KRYMINALNI ODZYSKALI ZABYTKOWĄ KROPIELNICĘ
Stołeczni policjanci wydziału kryminalnego po raz kolejny odzyskali cenny obiekt dziedzictwa kultury narodowej. Tym razem dzięki współpracy funkcjonariuszy z pracownikami Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego do Muzeum Ziemi Błońskiej trafiła kropielnica z X wieku.
Policjanci stale monitorują rynek antykwaryczny, sprawdzają oferty domów aukcyjnych i galerie, korzystają z Krajowego Wykazu Zabytków Skradzionych lub Wywiezionych za Granicę Niezgodnie z Prawem, który jest prowadzony przez Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, a także współpracują z muzeami. Na przestrzeni ostatnich lat odzyskali dziesiątki unikatowych obrazów, dzieł sztuki oraz obiektów kultury narodowej, których wartość można szacować w milionach euro.

Tym razem policjanci uzyskali informację, że na posesji w podwarszawskiej miejscowości może się znajdować element kropielnicy, wykonany z różowego granitu z charakterystycznym wgłębieniem, pochodzący być może nawet z X wieku. Z posiadanych informacji zabytek mógł pochodzić z kościoła św. Wojciecha, najstarszego kościoła na Mazowszu.

Policjanci w jednej z podwarszawskich miejscowości, w przydomowym ogródku odnaleźli opisywany zabytek. Stanowił on element ogrodu. Ważąca prawie tonę kropielnica została zabezpieczona i przekazana dyrekcji Muzeum Ziemi Błońskiej.

Sprawa jest kontynuowana przez policjantów wydziału kryminalnego Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim.

Sensacyjne znalezisko! Nowy eksponat w MZB!
W środę 6 czerwca nasze Muzeum wzbogaciło się o niezwykły eksponat.

Jest nim kamienna chrzcielnica średniowieczna, wykonana z różowego granitu, pochodząca z nieistniejącego dziś kościoła pod wezwaniem św. Wojciecha w Rokitnie.

Kościół fundowany przez Zbigniewa księcia Mazowieckiego syna Władysława Hermana brata Bolesława Krzywoustego.

Zbigniew zmarł w 1102 roku, zatem początków kościoła św. Wojciecha w Rokitnie należy upatrywać przed tą datą.

Są jakieś źródła pozwalające przypisać ten kamień do konkretnego miejsca?
Skąd wiadomo jakie było jego przeznaczenie?

Ja mieszkam kilka parafii od Błona ale dopiero z forum dowiedziałem się że tam jest muzeum :666 Jak bym przejeżdżał tamtędy to się dopytam.

Skoro kamol stoi w muzeum, a Pan Kustosz wie, to chyba nie ma wątpliwości z czym i skąd mamy do czynienia. Gdyby jakieś wątpliwości były, Pan Kustosz umieściłby w tekście pradawne, a obecnie zupełnie niemodne słowo "prawdopodobnie".
"Tak się robi historię!" Brawo!

Może to taka metoda pozyskiwania eksponatów?