Lipek napisał(a):
Zdzicho,
Honorowe obywatelstwa miast dla Hitlera czy Stalina też zostawić?
Lipek,mamy różne zdania :nicnie
Dla mnie,to ślady przeszłości,to historia.Gdyby w każdym kraju każda kolejna władza niszczyła ślady przeszłości,to co byś teraz zwiedzał?Widziałeś w Wiedniu wielgachny pomnik bohaterów Armii Czerwonej?Z działającymi fontannami,zadbany.Stoi i nikt nie myśli o jego zburzeniu mimo,ze Austriacy po wojnie dostali od Rosjan w kość.Krotko ale dostali.Podobny trochę stoi we Frankfurcie.Jakoś Niemcy nie myślą o jego zburzeniu.Paryżanie maja most nad Sekwaną imienia cara Aleksandra III i jakoś im to nie przeszkadza.Burząc ślady przeszłości tej przeszłości się nie wymaże.Za Himalaje głupoty uważam pomysły typu zburzenie Pałacu Kultury,bo jest od Rosjan i nosi imię Stalina.Tak mi się przypomniały losy pewnego placu w Paryżu.Najpierw nosił imię Ludwika V i stal na nim pomnik tego króla Francji.Komuna Paryska obaliła pomnik,postawiła na nim gilotynę i zmieniła jego nazwę na Plac Rewolucji.Po upadku Komuny nazwano ten plac Placem Zgody.Po powrocie monarchii przywrócono nazwę Plac Ludwika V,potem zmieniono na Plac Ludwika XVI,po kolejnej rewolucji powrócono do nazwy Plac Zgody i aby nikomu się żle nie kojarzyło ściągnięto z Egiptu starożytną,apolityczna kolumnę.Bardzo mi to przypomina nasze przemiany.Dom stoi od przedwojnia,ale adres się zmienia;najpierw była ulica Piłsudskiego,potem Marchlewskiego,a teraz Kaczyńkiego.Bez aktualnej mapy nie trafisz :D