https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
| Poszukiwacze skarbów z Trzebienia https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=150554 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | tur [ wtorek, 24 marca 2015, 21:06 ] |
| Tytuł: | Poszukiwacze skarbów z Trzebienia |
Warto obejrzeć i przeczytać http://www.bolec.info/index.php?op=informacje&news=13058Nie podzielili się to ich po....li koledzy eksploratorzy :n Cytuj: Poszukiwacze skarbów z Trzebienia Czy w okolicach Trzebienia znajdują się ukryte przez Niemców skarby? - nie wiadomo. Podobno, to nie jest do końca wyjaśnione. W okolicach Trzebienia znajdował się podobóz, obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, do którego przywożono Żydów z Węgier i Grecji. Prawdopodobnie podobóz ten rozciągał się aż od Karczmarka do Trzebienia. Jeśli przyjmiemy taką hipotezę, to lasy na odcinku Karczmarka-Trzebień kryją jeszcze kolejne zapomniane ślady II wojny światowej. Być może także ukryte skarby Jadąc lasem z Trzebienia do Lipian, w odległości około 4 km od Trzebienia mamy okazję zobaczyć po obydwu stronach drogi dobrze zachowane fundamenty po budynkach byłego obozu. - Do Trzebienia często przyjeżdżali Niemcy i pytali o stację, nie chodziło im o stację kolejową, ale o stację nadawczą - mówi Tadeusz Stelmaszek były żołnierz 62 Kompanii Specjalnej Commando. - Moim hobby jest poszukiwanie przedmiotów ukrytych w ziemi, mam wykrywacz metali. Może uda się znaleźć jakiej skarby, które Niemcy ukryli, gdy szybko musieli opuścić te tereny. Jestem przekonany, że taki skarb został już znaleziony, ale mnie oszukano - dodaje. Historia, którą nam opisał Tadeusz Stelmaszek i jego kolega to niemal fabuła kryminalnego filmu niewyjaśniona do końca, ale według Stelmaszka zamieciona pod dywan. Spróbujemy ją opisać w wielkim skrócie. Jest kwiecień 2014 roku, Tadeusz Stelmaszek - komandos, wraz z kolegą o pseudonimie Siwy w lasach koło Trzebienia, przy dawnej niemieckiej stacji nadawczej znajdują według komandosa atrapę bomby, nie bardzo wiedzą co z nią zrobić. Komandos musi wyjechać, mając zaufanie do Siwego, którego brat Merdo jest policjantem, zleca mu załatwienie tej sprawy. Po kilku dniach Siwy informuje go, że atrapa bomby została podjęta z soboty na niedzielę i wysadzona przez saperów. Po przyjeździe z Niemiec do Trzebienia, komandos sprawdza to doniesienie i po otrzymaniu informacji, że w czasie detonacji powstał krater 10x10x10 nie wierzy, że akcja podjęcia bomby miała miejsca. W tym czasie do jego przyjaciela Józefa Pilichowicza przychodzi Michaśka, żona Dynio brata Siwego i mówi, że była w domu Siwego i widziała złote monety, bransolety i pierścionki wyceniane przez kolekcjonera. Komandos i Józek są pewni, że to skarb, który komandos znalazł z Siwym. Liczą na to, że on podzieli się tym skarbem. Nic takiego się nie dzieje, ale zauważają, że Siwy kupuje w tym czasie quada za 48 tys. złotych i remontuje mieszkanie za kilkanaście tysięcy złotych. To ich upewnia, że Siwy jest w posiadaniu skarbu, a Merdo pomaga mu w jego ukryciu. Próbują dogadać się z Siwym. Zamiast tego, ktoś wybija okna w domu Józka i usiłuje podpalić dom.- Chcieli mnie przejechać w nocy samochodem. To wszystko zaczęło się od momentu, kiedy dowiedziałem się o tym skarbie, podejrzewam, że oni mogli to zrobić - mówi Józek. - Na szczęście odskoczyłem - dodaje. Policja z Kruszyna rozpoczęła dochodzenie i poszukuje sprawców, którzy powybijali szyby w oknach i zamierzali podpalić dom Józka. Po naradzie, Józek i komandos zdecydowali się o sprawie znalezienia skarbu poinformować komendanta bolesławieckiej policji, który przyjął ich między świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem w komendzie policji w Bolesławcu. Po wysłuchaniu historii o skarbie, zapewnił, że policja zajmie się tą sprawą. - Policja prowadziła dochodzenie w tej sprawie - mówi rzecznik prasowy policji w Bolesławcu. - Nie udało się ustalić, czy znaleziono skarb, bo nikt z przesłuchiwanych nie widział skarbu, ani o nim słyszał - dodaje. Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu poinformowała Bolec.Info, że sprawa została umorzona. - Wszystko zamietli pod dywan - mówi Tadeusz Stelmaszek. - Tutaj wszyscy się znają i moim zdaniem obiektywnie nie są w stanie ustalić, co stało się ze skarbem. Jestem w 100% przekonany, że to był skarb i został przez nich ukryty - dodaje. Nie udało nam się ustalić jaka faktycznie była rola Siwego, Dynio i Merdo w tej sprawie i dlaczego Michaśka tak otwarcie mówiła o złotych monetach i biżuterii. Zostawiamy to organom ścigania. Czy faktycznie komandos i Siwy znaleźli skarb nie wiadomo. Według naszych rozmówców tą sprawą powinna zająć się policja i prokuratura z innej miejscowości np. z Wrocławia czy Jeleniej Góry. Na filmach wideo prezentujemy wypowiedzi Tadeusza Stelmaszka i Józefa Pilichiewicza, oraz znalezioną atrapę bomby, oceńcie sami. Proszę zapoznać się z regulaminem działu "Media". Renald |
|
| Autor: | tur [ wtorek, 24 marca 2015, 22:04 ] |
| Tytuł: | Re: Poszukiwacze skarbów z Trzebienia |
Przepraszam Renald zapomniałem :) |
|
| Autor: | riese1968 [ wtorek, 24 marca 2015, 22:19 ] |
| Tytuł: | Re: Poszukiwacze skarbów z Trzebienia |
... a mógłbyś naświetlić o jakich emocjach piszesz? |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|