https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=174664 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | frank [ czwartek, 28 lipca 2016, 12:32 ] |
Tytuł: | Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wroclawiu. źródło: http://wroclaw.eska.pl/newsy/muzeum-poczty-okradzione-zniknely-eksponaty-warte-byc-moze-nawet-50-tysiecy-zlotych/226232 Cytuj: Muzeum Poczty okradzione. Zniknęły eksponaty warte być może nawet 50 tysięcy złotych!
Marszałek województwa dolnośląskiego zawiadomił o sprawie prokuraturę. W sumie zniknęło 138 eksponatów, których wartość wstępnie oszacowano na od 30 do 50 tysięcy złotych. Wiadomo, że skradziono między innymi aparaty telefoniczne z 1908, 1919 i 1920 roku, odbiorniki radiowe z 1958 roku, aparat polowy z 1935 roku oraz znaczki pocztowe. Wśród zabranych przedmiotów są także takie, które były wystawiane w gablotach. Znaczki z muzeum na aukcjach Sprawa wyszła na jaw przy okazji kontroli, jaką przeprowadza w muzeum urząd marszałkowski. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z powodów przeglądu stanu zasobów muzeum były informacje, że znaczki z tej placówki zaczęły pojawiać się na aukcjach internetowych. Sprawą zainteresował się też Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów. O wyjaśnienie sprawy pracownicy NIMiOZ poprosili Biuro Kryminalne Komendy Głównej Policji. Wiele osób miało dostęp do cennych zabytków Kontrola w muzeum dalej trwa. Nie wiadomo jeszcze jak długo. Póki co została przedłużona do końca sierpnia. Już wcześniejsze oględziny zbiorów muzeum pokazały, że swobodny dostęp do eksponatów mieli nie tylko wszyscy pracownicy instytucji, ale także osoby z zewnątrz, które zajmowały się transportem przedmiotów. Wtedy nakazano zmianę tych zasad. Wewnętrzna inwentaryzacja w muzeum była przeprowadzona już w marcu. Pracownica, która ją wykonywała stwierdziła brak wielu przedmiotów. Została wtedy odsunięta od tego zadania przez dyrektorkę placówki Jadwigę Bartków - Domagałę. Kobieta odpowiedzialna za inwentaryzację przekazała więc marszałkowi pismo, w którym poinformowała o brakach w zasobach muzeum. To także dlatego w muzeum znów pojawili się kontrolerzy. Dyrektorka muzeum została dziś dyscyplinarnie zwolniona. |
Autor: | Filip [ czwartek, 28 lipca 2016, 20:41 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
Jak głupio czują się ludzie którzy oddali swoje pamiątki do tego muzeum. Przykro czytać takie wiadomości. |
Autor: | frank [ środa, 28 września 2016, 11:23 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
...ciąg dalszy :666 źródło: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/kradziez-stulecia-we-wroclawiu-z-muzeum-zginely-znaczki-warte-milion-zlotych,10678948/ Cytuj: Kradzież stulecia we Wrocławiu. Z muzeum zginęły znaczki warte milion złotych
Pamiętacie zuchwałą kradzież obrazu w filmie "Vinci" Juliusza Machulskiego? W identyczny sposób działali złodzieje, którzy okradli Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu. Z jego zbiorów zginęło sto wyjątkowo cennych znaczków pocztowych - były warte aż milion złotych. W ich miejsce w muzeum złodzieje podłożyli falsyfikaty. Kradzież wyszła na jaw dopiero po kilku latach, gdy policja zauważyła oryginalne znaczki na... Allegro. Ta historia wyszła na jaw kilka dni temu, gdy pracownicy Muzeum - na prośbę policji - zajrzeli do jednego z kartonów. Miało w nim być 100 znaczków. Niezwykle rzadkich, cennych i poszukiwanych przez kolekcjonerów. Okazało się, że znaczki w kartonie są. Ale fałszywe. Chodzi o znaczki, których w obiegu kolekcjonerskim może być najwyżej 300. Pochodzą z 1918 roku. To niemieckie znaczki z okresu I wojny światowej z nadrukiem „Poczta Polska”. W Muzeum był jeden arkusz - 100 znaczków. Jeden taki znaczek najnowszy katalog wycenia na 10,5 tys. zł. W setce, która zginęła, były cztery znaczki z błędem. Warte więcej, według katalogu - 15 tys. zł. Wcześniej osiągały one ceny 12 tysięcy za sztukę i 30 tysięcy zł za znaczek z błędem. Według eksperta, z którym rozmawialiśmy (czytaj w ramce), arkusz z Muzeum jest wart dziś co najmniej 1,068 mln zł. Policjanci od kilku miesięcy interesowali się ich losami, bo mieli informację, że na internetowych aukcjach pojawiają się znaczki, które powinny być we wrocławskim Muzeum. Według naszych informacji znaczki mogły zniknąć jeszcze w 2008 r. Tak przynajmniej podejrzewają pracownicy Muzeum Poczty i Telekomunikacji. Ale dopiero ostatnio ktoś, kto świetnie zna rynek filatelistyczny, zaalarmował ministerstwo kultury i policję. Brak 100 cennych znaczków potwierdził nam rzecznik urzędu marszałkowskiego Jarosław Perduta. Rzecznik przypomniał też informacje z lipca o kontroli w Muzeum Poczty. Urząd zawiadomił wówczas prokuraturę o nieprawidłowościach i zaginionych zbiorach. Ale w tym zawiadomieniu nie ma mowy o znaczkach za milion złotych, ale o innych eksponatach. Pracę straciła wówczas dyrektorka Muzeum. Dziś trwa konkurs na nowego szefa placówki. - Od jakiegoś czasu mówiło się, że z Muzeum wyniesiono te znaczki - mówi człowiek z branży filatelistycznej. - Mówiło się nawet, kto to zrobił. Dlaczego znaczki są takie cenne? Bo są niezwykle rzadkie. Takich znaczków, jak te z Muzeum, wyemitowano 500 sztuk w pięciu arkuszach po 100. Od innych - podobnych - różnią się detalami istotnymi dla filatelistów. Między innymi silnie błyszczącym nadrukiem. Do dziś zostały trzy arkusze identycznie wyglądających znaczków. W każdym były cztery znaczki z błędem, najbardziej wartościowe. Jeden arkusz był przechowywany w Muzeum Poczty i Telekomunikacji. Kilka miesięcy temu ktoś zaalarmował ministerstwo kultury o podejrzeniu wycieku znaczków z Muzeum Poczty. Pojawiały się na internetowych aukcjach. Policjanci poprosili pracowników o sprawdzenie, ilu znaczków im brakuje. Okazało się, że brakuje wszystkich. Cenne znaczki nieznany sprawca zamienił na bardzo podobne, ale niewielkiej wartości. Policja potwierdza, że zajmuje się sprawą. I to wszystko. Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej komendy odmawia informacji o szczegółach kradzieży. |
Autor: | MIC [ środa, 28 września 2016, 11:37 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
Jakby tak przeprowadzić szczegółowe kontrole we wszystkich muzeach, to dopiero byłby cyrk :ups: |
Autor: | Filip [ środa, 28 września 2016, 18:59 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
Nie podam adresów, ale kilkakrotnie moi znajomi pytali: "pokazali byście ten (plecak, pasek, ładownice, furażerkę, karabin) co wam dałem 20 lat temu" i tu zastępuje niezręczne milczenie... Śmieszne jest to, że niektórzy mają do dziś pokwitowania potwierdzające darowizny, bądź sprzedaż. |
Autor: | ares39AS [ środa, 28 września 2016, 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
Stary numer naszych muzealników,najpierw wdzieczność za przekazanie eksponatów do muzeum a potem gdzieś się ,,zapodziało'',znam osobiście takie numery z pewnego ,,muzeum'' na Mazurach :666 |
Autor: | frank [ czwartek, 16 lutego 2017, 20:22 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
źródło: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/specjalna-akcja-policji-odzyskano-wiekszosc-znaczkow-skradzionych-z-muzeum-poczty,11795382/ Cytuj: Specjalna akcja policji. Odzyskano większość znaczków skradzionych z Muzeum Poczty
