https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Gmina Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=118849
Strona 1 z 2

Autor:  jenny [ czwartek, 3 października 2013, 09:42 ]
Tytuł:  Gmina Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

Cytuj:
Wczoraj około południa dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Augustowie otrzymał informację o eksplozji. Do zdarzenia doszło na terenie gminy Nowinka. Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili, że 19-letni mieszkaniec gminy majsterkował w warsztacie należącym do swojego wuja.
W pewnej chwili doszło tam do wybuchu. Podczas czynności na miejscu zdarzenia mundurowi wstępnie ustalili, że eksplozji mógł ulec pocisk, najprawdopodobniej pochodzący z czasów wojny. Na miejsce wezwano patrol saperski oraz policyjnych pirotechników. Podczas sprawdzania posesji funkcjonariusze znaleźli około kilograma sypkiej substancji i metalowe odłamki. Proszek został przekazany saperom, a jego próbka trafiła do laboratorium kryminalistycznego.
W wyniku zdarzenia 19-latek doznał poważnego urazu nóg i śmigłowcem został przetransportowany do szpitala. Tam przeszedł operację, podczas której amputowano mu prawą stopę oraz lewą nogę poniżej kolana. Mężczyzna doznał również urazu lewej ręki. Teraz augustowscy policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Źródlo: http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll ... hotostory2

Autor:  podlasiak [ czwartek, 3 października 2013, 11:24 ]
Tytuł:  Re: Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

Debilizm, idiotyzm, niewiedza jest teraz w modzie więc może takie zdarzenia dadzą do myślenia i będą dobrą przestrogą. :( :(

Autor:  frank [ czwartek, 3 października 2013, 13:39 ]
Tytuł:  Re: Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

...oby mniej takich nowinek. :)

Autor:  darek.lat12 [ czwartek, 3 października 2013, 15:31 ]
Tytuł:  Re: Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

Jak mozna taka tragedie zatytulowac "nowinka" :?

Autor:  Jacek.Ant [ czwartek, 3 października 2013, 17:20 ]
Tytuł:  Re: Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

Akcja działa się w Nowince:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowinka_(p ... ugustowski)

Autor:  erni1979 [ czwartek, 3 października 2013, 18:03 ]
Tytuł:  Re: Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

podlasiak napisał(a):
Debilizm, idiotyzm, niewiedza jest teraz w modzie więc może takie zdarzenia dadzą do myślenia i będą dobrą przestrogą. :( :(



Mylisz się kolego. Sam mam kumpl który stracił rękę i sporo czasu przeleżał w śpiączce. To zbyt wysoka kara za pomyłkę. Głupkiem by Cię też nazwali jak by cię w trakcie wykopków rozerwało...
Zastanów się zanim kogoś rzucisz kamieniem. To w większości niedojrzali nastolatkowie którzy niestety muszą ponieść odpowiedzialność za swoje decyzje, choć nie są jeszcze na tyle dojrzali by za siebie odpowiadać.
To smutne i tragiczne zwłaszcza że może to być jeden z nas

Autor:  bayo84 [ czwartek, 3 października 2013, 18:40 ]
Tytuł:  Re: Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

Żal mi każdego którego rozerwie - współczuje jemu i rodzinie, ale nie zgodzę się ze słowami:

Cytuj:
Mylisz się kolego. Sam mam kumpl który stracił rękę i sporo czasu przeleżał w śpiączce. To zbyt wysoka kara za pomyłkę. Głupkiem by Cię też nazwali jak by cię w trakcie wykopków rozerwało...

Takiego, którego rozerwie przy wykopkach, bo będzie miał ultra pecha (nie wiem czy coś takie się przydarzyło do tej pory) nazwę pechowcem. Natomiast ktoś kto znosi, rozwierca, rozmontowuje niebezpieczne przedmioty można nazwać najlżej skrajnie nieodpowiedzialnym, a jak go nazwać gdy naraża przy okazji innych (n. p. sąsiadów)... - i młodość nic nie usprawiedliwia - bębni się o tym wystarczająco dużo żeby wiedzieć, że się NIE znosi urwiłapek (o grzebaniu w nich nie mówię), bo może j**nąć.
Za skorupę nie kupi się protez!!!

Cytuj:
To smutne i tragiczne zwłaszcza że może to być jeden z nas


Wybacz, ale ja nigdy bym nie wziął do domu niewybuchu/niewypału, więc mam nadzieję, że następnym nie będzie nikt z nas. Szanse , że coś wybuchnie przy wykopywaniu chyba można uznać za (w stosunku do niebezpieczeństwa przy majstrowaniu) niewielką.

Autor:  frank [ czwartek, 3 października 2013, 22:26 ]
Tytuł:  Re: Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

...może wypadałoby usunąć nazwę miejscowości z tytułu wątku?

Autor:  jenny [ piątek, 4 października 2013, 10:46 ]
Tytuł:  Re: Gmina Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amput

Jakoś też mi podczas gmerania szpadelkiem na piii, pii, przychodzi do łba coby może za mocno nie ,,kopnąć,,, bo jak wybuchnie... :o


Swoją drogą kumpel Zenek agregował kilka ha pola włócząc za sobą dość spore niewybuchy...turlał, uprawiał , aż wreszcie sie obejrzał.... Podobno zdrętwial na widok... :D Drużyna saperska wywoziła bombki z pola...

To jak to jest podczas ,,wykopków,,istnieje ewnetulaność,że coś może zrobić-bum!!!

