Przeczytałem 5 stron Waszych komentarzy i podsumować to można jednym zdaniem: jeden wielki hejt :)

Oczywiście, że wszystko było reżyserowane. Wykopanie garnka, szóstaki, orty, złoto, starożytność - piękna historia :D No ale chyba nie sądzicie, że statystyczny widz który stanowi grupę docelową tego typu programów chciałby patrzeć jak przez 5 godzin panowie kopią polmosy i kulki szrapnelowe - bo takie są przecież realia tego hobby. Gdyby pokazać prawdziwą prozę życia poszukiwacza, to oglądalność spadłaby do zera już po pierwszym odcinku.

Oczywiście, że zaistniała cała masa błędów merytorycznych. Faustyna wybita przed naszą era... LOL. Spokojnie, w kolejnych odcinkach będzie to lepiej ogarnięte.

Jeżeli spojrzeć szerzej na cały kontekst (wizerunkowy czy polityczny), to czas powstania programu jest bardzo sprzyjający. Nie traktujcie tego materiału jako czegoś przeznaczonego dla Was, dla specjalistów w temacie. To jest przekaz skierowany do szerszego grona odbiorców, któremu w ostatnim czasie wmawia się, że używanie wykrywacza jest rzekomo nielegalne. Ten program jest niejako w kontrze do materiałów emitowanych w TVP gdzie mówi się o poszukiwaczach jako przestępcach.

Bardzo gorąco namawiam żeby promować i udostępniać gdzie tylko się da. Im więcej osób zobaczy serial, im bardziej będzie on popularny, tym większa będzie jego wartość strategiczna.

Aha, nikt tego nie napisał, ale w ostatniej scenie widać, że po ocenie archeologa z WKZ, panowie zabierają fanty do domu - jak w UK ;) Tam jest bardzo dużo takich smaczków / komunikatów niemal podprogowych, które spełniają określone cele.

W czerwcu odbędzie się spotkanie przedstawicieli PZE w MKiDN. Do tego czasu pojawią się kolejne odcinki, które dotrą już do szerszego grona odbiorców. To z kolei robi dobry klimat pod rozmowy: pokazuje ludzi z pasją, którzy działają legalnie, są skuteczni i pomagają nauce.

Gościu oburzasz się, bo jesteś niezadowolony z braku oczekiwanego aplauzu, posty w tym wątku są wyrazem w pełni uzasadnionych negatywnych opinii, bo ten gniot bezczelnie obraża detektorystów. Kit o dobrych intencjach i podprogowych przekazach możesz wciskać innym, ale nie tu, w necie jest dosyć miejsca, gdzieś z pewnością znajdziesz buraków, którzy w takie bzdety uwierzą, powodzenia.

Ten gniot można tak wypunktować, że nawet napisy nie pozostaną, a podpieranie się PZE jest tylko działaniem na szkodę wizerunku związku i wszystkich detektorystów.

Bo zdjęcia tych monet (na ekranie) były robione po konserwacji. Tak mi się wydaje.

Generalnie: archeolog wypowiadający się o monetach, nie ma zielonego pojęcia o tym dlaczego wprowadzono szelągi Jana Kazimierza. Pamiętam, że coś wspominał o "braku srebra" :XDDDD. Gdy później na ekranie widać ładnego orta bydgoskiego Jana Kazimierza z 1668 r. i mówi o ortach. No to skoro był brak srebra to skąd te orty? :XD Nie mówiąc już, że gadał głupoty o "niesławnym Tytusie Boratynim". O denarze pośmiertnym Faustyny nie będę już pisał. Nie przyłożono się merytorycznie pod kątem numizmatycznym.

Właśnie... co do Boratiniego to Wiki mówi o nim:
....

Wg "Misji Skarb" Boratini to "Niesławny człowiek..."

Uwaga, dodatkowo Focus TV ma czelność reklamowania tego gniotu jako serialu dokumentalnego !