Ze zbiorów Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu skradziono 100 drogocennych znaczków o wartości 1 mln złotych. Wczoraj dolnośląska policja, podczas zorganizowanej akcji, odzyskała większość z nich. Zatrzymano również cztery podejrzane o kradzież osoby. Przypomnijmy, że chodzi o znaczki, których w obiegu kolekcjonerskim może być najwyżej 300 - wszystkie pochodzą z 1918 roku. To niemieckie znaczki z okresu I wojny światowej z nadrukiem „Poczta Polska”. W Muzeum we Wrocławiu był jeden arkusz ze 100 znaczkami. Wszystkie były podrobione, bo prawdopodobnie już w 2008 r. zostały wykradzione i zamienione na falsyfikaty. W 2016 r. skradzione znaczki zostały wystawione na sprzedaż na internetowych aukcjach. Wtedy wyszło na jaw, że w muzeum dokonano kradzieży, i to na dużą skalę. Szacuje się, że skradzione znaczki są warte 1 mln zł. Przez ostatnie miesiące policja prowadziła dochodzenie. W środę, 15 lutego, nad ranem zorganizowano akcję, w której w jednym momencie służby wtargnęły do siedmiu lokalizacji, gdzie przechowywano znaczki. Według naszych informacji policja odzyskała większość ze skradzionych znaczków. Są to eksponaty pochodzące z przełomu XIX i XX wieku. Podczas przeszukań zabezpieczono także komputery i nośniki pamięci. Obecnie funkcjonariusze prowadzą w tej sprawie dalsze czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności związanych z przedmiotową kradzieżą, jak i czynności ukierunkowane na odzyskanie pozostałej części kolekcji. - Zatrzymani, to trzech mężczyzn i kobieta. Są to osoby wywodzące się z kręgów kolekcjonerskich. Wśród zatrzymanych jest m.in. osoba podejrzewana o kradzież znaczków w latach 2007 – 2008. Pozostałe osoby podejrzewane są o paserstwo. Czynności funkcjonariusze przeprowadzili jednocześnie w 7 miejscach na terenie powiatu wrocławskiego i trzebnickiego. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu - mówi Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji. |
Autor: | Filip [ czwartek, 16 lutego 2017, 20:58 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
Pogubiłem się, czy z muzeum skradziono podmienione znaczki? |
Autor: | frank [ czwartek, 16 lutego 2017, 21:28 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
Oryginały ukradli, a w ich miejsce podłożyli falsyfikaty. |
Autor: | Catadero [ czwartek, 16 lutego 2017, 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
"W muzeum we Wrocławiu był jeden arkusz ze 100 znaczkami. Wszystkie były podrobione, bo prawdopodobnie już w 2008 r. zostały wykradzione i zamienione na falsyfikaty. W 2016 r. skradzione znaczki zostały wystawione na sprzedaż na internetowych aukcjach. Wtedy wyszło na jaw, że w muzeum dokonano kradzieży." Tak więc falsyfikaty spokojnie "robiły" przez 8 lat za oryginały. C. |
Autor: | Koren [ piątek, 17 lutego 2017, 00:15 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
To niestety wstydliwa reguła... pasjonaci oddają, a archeo, muzealnicy.... podmieniają... Nawet dla biblii Gutenberga z Pelplina nie było szacunku... Oczywiście sprawie ukręcono łeb szybciutko. pozdrawiam myślących. |
Autor: | frank [ sobota, 18 lutego 2017, 01:12 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
W muzeum w Szamotułach kilkadziesiąt ikon i innych zabytków też podmieniono na falsyfikaty, a z archiwum wawelskiego po prostu wyniesiono prawie trzy tysiące dokumentów wielomilionowej wartości. |
Autor: | frank [ czwartek, 23 lutego 2017, 21:27 ] |
Tytuł: | Re: Wrocławskie Muzeum Poczty okradzione. |
Dorzucam następnego kustosza - złodzieja: przez 16 lat okradał Bibliotekę Uniwersytecką we Wrocławiu, wynosił cenne, zabytkowe woluminy i sprzedawał je w antykwariatach. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |