To co dziś jest legalne wcale jutro nie musi takie być. Zarejestrujesz, a jutro się okaże że to coś przestało być legalne i należy się z tym czymś zgłosić na najbliższą komendę MO w celu zdeponowania. Ja może nie jestem najstarszy na tym forum, ale już parę lat żyję w tym kraju i pamiętam sytuacje w których przedmioty w pełni legalne zamieniały się w nielegalne i trzeba było je odnosić na najbliższy posterunek. Przypominam że do bazy takich kolekcji będą mieli dostęp różni ludzie, kto mi zagwarantuje że nie sprzedadzą tych informacji złodziejom albo sami nie pokuszą się o kradzież?

Mam nadzieję, że w końcu definitywnie zostanie rozwiązany problem kolekcjonerstwa militariów, wstępny szkic do przedyskutowania, rozwinięcia i rozpracowania:

Pamiętam jak po 13 grudnia '81 zawijali wiatrówki , broń myśliwską ,ba - nawet co bardziej gorliwi ... pistolety startowe.
Ponoć historia lubi się powtarzać.

W pewnych tematach jestem niedoświadczony, a pewne znam aż za dobrze :)
Dziwny wstęp, no nie? :)

Osoby nie lubiące czytania prozy, proszone są o rzucenie okiem na koniec postu. :)
Dopiero zaczynam przygodę z poszukiwaniami. Ale pasję historyczną miałem w sobie od małego/bajgla.
Znam kilka truizmów. Np. Wolność nie jest rzeczą daną ludziom raz na zawsze. O wolność zawsze trzeba walczyć.
Mam tak jak wszyscy użytkownicy tego forum - pasję.
I choćby dawali za nią 25 lat na Syberii, będę ją realizował. To poszukiwanie ciągu dalszego historii. Z kazdym znalezionym/kupionym/otrzymanym jej fragmentem. Pod dowolną postacią.
I nawet jeśli dojdzie do jej penalizacji, będę to robił dalej :)
Z doświadczenia z moim krajem wiem też, że panowie policjanci rzucą się na poszukiwaczy, bo tak będzie łatwiej. Statystyka policyjna będzie puchnąć w oczach. Bo tyle przestępców nałapią bez wysiłku. Często z pomocą lokalnej ludności. Blisko 50 tys. kryminalistów. Kolejne 50 tys. kolekcjonerów (tfu, paserów). I nie piszę tu o dopalaczach, którymi szanowni Policjanci zająć się od tak długiego czasu nie potrafią...
Ci z doświadczeniem życiowym, ci z bogatą wiedzą poszukiwawczą, wiedzą czego można się spodziewać. Rozszerzenia obszaru łapanki poza województwo łódzkie...
Musimy temu zaradzić. Od tego zależy dobro narodowe. Nie żartuje. Poszukiwacze będą coraz częściej postrzegani jako przestępcy, a wszyscy zbieracze jako zło najgorsze. Będą nas traktować jak słowiańskie Licho, o ile ktoś orientuje się w dawnych wierzeniach :)
I nie chcę czytać już postów o treści: Mam na to wywalone, bo ja tylko zbieram kapsle. Nic mi nie zrobią, bo zbieram meteoryty. Co mnie interesują inni, ja szukam na swoim polu, i od mojego wara.
Drogi forumowiczu. Powinno Cię to interesować. Nikt Cię do tego oczywiście nie będzie zmuszać. Ale jedynie solidarni i razem mamy szanse walczyć o wolność. O wolność wyboru. I o dziedzictwo narodowe. Przepraszam, że brzmię tak bardzo patetycznie i jakby politycznie. Nie umiem tego co czuję wyrazić inaczej.
Po prostu uważam, że każdy z nas realizuje Swoją pasję. A przy okazji wnosi ogromny wkład w dziedzictwo narodowe. Nie będę tu wymieniać odkryć dokonanych w Polsce, zmieniających myślenie o historii :)
Ale to nawet nie odkrycia robią tu robotę. Najwazniejsze jest dzielenie się tą pasją z innymi. Realny wpływ na odbiór poszukiwań. Na dzielenie się wiedzą o Polsce z następnym pokoleniem. Znowu patetycznie :) : Nieważne jak realizujesz Swoją pasję. Istotne jest jak wpłynie to pozytywnie na innych i Ciebie samego!

