https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
| Kłótnia o messerschmita https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=118020 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | sebik [ czwartek, 19 września 2013, 12:42 ] |
| Tytuł: | Kłótnia o messerschmita |
Taki oto artykuł ukazał się w Nowej Trybunie Opolskiej: Cytuj: Kłótnia o zdobycznego messerschmita Niemiecki myśliwiec leżał w Racławicach Śląskich w ziemi od 1945 roku. Odkryły go dwie ekipy poszukiwaczy.Policja nakazała grupie z Prudnika oddać części samolotu. Policja nakazała grupie z Prudnika oddać części samolotu. (fot. Stowarzyszenie Eksplorator) Wśród miejscowej ludności co najmniej od kilku lat można było usłyszeć legendę o amerykańskim samolocie, który spadł na polach koło Racławic Śląskich - opowiada Krzysztof Ligenza, wiceprezes Kozielskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii i Archeologii "Eksplorator”. Stowarzyszenie z Kędzierzyna-Koźla w tym roku postanowiło sprawdzić, czy pogłoski są prawdziwe. Skontaktowali się z właścicielem pola i uzyskali jego zgodę na poszukiwania. W ubiegłą środę rano przyjechali do Racławic i z właścicielem ziemi pojechali obejrzeć okolicę. - Na miejscu zastaliśmy samochód i ludzi ładujących na przyczepę aluminiowe blachy wykopane z ziemi - opowiada Krzysztof Ligenza. - Doszło do ostrej dyskusji i wezwaliśmy policję. Na miejscu było widać głęboki wykop i ślady nocnej pracy koparki. - Słyszeliśmy o planowanych poszukiwaniach w Racławicach i pojechaliśmy tam rano zobaczyć, co się dzieje - opowiada Wojtek, jeden z poszukiwaczy z Prudnika. - Na polu nie było nikogo, tylko złożona sterta blach z samolotu. Wróciliśmy do miasta po przyczepkę, załadowaliśmy i chcieliśmy odwieźć do właściciela pola. Wtedy pojawili się ludzie z Kędzierzyna. To oni mieli przy sobie łopaty i wykrywacze metalu. My nie mieliśmy przy sobie nic. Nie wykluczam, że samolot odkopał ktoś trzeci. Faktem jest, że w środę rano żadna z grup nie miała zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków na prowadzenie poszukiwań, co jest wymagane przez przepisy. Stowarzyszenie "Eksplorator” otrzymało taką zgodę w ubiegły czwartek, kiedy złożyło w urzędzie konserwatorskim w Opolu wszystkie wymagane dokumenty. Między innymi zgodę właściciela terenu. - Przyjechaliśmy tam w środę na rekonesans - tłumaczy Krzysztof Ligenza. - Mieliśmy wtedy wykonać plan sytuacyjny, który jest potrzebny do wydania zgody konserwatorskiej. Policja nakazała grupie z Prudnika zwrócić wszystkie znalezione części. Nie można jednak wykluczyć, że z ważącego 1,5 tony samolotu coś już wcześniej wywieziono. Dalsze poszukiwania przejęło stowarzyszenie "Eksplorator”, które w piątek na głębokości 7 metrów odkopało zniszczony silnik. Udało się też ustalić, że to niemiecki samolot myśliwski Messerschmitt Bf 109, zestrzelony prawdopodobnie w 1945 roku. - Stowarzyszenie zobowiązało się, że zakonserwuje znalezione części - mówi Krzysztof Spychała z urzędu konserwatora zabytków. - Jak dostaniemy sprawozdanie z wykopalisk, pojedziemy ich skontrolować. Potem zapadnie decyzja, co z tym się stanie dalej. Pewnie przekażemy to gminie albo stowarzyszeniu. Źródło: http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130919/POWIAT11/130919438 |
|
| Autor: | PREM [ czwartek, 19 września 2013, 12:56 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Paranoja bój o niemiecki samolot, a raczej resztki, zapewne cenniejszy niż wiele czysto polskich zabytków, które ani konserwatora ani nikogo nie interesują. Za 10 lat niektórzy będą się napi....... o szwabski hełm wygrzebany za wygódką, zapewne głos zabierze konserwator.. |
|
| Autor: | Lipek [ czwartek, 19 września 2013, 13:46 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Cytuj: Stowarzyszenie zobowiązało się, że zakonserwuje znalezione części - mówi Krzysztof Spychała z urzędu konserwatora zabytków :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Jednym słowem - tragifarsa :luv |
