Na portalu Okrywca.pl jakiś internauta pochwalił się, że znalazł głowicę sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich z Nowego Sącza. Jeżeli byłby to oryginał ( a wszystko na to wskazuje) to byłoby to niesamowite odkrycie, gdyż ten sztandar zaginął we wrześniu 1939r. i nikt go od tego czasu nie widział, jego los jest nieznany. Nie wiadomo co się z nim działo przez tyle lat.
Znalazca podaje, że znalazł go w niemczech podczas prac budowlanych. Jak tam trafił? Możliwe, że jakiś żołnierz niemiecki zachował go sobie jako trofeum z kampanii wrześniowej 1939r.
Członkowie PTH próbowali się skontaktować, ze znalazcą jednak on nie odpowiada. Nie wiadomo czy jest zainteresowany sprzedażą? jaka może być wartość takiej głowicy sztandaru wrześniowego?
Z pewnością jego zakupem byli by zainteresowani prywatni kolekcjonerzy nie tylko z Nowego Sącza, nie wspominając już o tym, że na pewno Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, czy Ministerstwo Kultury.
Jest to nasze dobro narodowe i unikatowy zabytek, kawał niezłej historii Nowego Sącza i pułków podhalańskich.
Na zdjęciach, widać, że orzeł ma odłamaną koronę, gdyż była ona pozłacana i dlatego być może ktoś ją odłamał?
link
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=747300#1848395Warto dodać, że sztandar został osobiście poświęcony przez Pana Prezydenta Polski Ignacego Mościckiego w dniu 21 października 1928r., na rynku w Nowym Sączu. Z tego wydarzenia zachowała się obszerna dokumentacja fotograficzna. Zdjęcia dostępne na NAC.
link
https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/52569:1/Według dostępnych materiałów źródłowych, historycznych do których dotarli członkowie PTH sztandar zaginął podczas kampanii wrześniowej 1939r. na kresach wschodnich, jechał w eskorcie do Brzeżan na południowy wschód od Lwowa do OZ 1 PSP.
Nie wiadomo czy tam dojechał?
Jak zatem znalazł się w niemczech?
Czy też może odnalazł się na dzisiejszej Ukrainie i jakoś został przetransportowany do Niemiec?
Czy znalazca będzie się chciał ujawnić?
Czy uda się potwierdzić autentyczność znaleziska?
Ciekawe czy znalazca jest świadomy tego co znalazł? jaki przedmiot trzyma w rękach i jak ciekawej historii dotyka?
Na te i wiele innych pytań nie udało się znaleźć dotychczas odpowiedzi i nie wiadomo czy kiedykolwiek poznamy historię losów sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich z Nowego Sącza.
Czy uda się pozyskać ten grot od znalazcy i wyeksponować w jakiejś placówce muzealnej? Miło
byłoby go podziwiać na jakiejś wystawie...