Makabryczne odkrycie w skansenie. Szczątki nad jeziorem

W jednym z budynków skansenu w Kluszkowcach nad brzegiem Jeziora Czorsztyńskiego znaleziono pudła pełne kości. Policja sprawdza znalezisko.
Funkcjonariusze ustalają, czy może chodzić o szczątki ludzkie - podaje "Tygodnik Podhalański". Na miejsce wezwano prokuratorów i techników z ekipy dochodzeniowo-śledczej.

- 30 pudeł znajdowało się na poddaszu jednej szop znajdujących się na półwyspie Stylchyn - mówi Wirtualnej Polsce mł. asp. Dorota Garbacz, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

Według dziennikarzy, którzy odnaleźli kości, w kartonowych pudłach znajdowały się piszczele, kości udowe, a nawet szczęki. Przy szczątkach znajdowały się kartki z opisami z 1992 r.

Jedna z hipotez zakłada, że kości przeniesiono z jednego z okolicznych cmentarzy przed powstaniem w tym miejscu zalewu. Jeśli jednak są to szczątki ekshumowane z miejsca, które teraz znajduje się pod wodą, to po przenosinach powinny zostać pochowane w nowym miejscu.