Dobra ustawa. Tyle się słyszy ostatnio o morderstwach szablami :yay

"Zabił kolegę mieczem z "Władcy Pierścieni"

Znajomi spędzali wieczór w miłej atmosferze, aż zaczęli się kłócić na temat rodzicielskich umiejętności młodszego z nich. Do agresywnej wymiany zdań doszło na ulicy, a atmosfera zrobiła się na tyle gorąca, że rozdzielali ich koledzy. 19-letni Richard Reece w pewnym momencie odpuścił i odszedł na bok. Nikt nie spodziewał się, że po chwili wróci, trzymając w ręku ostrze.

Była to 50-centymetrowa ozdobna replika miecza używanego przez Frodo Bagginsa, filmowego bohatera „Władcy Pierścieni”. Reece powiedział, że chciał tylko postraszyć przyjaciela. Wbił mu ostrze w brzuch.

21-letni Danny Jones natychmiast trafił do szpitala, ale mimo przeprowadzonych operacji, zmarł nad ranem. Zabójstwo miało miejsce w Shropshire (Wielka Brytania). Mężczyzna osierocił dziecko, a jego oprawca właśnie usłyszał wyrok 12 lat za kratkami.

Podczas procesu chłopak zapewniał, że był zszokowany i przerażony, tym co się stało, bo jego intencje były zupełnie inne. Nie zrobiło to żadnego wrażenie na rodzinie chłopaka.

- Był moim jedynym synem – mówiła przez łzy matka zmarłego. – Nasze życie było dzięki niemu pełne śmiechu i radości, a teraz jest ciche i puste. W dniu, w którym zginął, dowiedział się o otrzymaniu atrakcyjnego stażu - dodała. - Miał świat u swoich stóp i mógł jeszcze tyle zrobić. A Reece? Nieważne jak surowy wyrok dostanie, w końcu i tak przyjdzie ten dzień, w którym jego matka będzie mogła go znowu przytulić.

Prowadzący dochodzenie inspektor Steve Tonks opisał to wydarzenie jako tragedię, która jest kolejnym dowodem na to, że noszenie noży czy innej niebezpiecznej broni kończy się katastrofą. Zapewnił, że każdy kto zostanie zatrzymany i będzie miał przy sobie jakąkolwiek broń, może liczyć się z aresztowaniem i postawieniem przed sąd.

A zapamiętać kto miał taki pomysł trzeba, idą wybory to i nagrodzimy ich za jakże cudowne pomysły :666