64-latek nieleganie wytwarzał białą broń
Policjanci zatrzymali 64-latka, który zajmował się nielegalnym wytwarzaniem białej broni. Do lasek dla starszych osób montował ukryte ostrza, a następnie je sprzedawał. Mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia ustawy o broni i amunicji.
Policjanci z VI Komisariatu KMP w Łodzi podejrzewali, iż na terenie jednego z widzewskich ogródków działkowych może być nielegalnie wytwarzana biała broń. Postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia.
28 kwietnia 2015 roku około godziny 11.30 pojechali skontrolować teren działek. Na miejscu spotkali 64-letniego mieszkańca Łodzi, który przyznał, że od jakiegoś czasu montuje laski dla starszych osób, które posiadały ukryte ostrza.
Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszami oświadczył, że sam wytwarzał laski, wykorzystując gotowe elementy m.in. parasoli, czy posrebrzanych zdobień. Następnie sprzedawał je w różnych miejscach Łodzi m.in. na terenie giełdy samochodowej.
Jak twierdził w zależności od materiału z jakiego zostały wytworzone był w stanie otrzymać za sztukę od 200 do 400 złotych, choć policjanci nie wykluczają, iż te najbardziej ozdobne mogły kosztować nawet kilka tysięcy.
Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli wykonane osobiście przez 64-latka 12 "uzbrojonych" lasek. Mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia ustawy o broni i amunicji. Grozi mu kara aresztu lub wysoka grzywna.

Ustawa mówi, że nie wolno z taką bronią paradować, nie wolno chodzić w miejscach publicznych z ukrytymi ostrzami, ale wytwarzać i mieć chyba wolno?

Ogromny sukces łódzkiej policji :za Od razu czuje się bezpieczniej.Mam nadzieję iż na tym nie koniec,że nie spoczną na laurach,i w wyniku zakrojonej na szeroką skalę akcji operacyjnej,wyłapią z ulic gang staruszków uzbrojonych w niebezpieczne laski.

Kol. MFor, Seimitar - czego nie zrozumieliście? Istnieje prawo, które ostrza ukryte definiuje jako broń. Istnieje prawo, które zakazuje konstruowania broni w domowym zaciszu.
I istnieje policja, która ma wspomniane prawo egzekwować.
Policja dostała zgłoszenie (bo pewnie, wbrew temu co napisali w artykule, nie wyczytali tego ze szklanej kuli) , że ktoś łamie prawo. Sprawdzili i okazało się, że to fakt. Mieli machnąć ręką i pójść na kebaba?

Jak policja kogoś zatrzyma, to krzyk o idiotach. Ale jak jakiś dziadek pieniacz zabije jakiegoś chłopaka taką laseczką, to o czym będzie krzyk? Trochę wyobraźni, koledzy. Taka broń jest dużo bardziej niebezpieczna, niż scyzoryk.