|
| Autor: | Renald [ czwartek, 19 września 2013, 13:58 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Maszyna w ładnym stanie. Jest o co walczyć. PS. "(...)w piątek na głębokości 7 metrów odkopało zniszczony silnik." - :D |
|
| Autor: | frank [ czwartek, 19 września 2013, 14:35 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
...wszystko w normie, inni też tak mają :D „Jaskinie” 4(53)2008, artykuł Grzegorza Haczewskiego „O tekście którego nie zamieściliśmy” czyli m.in. o rezerwowaniu problemów odkrywczych, tajnych jaskiniach, niezdrowej rywalizacji i stosunkach między klubami, i cytat na podsumowanie „Legendami obrosło już starcie pod otworem Wysokiej połączone z rzucaniem kamieniami” |
|
| Autor: | jms-bytom [ czwartek, 19 września 2013, 23:54 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Renald napisał(a): PS. "(...)w piątek na głębokości 7 metrów odkopało zniszczony silnik." - :D Ciekawe bo w sobote rano byli juz na Dolnym Slasku-nawet sie posprzeczalismy w kwestii wzywania policji na "konkurencje" a tu prosze.. |
|
| Autor: | Renald [ czwartek, 19 września 2013, 23:59 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Pewnie, gdy zeszli na 7 metrów, doczepił się do nich Wyższy Urząd Górniczy. Więc uciekli na Zachód. |
|
| Autor: | mirko100 [ piątek, 20 września 2013, 00:06 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Po co policja - sami się pozabijają. :D |
|
| Autor: | Jacek [ piątek, 20 września 2013, 02:24 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Lipek napisał(a): Cytuj: Stowarzyszenie zobowiązało się, że zakonserwuje znalezione części - mówi Krzysztof Spychała z urzędu konserwatora zabytków :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Jednym słowem - tragifarsa :luv Spychała to kolega z ławy szkolnej wybitnego archeologa, prekursora archeologii internetowej M. Bednarka. Na forum NTO znany jako "Miłośnik Pieczarek" |
|
| Autor: | jms-bytom [ niedziela, 22 września 2013, 10:41 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Jacek napisał(a): Spychała to kolega z ławy szkolnej wybitnego archeologa, prekursora archeologii internetowej M. Bednarka. Na forum NTO znany jako "Miłośnik Pieczarek" Tam, jest znacznie ciekawsza sprawa ale o tym nie wiem czy mozna pisac na ogolnym. |
|
| Autor: | Jacek [ niedziela, 22 września 2013, 11:14 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
To forum dyskusyjne. Piszmy jak jest :666 |
|
| Autor: | ja ryży koń [ niedziela, 22 września 2013, 18:37 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
Jacek napisał(a): To forum dyskusyjne. Piszmy jak jest :666 oby tak zawsze :) |
|
| Autor: | thomas71 [ poniedziałek, 23 września 2013, 08:12 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
hmm... znam ta miejscowosc, w marcu 1945 wojska niemieckie probowaly wyrwac sie z okrazenia ciezkie walki tam byly, miejscowosc ta, a raczej jej ziemie sa bogate we "fanty" ostatniej wojny masa dzikich poszukiwan nocnych tam prowadzono zwlaszcza przy lini kolejowej. Dla tego ludziska tej miejscowosci sa uczuleni na poszukiwaczy! :cry: pozdr. |
|
| Autor: | PREM [ poniedziałek, 23 września 2013, 10:02 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
thomas71 napisał(a): ludziska tej miejscowosci sa uczuleni na poszukiwaczy! :cry: pozdr. czyli doszło do pijaństwa, przemocy, morderstw i gwałtów na płciach obu...... :lol: |
|
| Autor: | Lipek [ poniedziałek, 23 września 2013, 10:04 ] |
| Tytuł: | Re: Kłótnia o messerschmita |
PREM napisał(a): thomas71 napisał(a): ludziska tej miejscowosci sa uczuleni na poszukiwaczy! :cry: pozdr. czyli doszło do pijaństwa, przemocy, morderstw i gwałtów na płciach obu...... :lol: Czyli odbył się zlot w starym, dobrym stylu :luv :666 |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|