Podsumowanie i dla tych co nie lubią długich postów:
Organizujmy się. Dzielmy się Swoją pasją z innymi. Pokazujmy to co dobre w naszym hobby. Coś niesamowitego z tego samo wyniknie :)
A jeśli nas będą gonić po lasach :) weźmiemy sobie Licho za patrona :D

Pozdrawiam wszystkich

Niezłe. Kolega dokładnie wpisuje się w odczucia które mam gdy patrzę na podejście do poszukiwań w Polsce. Jak dla mnie idealna definicja Licha o którym myślę :) Może niech te dobre rzeczy poczekają na lepsze czasy...

Dla tych co wierzą w bezpieczeństwo państwowych baz danych:
http://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,4726 ... Czolka3Img
"Ze sprzedaży policyjnych danych Marek M. uczynił sobie źródło niezłego dochodu. Za jedną osobę otrzymywał z reguły jakieś 200 zł. Od Wioletty P. zainkasował w sumie przeszło 50 tys. zł."
A co do legalności przedmiotów dziś i wczoraj, to polecam poczytanie o radioodbiornikach w samochodach...

Hehe..... sami sobie przeczą '' Już na wstępie warto zaznaczyć, że poszukiwanie zabytków w Polsce nie będzie zakazane. Rząd proponuje, by bardziej restrykcyjnie podchodzić do osób, które poszukują zabytków bez pozwolenia lub wbrew warunkom pozwolenia '' :D

Dziś wstałem o 4 rano szybko w teren bo interesujący obszar przy dość ruchliwej drodze a 9 powrót do domu sąsiad starszy pon grubo po 60 spotyka mnie na klatce schodowej i pyta panie jacku co tak szybko ? Odpowiadam wie pan miałem teren do sprawdzenia przy drodze a różnie się dzieje teraz z nami poszukiwaczami ludzie na policję dzwonią a i prawo chcą zaostrzyć i za chodzenie z wykrywaczem 2 lata więzienia będzie mi grozić :( słowa sąsiada bezcenne przypominam pan grubo po 60 "noż bandziora z pana zrobią co to komu przeszkadza " :lol:

Moim zdaniem hobby tylko dla wybrańców,miało być coraz lepiej a zapowiada się że i Nas hobbystów wykończą.Moze warto pomyśleć o jakiejś legalnej manifestacji.Zorganizowac jakiś pochód,wtedy zostaniemy zauważeni.Siedzimy cicho,myślimy że jakoś to będzie,i co z tego mamy?Czas na zniany!

Już wkrótce nagminnie będziemy pozbywać się detektorów .
Jest taki refren piosenki śpiewanej przez zespół, którego nazwiska nie pamiętam :
" Pięć lat za posiadanie dziesięć używanie " a po ostatniej zwrotce refren zmodyfikowany brzmi : "Pięć lat za posiadanie śmierć za używanie "
Już nie długo ...

Miałem wymieniac sprzet, ale poczekam na tanioche z drugiej reki :666

W Norwegii?

Biadolicie tylko i lamentujecie do tego sami sie nakrecacie zamiast cwiczyc biegi przelajowe.Ja z kolegami szukalismy pod samym plotem chalupy konserwy i ani slowem sie nie odezwal wolal udawac ze nas nie widzi.Oczywiscie zgoda wlasciciela pola na chodzenie z wykrywka byla.

Ależ nie drogi Renaldzie . Zle jednak by wyglądało gdyby bądz co bądz towarzysz polskiego portalu zwracał się do Kolegów przez " Wy " ;) .

To oraz wiedza stanowi clou problemu.