Duńscy archeolodzy wykopali 700-letnie beczki z ludzkimi odchodami. Na własnych nosach przekonali się, że średniowieczne fekalia nadal cuchną.

Beczki wykopano koło XIV wiecznej latryny w Odense.

Kał jest świetnie zachowany, pozwoli zrozumieć wiele o życiu ówczesnych mieszkańców tych okolic. Wokół są ruiny domów z bali i kamienia - zauważa livescience.com.

Pierwsze, co rzuciło się archeologom w oczy, to dowód na bogatą w owoce leśne dietę. W ekskrementach jest niezwykle dużo niestrawionych malin. W beczkach znaleziono też kawałki mchu, skóry i sukna.



Same beczki nosiły ślady mocnego zużycia. W latrynach umieszczono je, gdy przestały nadawać się do przewozu np. ryb. Nieopodal odkryto piwnicę niedużego browaru z pustymi beczkami oraz zgniły jęczmień.

Moim zdaniem okrycie ciekawsze od wielu złotych monet - wbrew pozorom może wiele powiedzieć o życiu codziennym mieszkańców tego terenu...

Apokalipsa Ezdrasza z gdańskiej latryny
Wojciech Pastuszka
– 21 stycznia 2011Posted in: Archeologia, Archeologia biblijna, Polska

Kawałek pergaminu znaleziony w styczniu 2009 r. w średniowiecznej latrynie przy ul. Kleszej 4 w Gdańsku zawiera apokryficzny tekst biblijny znany jako Apokalipsa Ezdrasza. To siódmy znany przekaz tego tekstu w języku łacińskim.

- Początkowo sądziliśmy, że jest to kora drzewna, bo odkryte fragmenty były silnie zabrudzone, ale po kilku zabiegach konserwatorskich wyłoniły się litery – powiedział „Dziennikowi Bałtyckiemu” dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku Henryk Paner.

Jako że latryna pochodziła z XIV-XV wieku, tak też archeolodzy wstępnie ocenili wiek pergaminu. Potwierdziły to również badania radiowęglowe.

Ich wynik podważył jednak Tomasz Paweł Płóciennik z Zakładu Papirologii Uniwersytetu Warszawskiego. Zwrócił uwagę na fakt, że pergamin zapisano minuskułą karolińską, używaną tylko do XII wieku. W jego ocenie badania radiowęglowe wskazały po prostu wiek substancji organicznych, które wsiąkły w pergamin w latrynie, a nie samego pergaminu. Jego tezę wspiera też to, że w XIV-XV w. nie używano już pergaminu.

Apokalipsę Ezdrasza, która w kościele katolickim jest księgą apokryficzną Starego Testamentu, napisano w języku semickim około 100 r. n.e. Na świecie jest zaledwie sześć łacińskich kodeksów datowanych na wiek VII-X, pochodzą one z Francji (trzy egzemplarze), Hiszpanii (dwie sztuki) oraz Luksemburga (jeden egzemplarz).

Badacze szacują, że karta, z której pochodzi znaleziony fragment, miała rozmiar 20 na 30 cm. Znaleziony pasek stanowi zaledwie 1/20 całości. – Ten fragment możemy śmiało nazywać najstarszą Biblią Gdańską – zapewnia dyrektor Paner.

Niektóre ze znajdowanych w latrynach przedmiotów są wzruszające – maleńkie dziecięce zabawki czy warkocz panieński wrzucony tam przez młodą mężatkę po oczepinach. Inne wzbudzają niekłamany zachwyt, jak piętnastowieczne okulary przeciwsłoneczne czy zachowane w doskonałym stanie instrumenty muzyczne. Tylko w tym roku udało się znaleźć w jednej latrynie aż 7 tys. skorup ceramicznych, w tym 40 filiżanek z chińskiej porcelany, unikalną główkę drewnianej rzeźby z XIII w. i fragmenty... windy towarowej, która najprawdopodobniej wykorzystywano przy budowie sąsiadującego z tą kamienicą kościoła.

Kolego bayo , zdradź może nam , jakie muzeum duńskie te gówna wystawia i czy to będzie stała ekspozycja ? Zabukuję sobie bilet na ten smród .

Właśnie to robię kolego , łupię kamyczki sobie i myślę przy tej robocie , że rozłupując kolejny kamień spodziewam się w środku cennego samorodka . Raz się taki trafił , jak się mówi , … się zdarza. W Twoim kontekście relacji również się to stało . Powiadamiaj nas o wszystkich takich rewelacyjnych zdarzeniach , są pasjonujące . Dziwi mnie ta Twoja frustracja , przecież to znalezisko archeologiczne jest więcej wart od złotych monet . Może podasz ,jak znasz, takie znalezisko ,- mogą być złote druty.