https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Nietykalna kasta
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=183316
Strona 1 z 2

Autor:  kopacz1 [ środa, 22 marca 2017, 19:03 ]
Tytuł:  Nietykalna kasta

Wiadomości
Wykopaliska w Bytowie, rok 2011. Reporter Radia Gdańsk rozmawia z Jackiem B. Wykopaliska w Bytowie, rok 2011. Reporter Radia Gdańsk rozmawia z Jackiem B. Fot. Archiwum Radia Gdańsk

Wtorek,

15 marca 2016

10:48

Archeolodzy za ponad milion, czyli afera korupcyjna w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Słupsku
Podziel się
AddThis Sharing Buttons
Share to FacebookShare to TwitterShare to Google+
Drukuj
Milion dwieście tysięcy złotych łapówki miała przyjąć archeolog ze Słupska. Iwona K. straciła pracę po tym, jak sprawą zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sprawę jako pierwsze ujawnia Radio Gdańsk.

Afera finansowa w kartuskich wodociągach. Byli pracownicy z zarzutami przywłaszczenia...
Pracownica Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Słupsku wskazywała inwestorom dwójkę archeologów. W zamian dostawała od naukowców jedną trzecią pieniędzy za wykopaliska. Kwoty łapówek są szokujące.


Chodzi o prace wykopaliskowe w Słupsku, Lęborku, Bytowie i Czarnem w latach 2005-2011. W sumie kilkanaście zleceń na terenach budowy dróg, galerii handlowych i placów.

WSKAZYWAŁA ARCHEOLOGÓW, KTÓRZY MIELI ROBIĆ BADANIA

Z reguły w centrach miast inwestor musi zlecić badania archeologiczne. Trafiał więc do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Słupsku. Tam sprawą zajmowała się Iwona K. Wskazywała inwestorom dwójkę archeologów, którzy mieli wykonywać pracę. W zamian za to otrzymywała od naukowców Agnieszki K. i Jacka B. około trzydziestu procent pieniędzy za wykopaliska. To suma za polecenie inwestorom oraz tak zwane nieprzeszkadzanie w szybkim przeprowadzeniu prac. Wykopaliska bowiem mogą opóźnić budowę nawet o kilka lat jeśli naukowcy znajdą coś interesującego, a inwestorom zależało na pośpiechu.

WYKOPALISKA DOTYCZYŁY WIELU INWESTYCJI

Iwona K. miała przygotowywać dokumentacje, ale zdarzało się, że nie robiła nic poza inkasowaniem gotówki za zlecenia. Wykopaliska dotyczyły budowy kanalizacji deszczowej w Człuchowie przy ulicy Wojska Polskiego zleconej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, budowy podczyszczalni ścieków zleconej przez Zarząd Dróg Miejskich w Słupsku, budowy Galerii Słupsk przy ulicach Tuwima i Deotymy w Słupsku i prac przy ulicy Niedziałkowskiego w Słupsku.

Chodziło także o budowę pawilonu handlowego w Człuchowie przy ulicy Kasztanowej, badania archeologiczne - Ożywienie Historycznego Centrum Lęborka poprzez Rewaloryzację Średniowiecznych Obwarowań Miejskich, przebudowę ulicy Ogrodowej i Stopnickiej oraz Wojska Polskiego i Armii Krajowej w Bytowie, rewitalizację Placu imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego i ulicę Jana Pawła II w Bytowie.

ZAWYŻALI WARTOŚĆ PRAC, ŻEBY MIEĆ WIĘKSZE ŁAPÓWKI

Śledczy znaleźli też poszlaki, że tak zawyżano wartość prac archeologicznych, by kwoty łapówek do podziału pomiędzy archeologów były wyższe. Iwona K. jako urzędnik WUOZ w Słupsku nie mogła wykonywać prac wykopaliskowych na podległym sobie terenie, czyli obszarze byłego województwa słupskiego. Zdaniem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku omijała ten zakaz wpisując jako prowadzącego prace Jacka B., fałszując jego podpisy lub zlecając mu wykopaliska i inkasując część pieniędzy.

aferawykopaliska
By ukryć przepływy finansowe pieniądze przelewami bankowymi przesyłano między firmami oraz fundacją powołaną między innymi przez Iwonę K. Z ustaleń śledczych wynika, że na prywatny rachunek Iwony K. z firmy archeolog Agnieszki K. wpłynęło ponad pół miliona złotych. Od Jacka B. ponad 60 tysięcy złotych. Ponadto na rachunek Fundacji Ochrony Krajobrazu Kulturowego Pomorza Środkowego wpłacono na podstawie czeków łącznie 735 tysięcy złotych. Prezesem fundacji była Iwona K. Zawierano więc umowy o dzieło, by udokumentować przekazywanie pieniędzy.

PIENIĄDZE KRĄŻYŁY...

Pieniądze krążyły pomiędzy kontami bankowymi. Kwoty jednorazowych przelewów obejmowały sumy od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Z konta Fundacji Ochrony Krajobrazu Kulturowego Pomorza Środkowego Jacek B. dostał w sumie prawie 200 tysięcy złotych, a Agnieszka K. prawie pół miliona.

