Zamieszczam jeszcze kawałek z ciekawą wypowiedzią, którą znalazłem na innej stronie.
https://echodnia.eu/radomskie/wyjatkowy ... 1-14815312Cytuj:
- To wynik bardzo dobrej współpracy, policji i urzędu konserwatorskiego - podkreśla Witold Bujakowski, konserwator zabytków. Jak mówi, wszystko dzięki temu, że w policji powstała specjalna komórka zwalczająca przestępczość przeciwko zabytkom. Odzyskiwane są zabytkowe przedmioty, które nielegalnie trafiły w ręce tak zwanych poszukiwaczy.
- Do tej pory bardzo często trafiały one do prywatnych kolekcji i nic o nich nie wiedzieliśmy. Cieszyły oko tylko jednego posiadacza - podkreśla. Podinspektor Sebastian Strzeżek, zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu nie chciał zdradzić szczegółów, w jakich policja zdobyła eksponat.
- Okoliczności wciąż są objęte tajemnicą śledztwa. Nie możemy też wyjawić naszego warsztatu. Mogę jedynie ujawnić, że policyjne działania trwały kilka miesięcy i obejmowały teren i współpracę jednostek z trzech województw, bo pistolet po drodze przechodził przez ręce czterech osób. Ostatecznie odzyskaliśmy go na terenie województwa lubuskiego, ale ponieważ to tu, na Mazowszu wszczęte było postępowanie, „Błyskawica” została tu przekazana - tłumaczy.
- To bezcenny zabytek polskiej techniki wojskowej z okresu II wojny światowej. Wyprodukowano ich około 700 sztuk. Atutem tej broni była prostota. Podzespoły były produkowane w wielu warsztatach na terenie Warszawy, poszczególne części były łączone ze pomocą gwintów hydraulicznych i wkrętów - wyjaśniał Mariusz Król. Dodał, że radomski egzemplarz broni będzie można nie tylko odrestaurować, ale też zrekonstruować dodając pozyskane lub odtworzone pozostałe elementy pistoletu maszynowego.
Ja rozumiem, że Błyskawica, ale żeby kilka miesięcy poświęcać na nawet niekompletny egzemplarz? I przy okazji wspomnieli, że będą polowali na pozostałe elementy broni, żeby złożyć wszystko w jedną całość, więc jak ktoś ma jakąś część to lepiej się kryć :lol: