Zaskakujące znalezisko w Skarszewach (woj. pomorskie). Pracujący na przedmieściach archeolodzy odkryli prawie kompletny pochówek kobiecy sprzed dwóch tysięcy lat. Na razie nie wiadomo, co jeszcze może kryć skarszewska ziemia. Pierwsze dni badań przyniosły prawdziwe skarby - kolejny pochówek kobiecy, wyposażony w jeszcze większą klamrę, zapinki, najprawdopodobniej sprzączkę, z położoną na głowie szpilą. Obok znajdują się najprawdopodobniej pozostałości kolejnych pochówków. Warunki do pracy są jednak trudne, bo materiał archeologiczny jest mocno zniszczony - mówi prowadząca badania Ewa Adamska-Grzymała. Badania w tym miejscu rozpoczęto trochę przypadkowo. W 2013 roku pracownicy żwirowni poinformowali policję o odnalezieniu szczątków niemieckiego żołnierza. Wskazywać miały na to miedziana klamra. Po badaniach okazało się jednak, że przedmiot nie był elementem ekwipunku Wehrmachtu, ale należał do pochowanej dwa tysiące lat temu kobiety. Od tego czasu na skarszewskim stanowisku archeologicznym trwają prace badawcze. Do tej pory poza pochówkiem kobiecym udało się odnaleźć tutaj noże oraz korale. Nie wiadomo ile artefaktów w efekcie pracy żwirowni zostało bezpowrotnie straconych. Zniszczeń może być znacznie więcej, jeżeli stanowiska nie uda się zabezpieczyć przed archeologami amatorami, którzy będą chcieli szukać zabytków na własną rękę.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019379,tit ... omosc.html?