Pod posadzką kościoła p.w. św. Andrzeja Apostoła w Barczewie na Warmii archeolodzy odkryli skarb złożony z około tysiąca srebrnych monet, pochodzących prawdopodobnie z pierwszej połowy XVII wieku.

Prowadzący badania archeologiczne w prezbiterium kościoła franciszkanów Barczewie dr Arkadiusz Koperkiewicz powiedział, że pod posadzką, po demontażu stalli, znaleziono ceramiczny glazurowany kubek z uchem, wypełniony monetami. Monety były też rozsypane wokół tego naczynia. Skarb ukryto pod ziemią w północno-zachodnim narożniku prezbiterium, przy tzw. łuku tęczowym.

Jak mówił, wstępne oględziny znaleziska wskazują, że możemy mieć do czynienia z dużą ilością dość dobrze, a nawet doskonale zachowanych monet. Na obecnym etapie prac wiadomo jedynie, że wśród znalezisk są srebrne monety koronne z czasów króla Zygmunta III Wazy - grosze, półtoraki, trojaki i rzadziej szóstaki, bite w latach 20. XVII w. Jest również wiele szelągów pruskich księcia Jerzego Wilhelma Hohenzollerna, który był lennikiem Rzeczypospolitej.

- To rewelacyjne znalezisko, jeśli idzie o kontekst odkrycia i ładunek informacji naukowej; powiązane bezpośrednio z dziejami klasztoru barczewskiego i historią Warmii; oddające charakter miejsca, ale też specyfikę kryzysu monetarnego tamtych czasów; nie do przecenienia w końcu, jako datownik w dalszych pracach konserwatorskich - ocenił archeolog.

We wnętrzu świątyni prowadzone są obecnie tzw. wyprzedzające badania ratownicze, związane z planowanym drugim etapem prac przy wzmocnieniu gruntu pod fundamentami kościoła.

Kościół św. Andrzeja Apostoła wzniesiono wraz z klasztorem franciszkanów pod koniec XIV w. Barczewski konwent zakonny - podobnie jak inne pruskie klasztory - podupadł i opustoszał w okresie reformacji w pierwszej połowie XVI w.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/barczew ... le/xytxybq

Ciekawe ile z tych moniaków dotrwa do czasu opracowania znaleziska? Może po drodze zaczną znikać w kieszeniach archeo :usta i jak to oni zwykle mówią zostaną wywiezione na zachód. :666

Pewnie od razu złote zakosili, dlatego samo srebro.

Może i wszystkie bo to pospolite nominały... ale jeśli trafił się jakiś rzadszy to go na pewno nie zobaczymy.

A czy to nie należy do księdza?

AmenT!

Ani orta o talarze nie wspomne ,bida z nedza.

Nie odbiega niczym struktura od większości znalezisk z tego okresu (mówię o zakopach ukrytych na drobne wydatki:-)). Półtoraki, grosze, szóstaki i trochę drobnicy.

No tak tylko kolega mówi to na podstawie wiedzy jaką mamy z opracowań znalezisk a nie tego co prawdopodobnie znaleziono ponieważ do czasu opracowania nie dotrwało bo może przylepiło się do rąk i wskoczyło na orbitę okołoarcheo :666

Oczywiście też nie twierdzę, że w każdym takim skarbie są talary i dukaty ale ...

I jak zawsze podają " około 1000 monet". Około :lol: Kilka w te czy we wte robi jednak różnicę. Niby doktory i magistry a liczyć "nie umiom". Pewnie coś ciekawego u Marciniaka wypłynie.

Klasyka :1

Na najrzadsze numizmaty mają dziwną tendencję przyklejania się do butów w tym całym bałaganie ;-)

Najfajniejszy z tego wszystkiego jest piękny kubek :8)

...skarb monet pochodzących PRAWDOPODOBNIE z I poł. XVIIw...Specjaliści mają takie problemy z rozpoznaniem i oszacowaniem wieku monetarnej masówki? Początkujący numizmatyk by sobie poradził w parę chwil. :lol:
...rewelacyjne znalezisko...doskonale zachowane...ładunek informacji naukowej...powiązane bezpośrednio z dziejami i historią...oddające charakter...ale też i specyfikę...OCENIŁ ARCHEOLOG. :ups:
Z tego podniecenia aż nie mogę się doczekać wyników opracowania tak wspaniałego kompletu danych, pewnie będą przełomowe dla naszej wiedzy o historii Polski :P Ale znając życie pewnie nie doczekam :(

Jeśli monety zostały wysypane z naczynia w taki sposób jak jest widoczny na zdjęciach, to opracowanie będzie g... warte.