Mało kto wie, że na terenie dzisiejszej Rudy Śląskiej stała kiedyś ...warownia. A dokładnie tzw. gródek stożkowy. Właśnie jego ślady do 19 lipca badają archeolodzy. W rudzkiej dzielnicy Kochłowice trwają archeologiczne badania. To sondażowe badania wykopaliskowe, które mają potwierdzić istnienie w tym miejscu średniowiecznej warowni, jej dokładnej funkcji i wieku. W badaniach uczestniczą studenci historii, będący pod opieką prof. dra hab. Antoniego Barciaka, kierownika Zakładu Nauk Pomocniczych Historii Instytutu Historii UŚ, oraz studenci historii i archeologii innych jednostek. W badaniach uczestniczą też lokalni pasjonaci archeologii, odkrywcy m.in. osady hutniczej z XI wieku w Kochłowicach, państwo Jadwiga i Lucjan Wodarzowie.

Archeolodzy próbują odpowiedzieć na pytania, jaką funkcję pełniła warownia, kiedy dokładnie powstawała oraz czy fosa, która ją okalała była mokra czy sucha. Badania mają także wypromować zabytek wśród mieszkańców miasta. Większość rudzian nie jest świadoma, jak cenny zabytek znajduje się między Bykowiną a Kochłowicami. Dlatego w poniedziałek 15 lipca organizatorzy zapraszają na dzień otwarty na wykopaliskach - zwiedzanie gródka z przewodnikiem. Zbiórka pod kościołem św. Barbary w dzielnicy Bykowina o godzinie 11:00.