https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Serce się kraje
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=127579
Strona 1 z 2

Autor:  ramzes1 [ poniedziałek, 17 lutego 2014, 19:21 ]
Tytuł:  Serce się kraje

Gdzie są konserwatorzy zabytków? :evil:
http://turystyka.wp.pl/gid,16412388,tit ... leria.html

Autor:  kler4 [ poniedziałek, 17 lutego 2014, 19:30 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Przykro ogladac , tak robia z nastyn krajem , a nas to za luske posadza , lub zrobia wizyte o 6-tej rano --

Autor:  Renald [ poniedziałek, 17 lutego 2014, 19:52 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

kler4 napisał(a):
Przykro ogladac , tak robia z nastyn krajem , a nas to za luske posadza , lub zrobia wizyte o 6-tej rano --

Oni...

Autor:  Najger [ poniedziałek, 17 lutego 2014, 19:55 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Podpinam się pod temat.
Dwa dworki w bliskiej okolicy Białegostoku (ok 10km )
Na pierwszych fotach Niewodnica Nargilewska-śmiało można podejść i obejrzeć z bliska (wcześniej był zbudowany z drewna od ok XVI w )
Na dole, Dworek w Lewickich- mało fotek ponieważ brak dostępu ze względu na sąsiada który gania, jak gargamel smerfy :D
Może nie tak okazałe jak wyżej, ale straszą niemiłosiernie :(
http://spodpsiejgorki.blogspot.com/2012 ... -paac.html

Autor:  sowkaa [ poniedziałek, 17 lutego 2014, 20:54 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Kolego Najger.Już brodacza z Macedonii nie ma także nikt nie gania.mieszkam w blisko.pzd.

Autor:  Mikello [ poniedziałek, 17 lutego 2014, 23:15 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Kolego, czego oczekujesz od konserwatora zabytków?
Jak sobie wyobrażasz powrót do świetności tych obiektów?
Łatwo jest siedzieć przed monitorem i utyskiwać. A może załóż firmę, zarób 50 mln PLN, kup taki pałac i go ratuj. :666

Akurat temat jednego z zachodniopomorskich pałaców kiedyś rozgryzałem, i trzeba sobie uświadomić jaki to jest nakład czasu i środków. Zakup jest małym procentem tego ile trzeba włożyć w odrestaurowanie obiektu, a gdzie koszt utrzymania?
Niestety nie każdy z tych pałaców ma tak atrakcyjne położenie, że pół polski będzie myślało tylko o tym aby spędzić tam urlop. W końcu nie z takim zamysłem je budowano.

A tu jedno z ogłoszeń dla przykładu, i życzę optymizmu potencjalnemu kupcowi, który będzie chciał cokolwiek z tym zrobić.

Ładny pałac z XVIII w w stanie ruiny od wojny. Pałac po licznych przebudowach i rozbudowach.
Pow. Użytkowa to 1 450 m2
Kubatura to 3 850 m3
Park- działka- 4 ha
Wokół pałacu 55 ha ziemi rolnej.
Pałac po remoncie i adaptacji może pełnić funkcje hotelu, zajazdu, domu weselnego oraz SPA.
Załącznik:
marszowice.jpg

Autor:  fiszer5 [ poniedziałek, 17 lutego 2014, 23:27 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Niestety serce pęka ale cóż można zrobić :(

Autor:  Krzychu_ [ wtorek, 18 lutego 2014, 03:06 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Cytuj:
Kolego, czego oczekujesz od konserwatora zabytków?


Problem w tym, że oczekiwać w naszym kraju można naprawdę baaardzo długo i to mamy prawie zawsze zagwarantowane. Niestety, jak zwykle nie można oczekiwać od tych, którym przynajmniej teoretycznie powinno zależeć na zachowaniu tego typu dziedzictwa narodowego. Wszędzie się słyszy, że "na to nie ma pieniędzy". Może należało by zapytać "a na co są pieniądze?", bo wydaje się, że co jak co, ale bezproduktywna biurokracja to u nas kwitnie i ma się (niestety) wyśmienicie... :n :zygi

Autor:  frank [ wtorek, 18 lutego 2014, 13:39 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Dzisiejsza, sensacyjna wiadomość z onetu, rewelacyjnie komponuje się z tematem wątku:
Cytuj:
Kraków: 60-latka zdewastowała Sukiennice.
Krakowska Straż Miejska i policja zatrzymały 60-latkę, która rano zniszczyła elewację Sukiennic – donosi RMF FM. Kobieta namalowała kredką rysunki i umieściła napisy na murze, jeden z nich brzmiał: "Chciałabym być ptakiem, najlepiej szpakiem, zwiedziłabym cały świat".
Rysunki powstały na murze od strony ulicy Brackiej. Konserwator ma wycenić straty.
Do zdarzenia doszło około godziny 8.00. Na nagraniach z monitoringu strażnicy zauważyli kobietę, która kredkami rysuje po murze Sukiennic
Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce na elewacji zabytku widniał już napis: "Chciałabym być ptakiem, najlepiej szpakiem, zwiedziłabym cały świat".
60-latka tłumaczyła się, że nie chciała niczego zniszczyć. Twierdziła, że chciała jedynie, "żeby było ładnie".
Kobieta zostanie przesłuchana, ale nie wiadomo, czy usłyszy zarzuty. 60-latka była wcześniej znana policji i straży miejskiej. Straty ma wycenić konserwator zabytków.

źródło: http://wiadomosci.onet.pl/krakow/krakow-60-latka-zdewastowala-sukiennice/3frg1

Autor:  Lipek [ wtorek, 18 lutego 2014, 13:47 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

To jest sprawa godna Konserwatora przez duże K!

P.S. Hasło przekozackie :luv Podejrzewam prozac zapity żołądkowa gorzką :luv

Autor:  hasann [ wtorek, 18 lutego 2014, 15:07 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Najger napisał(a):
Podpinam się pod temat.
Dwa dworki w bliskiej okolicy Białegostoku (ok 10km )
Na pierwszych fotach Niewodnica Nargilewska-śmiało można podejść i obejrzeć z bliska (wcześniej był zbudowany z drewna od ok XVI w )
Na dole, Dworek w Lewickich- mało fotek ponieważ brak dostępu ze względu na sąsiada który gania, jak gargamel smerfy :D
Może nie tak okazałe jak wyżej, ale straszą niemiłosiernie :(
http://spodpsiejgorki.blogspot.com/2012 ... -paac.html


Tutaj winni są właściciele prywatni, a nie konserwator. Celowo napisałem właściciele, gdyż dwór w Niewodnicy ma ponad 20stu spadkobierców. Rok temu byłem zainteresowany kupnem, ale po krótkim rozeznaniu zrezygnowałem. Nie ma nic gorszego w zakupie nieruchomości jak zakup nieruchomości obciążonej, ze spadkobiercami lub z lokatorem.
Ta sama historia kolego tyczy się dawnego folwarku Glogera, nie jedna osoba prywatna chciała kupić to ruinę i uratować ( odnowić browar ), co z tego jak spadkobiercy się kłócą między sobą... No ale z rodziną najlepiej się wychodzi ponoć na zdjęciu.
Co do Lewickich podobno jest opcja kupna, ale właściciel żąda okropnych pieniędzy.
pozdrawiam

Autor:  tur [ środa, 19 lutego 2014, 11:43 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Ameryki nie odkryłeś tym artykułem są setki takich a i na forum nie raz poruszane,na dolnym Śląsku gdzie mieszkam w prawie każdej wsi a nawet w miasteczkach masz pałace dwory zamki i kościoły w rozsypce.Niemcy byli bogaci i ich stać było na takie rezydencje to inny naród inna mentalność,nas nie ,ale to temat rzeka co było po wojnie co jest teraz musielibyśmy zabrnąć w polityczne dyskusje ale to nie forum o polityce.Jest jak jest i chwała że przynajmniej nieliczne budowle udało się uratować przez prywatnych inwestorów.

Autor:  varo [ środa, 19 lutego 2014, 14:27 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

Jest jak jest i chwała że przynajmniej nieliczne budowle udało się uratować przez prywatnych inwestorów.[/quote]

owszem, tyle że równie wiele zabytków uległo dewastacji dzięki prywatnym inwestorom - kupuje się zabytek, czeka, aż sam się rozpadnie (lub mu się delikatnie pomaga) po czym na odzyskanej w ten sposób ziemi wali się apartamentowiec czy innego Lidla...

Autor:  Selim [ środa, 19 lutego 2014, 15:53 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

tur napisał(a):
Ameryki nie odkryłeś tym artykułem są setki takich a i na forum nie raz poruszane,na dolnym Śląsku gdzie mieszkam w prawie każdej wsi a nawet w miasteczkach masz pałace dwory zamki i kościoły w rozsypce.Niemcy byli bogaci i ich stać było na takie rezydencje to inny naród inna mentalność,nas nie ,ale to temat rzeka co było po wojnie co jest teraz musielibyśmy zabrnąć w polityczne dyskusje ale to nie forum o polityce.Jest jak jest i chwała że przynajmniej nieliczne budowle udało się uratować przez prywatnych inwestorów.

To nie tak że Niemcy byli bogaci a Polacy to bidne nieroby. Każdy z pałaców, zamków czy dworów, w każdym kraju, był efektem istnienia dochodowego przedsiębiorstwa. Rolnego, przemysłowego, na śląsku często wydobywczego. W chwili kiedy zmieniła się struktóra własności, delikatnie mówiąc ;) nie ma już tego z czego finansować. Na dolnym śląsku też bywało różnie, np sporo obiektów popadło w ruinę w dziewiętnastym wieku, kiedy np wyczerpały się kopaliny, lepsze czasy dla wielu takich zabytków przyszły wraz z pojawieniem się turystyki na przełomie XIX-XXw. Gdyby podupadające dworki zwracano właścicielom wraz z należącą do nich wcześniej ziemią, sytuacja wyglądała by całkiem inaczej.

Autor:  front247 [ środa, 19 lutego 2014, 22:08 ]
Tytuł:  Re: Serce się kraje

To przez tych jeb...komunistów,jedzcie do Francjii na przykład tam syn po ojcu a ojciec po dziadku przejmują zameczki rodowe ,pałacyki,150 letnie winnice....Bo tam nie zabili ducha wolności i własności...a u nas do dzis wszystko jest wszystkich,nikt nie kupi takiego pałacyku bo ledwo ma na zycie i rodzinę,zabrali ludziom mozliwosc bogacenia sie a sami(rząd,aparat panstwa) maja to w dupie...Dopóki Polska nie bedzie wolna ta sytuacja sie nie zmieni.
pzdr

Front, weź coś na uspokojenie... Jak nie masz, mogę Ci zaaplikować :zolta
Jedni mają co do garnka włożyć, inni nie. Tak jak na przykład we Francji.
I jak zawsze w historii.
Ciekawe kiedy, zdaniem takich jak Ty, Polska była wolnym krajem.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/