Iwona K. i Agnieszka K. mają zarzuty korupcyjne. Śledztwo w ich sprawie trwa. - Na wniosek prokuratora została odsunięta od obowiązków. Iwona K. miała zakaz przychodzenia do pracy, wydawania decyzji, wglądu do dokumentów. Po kilku miesiącach zwolnienia lekarskiego i zasiłku rehabilitacyjnego została zwolniona. Odwołała się do sądu pracy, ale sąd naszą decyzję o zwolnieniu utrzymał - poinformowała Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik delegatury WUOZ w Słupsku.

ARCHEOLOG PRZYZNAŁ SIĘ DO WINY

Archeolog Jacek B. z Koszalina przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze dwóch lat więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 20 tysięcy złotych grzywny. - Śledztwo jest nadal prowadzone przez delegaturę Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Gdańsku pod ścisłym nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Mogę tylko powiedzieć, że sprawa ma charakter rozwojowy - poinformował prokurator Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Przemysław Woś/mar

https://radiogdansk.pl/wiadomosci/item/ ... -w-slupsku

Autor:  Sowa74 [ środa, 22 marca 2017, 22:11 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Potwierdza to o czym dobrze wiemy. Wielu archeologów to złodzieje i oszuści. Ktoś ma jeszcze wątpliwości?
Zakaz wykonywania zawodu powinni dostać. Łapówkarz przyjął 200 tys zł i wnioskuje o karę 20 tys. zł. Trzeba mieć tupet, lub resztę społeczeństwa za idiotów.

Autor:  Piotr [ środa, 22 marca 2017, 23:32 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Iwona K.?
No proszę... :lol: :lol: :lol:
Cytuj:
WKZ z panią Iwoną Kozerską na czele doszedł do wniosku ,że ukrywam najlepsze znaleziska z tamtego miejsca w domu. miesiąc temu miałem przeszukanie domów. znaleziono rzymskie monety, tylko,że te które zakupiłem w lutym na portalu allegro, w sposób całkowicie legalny.w tej chwili jestem po przesłuchaniu na Policji, gdzie powiedziano mi,że owszem zakupiłem te rzymskie monety na allegro,bo to sprawdzili, ale mimo wszystko zostanie mi postawiony zarzut poszukiwań bez zezwolenia WKZ

Tutaj wątek:
viewtopic.php?f=63&t=44199

Autor:  slimak [ czwartek, 23 marca 2017, 02:29 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Jak złapią Janusza na polu z boratynką w kieszeni to WKZty zaraz drą mordy w mediach. Pieprzą o hienach, grabieżcach dziedzictwa , że nie wspomnę o gwałcicielach świetego kontekstu warstwy ornej . A tu taki niefart.

Autor:  stylu [ niedziela, 26 marca 2017, 07:06 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Ot o to to u nas to samo :lol: Słyszałem pewne historie od archeologa który już nie pracuje w zawodzie ,o jego byłym koledze z pracy jakie to wały kręci .

Autor:  marcin121 [ niedziela, 26 marca 2017, 10:40 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Znajomy ma ich na głowie buduje drogę obok kościoła Nigdzie im się nie śpieszy
Mają do przebadania 8 arów Siedzą już dwa tygodnie temat bardzo nie ruszony
Powiedziałem mu żeby co dziennie im zdjęcia robił
Archeo Beton nigdy nie zgodzi się na współpracę , to nie leży w ich interesie
Taka praca nic nie robić Kręcić wały Nie dopuszczą nikogo żeby im jakiś
Amator na ręce patrzył Albo co gorsza na kieszeń

Autor:  Filip [ niedziela, 26 marca 2017, 11:31 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Ja standardowo napiszę, dawno u nas wojny nie było. Wojny oczyszczają takie debilizmy, najprostszy przykład to sprzedaż nieruchomości. Po wojnie spotykały się trzy osoby: notariusz, sprzedawca i kupujący. Pisali umowę, a rejent podpisywał i stemplował. W tym miesiącu byłem 3 razy u notariusza, to co jest obecnie potrzebne aby sprzedać/kupić nieruchomość to szok, naście zaświadczeń, między innymi o nie byciu stanowiskiem, nie byciu lasem, nie planowaniu zalesienia, o zwolnieniu ustawowym z podatku....
W naszym kraju biurokracja tak się namnaża i tak stara się udowodnić potrzebę swojego istnienia że za 50 lat to chyba wszyscy obywatele będą musieli pracować w budżetówce, aby to jakoś funkcjonowało - może to będzie taka zemsta sytemu, że urzędnik będzie szedł do urzędnika, a tamten będzie go obsługiwał wg. regulaminu, czyli przynajmniej 5 dni roboczych.

Autor:  pawelko1975 [ wtorek, 28 marca 2017, 00:25 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

https://youtu.be/A8ncOMmMNYQ

Autor:  walker1980 [ poniedziałek, 4 września 2017, 19:40 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Ciąg dalszy sprawy. Informacja z dzisiaj i wrzucam we właściwy wątek.