:ups:

Autor:  longinuspodbipieta [ piątek, 4 października 2013, 11:12 ]
Tytuł:  Re: Gmina Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amput

Wielka tragedia dla rodziny , może to będzie kolejną przestrogą dla innych ,niewypały niewybuchy i amunicja to zardzewiała smierc , zostawmy to saperom .

Autor:  ADAM2 [ piątek, 4 października 2013, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Gmina Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amput

Gdzieś około 2 lat niedaleko mojego miejsca zamieszkania rozerwany został podczas rozbrajania pocisku
pewien poszukiwacz.Wydawał się,że jest mądrym człowiekiem.Był szefem kancelari pewnej pośeł.
Po tym zdarzeniu trochę bardziej interesowała się policja podczas mojego chodzenia z wykrywaczem ,czego szukam.

Autor:  Krzychu_ [ piątek, 4 października 2013, 23:44 ]
Tytuł:  Re: Gmina Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amput

ADAM2 napisał(a):
[...]Wydawał się,że jest mądrym człowiekiem.Był szefem kancelari pewnej pośeł.
[...]


Nie chcę filozofować, ale czasem człowieka coś cholernie kusi i wbrew zdrowemu rozsądkowi poddaje się, chcąc za wszelką cenę zaspokoić własną ciekawość. Nawet mimo świadomości grożącego niebezpieczeństwa o którym nie raz zapewne słyszał - myśli sobie: "przecież jestem mądry, doświadczony i ostrożny; komu jak komu, ale mnie na pewno nic złego się nie przydarzy". Instynkt samozachowawczy w takich sytuacjach przestaje niestety działać i w wielu przypadkach kończy się to bardzo smutno... :(

Autor:  cehaigrek [ sobota, 5 października 2013, 00:25 ]
Tytuł:  Re: Gmina Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amput

Szkoda chlopaka, zaplacil wysoka cene za brak rozsadku. :(

Autor:  zdzicho [ sobota, 5 października 2013, 10:51 ]
Tytuł:  Re: Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amputacje

Cytuj:
darek.lat12 napisał(a):
Jak mozna taka tragedie zatytulowac "nowinka" :?

lat 12... :h

Przy okazji - okazuje się, że program nauczania w szkołach, pomimo tylu wcześniejszych apeli, nie jest dostosowany do realiów.
Realia w tym przypadku są takie, że świat nie jest pozbawiony niebezpieczeństw wynikających z amunicji.
Przecież jeśli co roku na WOSie lub chociażby godzinie wychowawczej byłyby pokazywane zdjęcia rozerwanych zarówno zawodowych saperów jak i amatorów, to może dzieciaki zanotowałyby coś w pamięci.
Szkoda chłopaka bo już nie pobiega...



Co prawda obecnie jestem belfrem w stanie spoczynku,ale jeszcze kilka lat temu uczyłem historii właśnie i byłem wychowawcą.Przez wiele lat ZAWSZE przed wakacjami na jednej z ostatnich godzin wychowawczych był obowiązek rozmowy z uczniami o wszelakich niebezpieczeństwach,których powinni unikać na wakacjach.Zapis o takiej rozmowie musiał się znależć w dzienniku lekcyjnym.Jednym z tematów zawsze był problem wszelkiego rodzaju żelastwa pozostałego po działaniach wojennych.Na lekcjach historii przy okazji również temat ten był poruszany.Ale jak to zwykle bywa,to co belfer mówi wpada jednym uchem,a wypada drugim.
Zawsze bardziej mnie dziwił brak reakcji rodziców na to co zbierają,czym sie bawią i co znoszą do domu ich dzieci.W tym konkretnym przypadku wujek sprawcy nie wiedział co dzieje sie w jego garażu i co znajduje się na jego posesji?
Nauczyciel,to nie policjant i nie ma prawa kontrolowania co młodzieniaszek w pokoju lub piwnicy ma.Rodzice tak.

Autor:  zdzicho [ sobota, 5 października 2013, 21:11 ]
Tytuł:  Re: Gmina Nowinka. Wybuch w warsztacie. Konieczne były amput

Cytuj:
Zdzicho - nauczyciele nie ustalają programu nauczania więc nie bierz tego do siebie.


W ciągu ostatnich 20 lat trochę się w oświacie zmieniło :) Minister decyduje o podstawie programowej/najogólniej minimum wiedzy z danej dziedziny/a nauczyciel tworzy autorski program nauczania przedmiotu ,który dyrektor szkoły po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej zatwierdza i dopuszcza do realizacji w danej szkole.Program musi zawierać podstawę programową,ale może i powinien wychodzić na przeciw zainteresowaniom i obejmować na przykład historię regionu,miasta czy wsi.To tak na marginesie.Z racji historii regionu-Zielona Góra, zawsze mieliśmy świadomość bliskości MRU,czy niemieckich fabryk broni w okolicach,że o poligonach nie wspomnę.Stąd temat ostrożności zawsze był obecny na lekcjach.Ale czy wszyscy starego zgreda posłuchają?
My Polacy mamy taką tendencję,żeby szukać winnych daleko od siebie.Za to co się chłopakowi stało nie odpowiada rząd,szkoła,ksiądz i Bóg wie kto jeszcze tylko on i najbliższa rodzina.Dramat na tym polega,że rodzice nie rozmawiają z dziećmi,nie mają bladego pojęcia jak dzieciaki spędzają czas :(

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/