Renald napisał(a):
Przeczytałem wyłącznie notkę wrzuconą przez Frank'a i zrobiło mi się przykro, że film tworzony przez reżysera ze sporym dorobkiem, w którym gra Więckiewicz, gra Englert, promuje się nazwiskiem nie aktora, ale celebryty-bawidamka. Daliście się już tak bardzo ogłupić, że to Was nie razi?
Ja również przeczytałam zapowiedź filmu i cieszę się iż będę miała możliwość oglądania następnego dzieła Machulskiego bo to nazwisko samo w sobie jest zapowiedzią filmu z
z górnej półki. Komedia której tematem jest II św to nic zdrożnego/ prześmiewczego . "Tykać " nie należy pewnych aspektów wojny jak KL czy Holocaust , choć było przecież " Życie jest piękne " .
Ocenię film po obejrzeniu sadzę jednak iż nie będę rozczarowana .
Renaldzie nie masz co się dziwić iz film promuje nazwisko Nergala . Zwyczajnie i po prostu "chodzi o kasę ' . Są tacy dla których nazwisko Englert nic nie znaczy natomiast Nergal to już coś .
Jak to mówił pewien filozof ;)
cel uświęca środki toteż w reklamie każdy chwyt dozwolony byle prowadził to pełnej widowni a przez to kasy .
Zobaczymy , podyskutujemy :1
A to pamietacie ????? :lol: Cytuj:
Dyktator (ang. The Great Dictator) film powstały w 1940 r. w reżyserii Charlie Chaplina, ukazujący w satyrycznym podejściu Adolfa Hitlera i narodowy socjalizm. Pierwszy film dźwiękowy Chaplina.
Pomysł na film zrodził się u przyjaciela Chaplina Alexandra Korda, który zauważył, że tramp (jego najbardziej znana postać filmowa) jest podobny do Hitlera. Sam potem zauważył, że urodził się w tym samym roku co Führer, był starszy tylko o cztery dni, oraz jest jego wzrostu. Co godne podkreślenia w chwili premiery filmu Chaplin był krytykowany za podżeganie do wojny[1].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyktator_%28film_1940%29http://www.youtube.com/watch?v=hKaFFOz1uEI