Sensacyjne odkrycie w Mrzeżynie pod Kołobrzegiem. Na dnie Bałtyku odnaleziono wodnopłatowiec, czyli latającą łódź Dornier Do 18 lub Arado – donosi Radio Szczecin.

Kilka dni temu pogłębiarka natrafiła w Mrzeżynie na aluminiowe części należąca prawdopodobnie do niemieckiego wodnopłatowca lub wodnosamolotu z II wojny światowej.
"Części są doskonale zachowane, widać nawet kolory. Prawdopodobnie na dnie leży wrak" - mówi Radiu Szczecin Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
"O tym, że jest to samolot, świadczą charakterystyczne nity i resztki szarej farby. Na tej podstawie można przypuszczać, że w morzu leży wodnopłatowiec, czyli latająca łódź Dornier Do 18 lub Arado - rozpoznawczy wodnosamolot inaczej amfibia z pływakami" - tłumaczy szczecińskiej rozgłośni Mirosław Huryn, prezes Fundacji Fort Rogowo.
Jeżeli przypuszczenia Huryna sprawdzą się, to Polacy wejdą w posiadanie samolotu, którego nie ma w żadnym muzeum na świecie.

"Byłaby to sensacja na skalę światową" - cieszy się prezes Fundacji Fort Rogowo, która w 2009 roku wydobyła części wraku samolotu z jeziora Resko.

źródło- http://fakty.interia.pl/zachodniopomors ... Id,2192419

Znaczy się, te Arado Ar 196 które są w muzeach to atrapy? :o

Czy jeśli ten samolot został zestrzelony to przy uderzeniu w wodę nie rozpadł się na kawałki ? w Bałtyku ciężko coś wybrodzić nawet w sezonie bo ruch wody ma tendencję do przesuwania fantów na dnie , samoloty przecież robiono tak żeby były lekkie , więc całkiem możliwe że części tej maszyny są rozwleczone na bardzo dużej powierzchni

Widać pismaki piszą co im pasuje bez analizy ogólnie dostępnego materiału, byle zwiększyć sensację! Nie będę się wymigiwał, sam poszedłem na łatwiznę i wkleiłem bez sprawdzenia, zawierzając rzetelności dziennikarskiej, chociaż tego typu pismaka chyba nie powinienem tytułować "dziennikarz"

Przepraszam :ang

link na potwierdzenie pretensji Arka, arado w Muzeum w Bułgarii : http://www.airplane-pictures.net/photo/ ... do-ar-196/

Gustaw nie masz za co przepraszać. Przecież wiem, że nie Ty napisałeś ten tekst. Dziennikarz napisał bez sprawdzenia co usłyszał, ewentualnie coś przekręcił.

A Arado Ar 196 w lepszym/gorszym stanie zachowało się więcej egzemplarzy. Chociażby ten w Nordholz. ;)
http://cgncommunity.com/phpbb3/viewtopi ... =18&t=2293