Cytuj:
Kolejne dwie osoby usłyszały zarzuty w sprawie afery korupcyjnej w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. W śledztwie podejrzanych jest już dwóch urzędników i trzech archeologów. Prokuratura zarzuca im pranie brudnych pieniędzy i fałszowanie dokumentów.

Prokuratura Regionalna w Gdańsku przedstawiła 13 zarzutów byłej urzędniczce Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu. Jak wynika z informacji uzyskanych przez tvp.info kobieta, współpracowała z Iwoną K. kierowniczką słupskiej delegatury WUOZ w Gdańsku, która została zatrzymana na początku 2016 roku.

Jak wynika z materiałów zgromadzonych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuraturę, urzędniczki zaangażowane były w proceder fałszowania dokumentów i wystawiania lewych faktur.

Kierowniczka wydziału archeologicznego WUOZ w Poznaniu, zlecała Iwonie K. fikcyjne prace na terenie, który podlegał jej służbowo, po czym sama je wykonywała i wystawiała fikcyjne rachunki do wypłaty. Chodziło o to, by kobieta mogła ominąć prawo, które zakazuje wykonywania prac przez urzędnika na terenie, który nadzoruje. Iwona K. pełniła rolę „słupa”, który wystawiał fikcyjne faktury i inkasował pieniądze.

Proceder korupcyjny w słupskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku, CBA wykryło na początku 2016 roku.

Łapówkarski majstersztyk

Jak wynikało z ustaleń Biura Iwona K. wymyśliła korupcyjny proceder w który zaangażowana była trójka archeologów. Kobieta polecała ich inwestorom ze Słupska, Bytowa czy Człuchowa.

Ci z kolei za zlecenia przelewali jej część zarobionej kwoty. Ale by ukryć cały proceder urzędniczka powołała Fundację Ochrony Krajobrazu Kulturowego Pomorza Środkowego, która pełniła rolę „słupa”. To na jej konto archeolodzy wpłacili za pomocy czeków 750 tys. zł.

Część pieniędzy trafiała do urzędniczki ze Słupska na osobiste konto Iwony K. Przelewy były wykonywane jednak podprogowo – poniżej 14 tys. euro i tym samym nie były rejestrowane przez systemy bankowe, jako podejrzane.

Śledztwo w sprawie korupcji w archeologii prowadzi od 2016 roku gdańska delegatura CBA i Prokuratura Regionalna. W sprawie 217 zarzutów korupcyjnych, fałszowania dokumentów i prania brudnych pieniędzy, usłyszały w sumie cztery osoby. Jak wynika z akt śledztwa Iwona K. miała przyjąć w sumie 1,2 mln zł łapówek za zlecane prace wykopaliskowe.

Źródło: http://www.tvp.info/33850530/pranie-pie ... rcheologii

Autor:  frank [ poniedziałek, 4 września 2017, 22:36 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Właśnie dla takich wałków stworzono projekt AZP i jego idiotyczne kryteria wpisu w ewidencję.

Autor:  baniakmb [ poniedziałek, 4 września 2017, 23:14 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Teraz CBA powinno przetrzepać wszystkie WUOZty :666

Autor:  Lipek [ poniedziałek, 4 września 2017, 23:24 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

baniakmb napisał(a):
Teraz CBA powinno przetrzepać wszystkie WUOZty :666


Już kiedyś pisałem, że na skontrolowaniu różnych przetargów archeologicznych mogłaby powstać niejedna kariera w CBA i prokuraturze. A jeśliby dodać do tego rozliczenia grantów przez instytuty archeologii.... :swiety

Autor:  frank [ wtorek, 5 września 2017, 11:26 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Może będę wredny, ale takie informacje są budujące, wreszcie coś zaczyna się zmieniać, i może w końcu dowiemy się kto tak naprawdę działa na szkodę zabytków, dziedzictwa narodowego i Skarbu Państwa.

Autor:  Santino [ środa, 6 września 2017, 22:01 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Domyślam się że dużo naszych przeczytało ten artykuł z ulgą.
Jest satysfakcja że i w tej strukturze państwowej dochodzi
do przykrych incydentów nad którymi trzeba ubolewać.

Chciałbym jednak przypomnieć że nie trzeba tu wylewać
pomyj na grupę ludzi którzy mają podobne zainteresowania
co my i są niejednokrotnie bardziej od nas przygotowani
na spotkanie z historią. Zapewne też czytają nasze forum.

W każdej grupie społecznej, zawodowej można spotkać
czarne owce które przynoszą wstyd i hańbę dla swojego
otoczenia.
Szydzenie z tej grupy zawodowej nie przyniesie nam tu chwały
ani nie wzmocni naszej i tak kruchej "przyjaźni".

Autor:  Ryjec [ środa, 6 września 2017, 22:40 ]
Tytuł:  Re: Nietykalna kasta

Może i masz trochę racji Santino, ale biorąc pod uwagę, że o różnych przekrętach w tej branży słychać od wielu lat, oraz to, że nie widać, by środowisko zawodowe próbowało się samo oczyszczać z takich ludzi w trosce o swoje dobre imię, można wnioskować, że w tym zawodzie kryminogenna patologia jest powszechna i nadaje ton :(

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/