałeś ;)
viewtopic.php?f=9&t=155542 strona 24.

Jesteś pewny tego co napisałeś?