https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Dostępność broni - opinia znanego publicysty
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=119325
Strona 1 z 4

Autor:  kobuz [ piątek, 11 października 2013, 16:57 ]
Tytuł:  Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Kwestia dostępności broni była na forum wałkowana dziesiątki razy, ale mimo to pozwolę sobie umieścić link, raz - że to znany publicysta, dwa - że naświetla sprawę w nowy i ciekawy sposób.

Cytuj:
Na warszawskich ogródkach działkowych pokłóciło podczas rozpracowywania flaszki dwóch staruszków. Jeden z nich wyjął pistolet i odstrzelił drugiemu to i owo. Potem się okazało, że ten, który strzelał to emerytowany wojskowy i lokalny prezes związku działkowców, a „klamkę” miał legalnie. (...)

Zupełnie już poważnie, historyjka z działek przypomina nam o gigantycznej patologii, jaką jest polski system wydawania pozwoleń na broń. Proszę się kiedyś wgłębić w ten temat. Uzyskanie takiego pozwolenia przez normalnego obywatela, choćby był mistrzem świata w strzelectwie, wzorcem psychicznego zrównoważenia i dostawał pogróżki od mafii, graniczy z cudem. A jeśli już, będzie co miesiąc wzywany, kontrolowany i weryfikowany, czy nadal broń jest mu naprawdę niezbędnie potrzebna. Natomiast krewni i znajomi komendanta wojewódzkiego, politycy, partyjno-mundurowi − bez problemu. Wspomnianego dziadka z działek z jego spluwą nikt nie sprawdzał od lat dwudziestu. Broń jest w III RP, tak jak była w PRL, resortowym przywilejem związanym z „waadzą”. Takim samym, jak „koguty” do samochodu, które ma prawo przyznawać szef MSW i o które podobno politycy na wyprzódki się starają, bo posiadanie takowego bardzo im pompuje ego.(...)


Tu link do całości: http://dorzeczy.pl/tu-jest-po-lska/

Inna sprawa, że on pisze o prawdziwej broni, a jeszcze jest kwestia destruktów...

Autor:  zdzicho [ piątek, 11 października 2013, 19:45 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Broń mi nie jest potrzebna,a biorąc pod uwagę i to,ze ziejemy my Polacy nienawiścią do siebie nawzajem,że o naszym polskim stosunku do innych nacji nie wspomnę,to chwała Bogu,że dostęp do broni nie jest łatwy.

Autor:  longinuspodbipieta [ piątek, 11 października 2013, 19:50 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

zdzicho napisał(a):
Broń mi nie jest potrzebna,a biorąc pod uwagę i to,ze ziejemy my Polacy nienawiścią do siebie nawzajem,że o naszym polskim stosunku do innych nacji nie wspomnę,to chwała Bogu,że dostęp do broni nie jest łatwy.

nie jest łatwy dla zwyczajnego Kowalskiego , ale dla przestepcy i bandyty żaden problem .

Autor:  Argo [ piątek, 11 października 2013, 20:05 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

zdzicho napisał(a):
Broń mi nie jest potrzebna,a biorąc pod uwagę i to,ze ziejemy my Polacy nienawiścią do siebie nawzajem,że o naszym polskim stosunku do innych nacji nie wspomnę,to chwała Bogu,że dostęp do broni nie jest łatwy.

Oto jak wygląda "trudny" dostep do broni http://allegro.pl/czarnoprochowce-bron-16533 :lol:

Autor:  Selim [ piątek, 11 października 2013, 20:21 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Pomijając sport i rekreację (strzelectwo to dla bardzo wielu osób wielka frajda) prawo do posiadania broni powinien mieć każdy zrównoważony, nie karany, zwyczajny obywatel. Bardzo podoba mi się traktowanie społeczeństwa jak ułomne dzieci, którym nie wszystko można dać do rączk. Każdy z nas wozi w samochodzie apteczkę, która może nam lub komuś w razie wypadku uratować życie i nikt nie dyskutuje nad celowością posiadania apteczki, choć większość z nas nigdy nie będzie miała okazji jej użyć. Nikt z nas nie ma "stałej i ponadprzeciętnej " potrzeby posiadania apteczki. Identyczna jest sytuacja z bronią, może uratować życie, nasze lub cudze.
Przepraszam za off, nie strzymałem :D

Autor:  kobuz [ piątek, 11 października 2013, 20:38 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

zdzicho napisał(a):
Broń mi nie jest potrzebna,a biorąc pod uwagę i to,ze ziejemy my Polacy nienawiścią do siebie nawzajem,że o naszym polskim stosunku do innych nacji nie wspomnę,to chwała Bogu,że dostęp do broni nie jest łatwy.


:lol:

Rzeczywiście, na przykład w 1939 napadliśmy na dwóch sąsiadów jednocześnie! :lol:

Autor:  zdzicho [ piątek, 11 października 2013, 20:45 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Do Selima
1/Apteczką raczej nie zabijesz
2/Nikomu posiadając broń życia nie uratujesz,to mit.Jak zabijesz włamywacza,to pójdziesz siedzieć za przekroczenie obrony koniecznej.To nie Stany.
3/Rozejrzyj sie krytycznie wokół siebie.Nie widzisz tego oceany głupoty?Przeciętny Polak nie potrafi streścić tekstu,który przeczytał,nie rozumie prostych poleceń i instrukcji.Prędzej sam się z własnej broni zabije lub kogoś z rodziny postrzeli.
Już widzę tych szeryfów grasujących po ulicach :n

Autor:  Witcher [ piątek, 11 października 2013, 20:52 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Tak bardzo chcę Colta .44... Niestety żona nie pozwala :h
http://www.youtube.com/watch?v=yuyryalXfpE

Autor:  Wysek [ piątek, 11 października 2013, 20:58 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Bo tylko Polacy to idioci. Pozostałe narody dawno temu osiągnęły niewyobrażalny dla nas poziom intelektualny. To chcesz powiedzieć zdzicho? Ile jeszcze lat będziemy społeczeństwem "niedojrzałym", w którym są "oceany głupoty"? Zupełnie jakby nie było głupich ludzi i jeszcze głupszych zachowań np. w USA czy Szwajcarii...

Autor:  zdzicho [ piątek, 11 października 2013, 20:59 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

kobuz napisał(a):
zdzicho napisał(a):
Broń mi nie jest potrzebna,a biorąc pod uwagę i to,ze ziejemy my Polacy nienawiścią do siebie nawzajem,że o naszym polskim stosunku do innych nacji nie wspomnę,to chwała Bogu,że dostęp do broni nie jest łatwy.


:lol:

Rzeczywiście, na przykład w 1939 napadliśmy na dwóch sąsiadów jednocześnie! :lol:


Krotki tekst,a nie zrozumiałeś.Tak na marginesie,to zamiast się śmiać zerknij do podręcznika historii.Dowiesz sie w jakich okolicznościach Wilno znalazło się po I wojnie w granicach Polski i dlaczego do 1938 roku między Polską i Litwą trwał stan wojny,albo jak ręka w rękę z Hitlerem Polska wzięła udział w rozbiorze Czechosłowacji/sprawa Zaolzia./
Chodziło mi o obecny stosunek Polaków do innych narodowości obecnie.Prasa często podaje informacje na ten temat

Autor:  EDEK:):):):) [ piątek, 11 października 2013, 21:00 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Posiadając doświadczenie z posługiwania sie bronią palną oraz doświadczenie z osobami które chciałyby mieć takowy przedmiot w domu twierdzę iż daleko nam jako społeczeństwu do publicznego posiadania broni palnej w sensie masowym. :roll:

Autor:  bayo84 [ piątek, 11 października 2013, 21:06 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

A ja uważam, że to nie jest kwestia społeczeństwa. Co do ogólnodostępnego dostępu do broni palnej jestem przeciwny - dlaczego? W razie zagrożenia i tak z niej pożytku nie zrobimy (przynajmniej większość z nas), bo strach, brak odwagi pociągnięcia za cyngiel i zabicia człowieka oraz inne kwestie psychofizyczne zabiorą nam te kilka sekund , które na pewno wykorzysta uzbrojony przeciwnik. Zwiększyłaby się za to na pewno ilość "przypadkowych" postrzeleń (n. p. kłótnia na drodze - sprawca po ochłonięciu z emocji pewnie by bardzo żałował, tylko co z tego - złamany nos podczas bójki się zrośnie, przestrzelona głowa - nie). Czuje się bezpieczniej wiedząc, że najprawdopodobniej oponent na ulicy nie ma broni palnej. Nie będąc z pod ciemnej gwiazdy i nie robiąc ciemnych interesów szansa, że ktoś mnie zastrzeli jest na szczęście niska (co widać ze statystyk).

Autor:  zdzicho [ piątek, 11 października 2013, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Wysek napisał(a):
Bo tylko Polacy to idioci. Pozostałe narody dawno temu osiągnęły niewyobrażalny dla nas poziom intelektualny. To chcesz powiedzieć zdzicho? Ile jeszcze lat będziemy społeczeństwem "niedojrzałym", w którym są "oceany głupoty"? Zupełnie jakby nie było głupich ludzi i jeszcze głupszych zachowań np. w USA czy Szwajcarii...



Co chciałem powiedzieć,to powiedziałem.
Nie tęsknię za Stanami.Nie chcę takich wiadomości z Polski jak ze Stanow gdzie co chwila jakiś kretyn zabija dzieciaki w szkole lub klientów marketu,bo się jakichś filmów naoglądał.
Jestem przeciwnikiem posiadania broni.Wolno mi.A ci wszyscy,których łapki swędzą do colta niech się zastanowią czy przy powszechnym dostępie do broni nie trafi ona w ręce niepowołane

Autor:  Argo [ piątek, 11 października 2013, 21:26 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

Zwłaszcza tobie polecam
zdzicho napisał(a):
zerknij do podręcznika historii

skoro podobno byłes belfrem od historii a nie wiesz tak podstawowych rzeczy, poczytaj a dowiesz sie naprawde jak wyglądala tzw
zdzicho napisał(a):
/sprawa Zaolzia./
i dlaczego
zdzicho napisał(a):
Polska wzięła udział w rozbiorze Czechosłowacji

Poszukaj sobie o wojnie polsko czeskiej z roku 1919 i okolicznościach zajecia tegoż Zaolzia

Autor:  Renald [ piątek, 11 października 2013, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Dostępność broni - opinia znanego publicysty

zdzicho napisał(a):
Nie tęsknię za Stanami.Nie chcę takich wiadomości z Polski jak ze Stanow gdzie co chwila jakiś kretyn zabija dzieciaki w szkole lub klientów marketu,bo się jakichś filmów naoglądał.
Jestem przeciwnikiem posiadania broni.Wolno mi.A ci wszyscy,których łapki swędzą do colta niech się zastanowią czy przy powszechnym dostępie do broni nie trafi ona w ręce niepowołane

Zdzicho, tego straszliwego Colta może kupić w Polsce każda, dorosła osoba. I to już od paru, ładnych lat!
I?
A no właśnie, nic się nie dzieje, nikt po ulicy z tym przerażającym Coltem nie biega, dzieci nie morduje, na banki nie napada... Więc o co Ci właściwie chodzi? O to, aby ponarzekać, jakie to z nas kretyńskie społeczeństwo? Że nie dorośliśmy do posiadania broni?
No to fakty świadczą o czymś dokładnie odwrotnym.
Bo tutaj rzecz nie w ograniczaniu dostępu do broni, ale w ograniczaniu w ogóle. W tym, że jakiś pozbawiony nawet śladowej inteligencji typ, którego sensem życia jest "urzędowanie", przywłaszcza sobie prawo do decyzji, którą powinienem podjąć ja. I nie chodzi wyłącznie o broń, ale o setki spraw (których lista wciąż i wciąż się rozszerza), gdy tzw."państwo" z rosnącą arogancją, zza urzędniczego biurka twierdzi: "Wiem lepiej".

PS. Dzieje się to często wbrew prawu. Kto próbował w Katowicach występować o pozwolenie na broń kolekcjonerską, wie o czym mówię :n

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/