Proszę o zapoznanie z Apelem Wojtka.
http://riese-inne.blogspot.com/2016/11/ ... i.html?m=1

Nagonka na poszukiwaczy jest w pełni uzasadniona,po tym co ostatnio widzę na polach to się wcale nie dziwie że tak jest,gimbaza i inni debile bez rozumu z pełną świadomością rozkopują stanowiska archeo i nie tylko, nawet nie szczędzą mogił i tym podobne.masakra więc nie ma co się dziwić,nieuchronnie nadchodzi koniec naszego odstresowującego hobby teraz to trzeba mieć jednego aby stał na czatach :666

Wprowadzanie odpowiedzialności zbiorowej za czyjeś wybryki uważasz za uzasadnione ? Brawo :roll:

Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci we mnie kamień,, 90 procent kopiących łamie prawo kopiąc bez zgody lub bez sprawdzenia czy jest to stanowisko archeologiczne lub przywłaszczając znalezione przedmioty.

święty :ang czy :cop ?

poland.1980 trudno się z Tobą nie zgodzić.

Odnośnie Apelu.
No cóż.


Chwytliwe słowa, ale nic poza tym.

Ani to ani to. Po prostu taka jest prawda,dopóki się nie zmieni prawo w naszym kraju większość świadomie lub nie będzie łamało prawo

:1

Prawo(dotyczące poszukiwań) zmienić się może tylko wtedy, kiedy jakakolwiek podstawa do zmiany będzie.
Nie sądzę, że takową(podstawą) jest samo żądanie zmiany.

Wychodzę, znajduję i wykopuję... też nie.
Zrozumienie tego gdzie, jak głęboko, w jakim miejscu, itd. itp. jest w moim rozumieniu bardzo ważne dla strony określającej nasze "ograniczenia"i prawa .


Jeden znaleziony guzik, czy też moneta, może, ale nie musi być ważna archeologicznie. Dziesięć już może.
Wiedza jest przydatna i nie mam na myśli tej "identyfikującej na forum", wtedy raczej jest juz za późno na określenie historii przedmiotu.
Warto się nad tym zastanowić zanim się z Apelem wystartuje.

http://riese-inne.blogspot.com/2016/11/apel-do-poszukiwaczy-i-ludzi-dobrej-woli.html?m=1
...następny nawiedzony pisze, sorry, ale nieodpowiedzialne pierdoły.

No to mamy statystyka, sondażystę na forum.
Podaj na ilu respondentach przeprowadziłeś badanie?

A i powiedz mi od kiedy potrzebuje pozwolenia na szukanie meteorytów?

Twój post belhior jest wspaniałą odpowiedzią na Apel.
Liczoną raczej na kontra, jak pro.

...ot taka humoreska :666
...jak u Stanisława Barei :luv
Jak rzeczywistość takie poczucie humoru, ale Ty warlock tego nie zrozumiesz, bo Ty z innego świata jesteś :666

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bc ... _roku_1989

założyć związek wyznaniowy,szaleństwo ale legalne i praktyki religijne też.

Pułkownik L prosił o wklejenie


Proszę dopisać nie mogę dodać komentarza do Apelu :roll: ,takie mam zdanie:
Pierwszym krokiem musiałoby być stworzenie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Detektorystów które by miało tytył prawny do zbierania środków pieniężnych od zrzeszonych detektorystów,tak bez owijania w bawełnę zrzeszonych i pełnoletnich(to by odsiało dużą część bezmózgich małolatów którzy naprawdę sporo broją),czemu składki?,na wzór GB do obsługi systemu informacji , ubezpieczenia w razie wypadku i wydania karty że jest się jest zrzeszonym i posiada podstawową wiedzę co robić w przypadku odkrycia.....( i ktoś to musi robić choć na początku w czynie społecznym),Stowarzyszenie powinno na początku zadbać o:dobry kontakt z pojedyńczymi osobami w województwach które są bezpośrednio powiązane z światem archeo i zgodziłyby się na współpracę czyli:przyjmowanie,zgłaszanie do WKZ-tu znajdek,opis i wciąganie do Ogólnopolskiej Bazy Znalezisk(też potrzeba stworzyć),wnioskowanie o nagrody do Ministerstwa itp.,nawet gdyby na początku było ciężko lód by się powoli łamał bo każdemu zależy oprócz pracy na rozgłosie i nie ma co się oszukiwać że jest inaczej,spójrzmy na to po krótce:Stowarzyszenie Ogólnopolskie ma szansę przebicia,pojedyńcze podrygi są szybko gaszone i trzeba wykorzystać ten czas póki jeszcze są wśród archeologów osoby zdrowo myślące.Walczenie z pismakami nie ma i nie miało nigdy sensu więc trzeba zacząć od innej strony,pzdr.[/quote]