A czy Ty .Pax przypadkiem palców nie maczałeś przy powstaniu tego wiekopomnego dzieła ?
:666

Jak nie maczał jak maczał.
Ciekawe jak dowiedział się, że tu piszą o tym arcydziele i przeczytał te 5 stron komentarzy - pewnie ze starego konta :D , a żeby coś odpowiedzieć to utworzył sobie nowe :D

Znałem takiego co szukał skarbów żeby stać się bogatym, a jak mu nie wyszło to żeby chociaż zostać sławnym :lol:

Nie.

Kim właściwie jesteś Pax...? Zarejestrowałeś się nomen omen w primaaprilis :666 Od razu bardzo aktywnie zaangażowałeś się w wątku dotyczącym rozmów w ministerstwie, podając ciekawe sugestie :h . Jesteś jakimś funkcyjnym? Emisariuszem? Czy innym członkiem z ramienia? :ups: Może bym się o to wszystko nie pytał, gdybyś wszedł jak to jest przyjęte do powitalni, przedstawił się... :zb

Powiem Wam chłopaki, że Wy już macie jakąś totalną paranoję.

Siedzę na forum od 2 czy tam 3 lat. Konta starego ani jego zawartości nie dało się skasować, to sobie założyłem nowe. Jak wielu ostatnio. Ot cała historia.

Do tej pory ze wszystkich programów tego typu najbardziej wiarygodnym wydaje mi się produkcja National Geographic pt. "Łowcy skarbów" o dwóch chłopakach Tim i George, którzy jeżdżą po Stanach z Garrettami At Pro i szukają śladów historii. Nie ma tam pompatycznych znalezisk za to prócz fajnych ale drobnych znajdek jest masa śmieci tak jak to jest w rzeczywistości. Po tym naszym rodzimym serialu spodziewałem się czegoś podobnego. Myślałem, że chłopaki wyjdą na pole, podejmą kilka monetek i poopowiadają o najciekawszych z nich. I że nie będą to spektakularne odkrycia bo takie zdarzają się bardzo rzadko ale na przykład srebrna pięciomarkówka z Hindenburgiem, 50 kopiejek Mikołaja II, efraimek grubasa czy jakiś dwudenar litewski. To pokazywałoby co faktycznie poszukiwacze trafiają. Tu mamy na jednym poletku skarb, góry monet, srebro i złoto, a jak już się to chłopakom znudziło to polecieli nakopać sobie Rzymu. Piękne ale mało prawdziwe. Obejrzyjcie sobie i porównajcie: https://anyfiles.pl/%C5%81owcy-skarb%C3 ... ideo/72732

Najgorzej mi szkoda tego rolnika który udostępnił swoje pole do nagrania odcinka. Za marne parę groszy facet naraził się że będzie przeganiał ale już na prawdę miejscowych żółtodziobów i może to być dla niego bardzo dokuczliwe . :666

jak się starego nie dało skasować to czemu ze starego nie korzystasz tylko zakładasz nowe ? - nikt nie ma paranoi - takie czasy i takie rządy, które wprowadzają chaos, nerwowość i konflikty w wielu dziedzinach życia.....
"fala hejtu" według Ciebie te nasze komentarze ? czy aby na pewno ? zarzucasz nam nie obiektywizm, a sam jesteś obiektywny ?
może komentarze niektóre za bardzo emocjonalne (wszak to forum dla zainteresowanych tematem, a nie giełda warzywna), ale musi się w końcu komuś ulać jak się ogląda np. że geniusze kopią na oranym, - to nie będący w temacie widzowie jaki będą mieli osąd na nasz temat ? - negatywny stereotyp o nas pójdzie "w świat"
można to odczytać jako ciąg dalszy podkopywania naszego wizerunku ? - można
więc co się dziwisz ?

Do tego jeszcze to nieodparte wrażenie parcia na sukces i skarb. A co by się stało gdyby nic nie znależli ?
Chyba by się pocięli albo popłakali jak małe dzieci.Przecież to ma być hobby a nie kolejny wyścig szczurów.